You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
10 LAT MINĘŁO JAK BŁYSK<br />
ro z m o w a z W ito ld e m K o w a lc z y k ie m b u rm is trz e m R a d z y n ia P o d la s k ie g o<br />
Na przełomie roku 2 0 1 2 i 2 0 1 3 minęło 1 0 lat odkąd sprawuje<br />
Pan urząd burmistrza miasta Radzyń Podlaski. Andrzej<br />
Rosiewicz w słynnym serialu śpiewał, a za nim cała Polska -<br />
„czterdzieści lat minęło ja k jeden dzień”. Czy dla Pana ta<br />
wyjątkowa dekada też minęła ja k jeden dzień ?<br />
Jeszcze szybciej. Okazuje się, że taki czas mija ja k błysk w życiu<br />
człowieka.<br />
Myślałam, że może jednak lata spędzone w samorządzie płyną<br />
inaczej. Ale odsuwając żarty na bok... Pańska obecność we<br />
władzach miasta i uczestniczenie w kluczowych dla krajobrazu<br />
radzyńskiego zmianach, trw a o wiele dłużej. W poprzednim<br />
ustroju był Pan przewodniczącym M iejskiej Rady Narodowej,<br />
od roku 1 9 9 0 do chwili objęcia urzędu burmistrza, pełnił<br />
Pan mandat radnego każdej kadencji. Jak z perspektywy<br />
doświadczeń radnego ocenia Pan efekty reformy administracyjnej<br />
kraju z roku 1 990?<br />
Mam porównanie funkcjonowania samorządu za czasów Polski<br />
Ludow eji tego sam orządu, i chce powiedzieć, że samorząd ten<br />
prawdziwie samorządny, to najlepsza rzecz ja ką można było<br />
uczynić podczas transform acji ustrojowej. Powołać do życia<br />
jednostki samorządu terytorialnego o dużejskali sam odzielności<br />
, gospodarowania na swoim i za swoje. Ten system sprawdził się.<br />
Chociaż ja k to zwykle bywa, z upływem czasu rodzą się różni<br />
reformatorzy, podpowiadacze etc. I dochodzi często do sytuacji,<br />
że porównując sam orząd dzisiejszy z tym sprzed 15 lat, w kilku<br />
przypadkach, staje się on ubezwłasnowolniony. Wprowadzane<br />
je s t ograniczenie kom petencji. Co więcej. Generalnie co roku<br />
ubywa funduszy, którym i może dysponować sam orząd.<br />
Przykładem je s t tutaj subwencja oświatowa, która na początku<br />
pokrywała potrzeby szkół gminnych. Od kilku lat trzeba do niej<br />
dokładać i to niem ałe środki z innych źródeł dochodu. Zadanie<br />
rządowe jakim je s t edukacja zostaje spychane na barki małych<br />
gmin. Zmiany na plus są jednak nieporównywalne. M iejska rada<br />
narodowa sw ójbudżet opierała na budżecie województwa. To tam<br />
dzielono fundusze na poszczególne gm iny i m iasta. Były to<br />
przeważnie pieniądze na wynagrodzenia, adm inistracje.<br />
N ajm niejbyło ich zawsze na inwestycje. Klasycznym przykładem<br />
inwestycji tam tych czasów i możliwości jejzakończenia je s t tutaj<br />
budynek, w którym dzisiaj znajduje się Zespół Szkół im. Jana<br />
Pawła II. Budowa została rozpoczęta ja ko szkoła podstawowa nr<br />
3, z braku funduszy została zawieszona, potem m iała być<br />
przekwalifikowana na liceum ogólnokształcące bo zm ieniły się<br />
warunki finansowania, wreszcie po transform acji ustrojowej,<br />
budowę placówki udało się zakończyć. Trwała ponad 13 lat.<br />
D z is ia jje s tto nie do wyobrażenia.<br />
Pod koniec minionego roku za całokształt pracy zawodowej<br />
został Pan odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu<br />
Odrodzenia Polski przyznanym przez Prezydenta RP Bronisława<br />
Komorowskiego. Co Pan czuł podczas odbierania odznaczenia?<br />
Chyba każdy człowiek bywa trochę próżny. Ja też w tym momencie<br />
ta k się poczułem. To krzepiące, że za 50 lat pracy zawodowej<br />
otrzym ałem odznaczenie, że ktoś docenił, zauważył moją pracę,<br />
wyniki. Funkcja, którą dzisiaj pełnię, to trzecie miejsce pracy<br />
w życiu. Najpierw była szkoła, gdzie byłem nauczycielem. Potem<br />
przez 25 lat byłem szefem zarządu Spółdzielni SIMENA. Bieg<br />
zawodowy kończę na stanowisku b u rm is trz a .<br />
Która z wymienionych profesji niosła najwięcej satysfakcji?<br />
Jak byłem młody i przez 13 lat byłem nauczycielem, ta praca<br />
dawała mi szczerą satysfakcję . Jeżeli widziałem pozytywne efekty<br />
s w o je jp ra c y , uczniów, którzy pojęli wiedzę, która im<br />
przekazywałem, byłem autentycznie zadowolony. Nie miałem<br />
kłopotów, problem ów związanych z ludźmi etc. Dużą satysfakcje<br />
zawodową dał mi okres pracy w Spółdzielni SIMENA. Powiem<br />
może nieskrom nie, że udało mi się postawić Spółdzielnię na nogi,<br />
rozwinąć. W najlepszym czasie dla zakładu pracowało 6 0 0 osób.<br />
Udało się przeprowadzić wiele inwestycji. Najważniejszym<br />
sygnałem tego, że byłem w Spółdzielni oceniany pozytywnie, było<br />
absolutorium , które każdego roku, w głosowaniu tajnym,<br />
zostawało mi udzielane. Problemy oczywiście też były, ale były też<br />
wym ierne efekty. Wypracowywane zyski, można było potem<br />
dzielić etc. Natom iast praca na stanowisku administracyjnym<br />
je s t dla mnie ciekawa, absorbująca, ale n a jm n ie jd a je<br />
zadowolenia, bo nie ma takiej możliwości aby burm istrz, czy<br />
ktokolwiek, załatwił pozytywnie wszystkie sprawy ludzkie i żeby<br />
wszyscy byli z niego zadowoleni.<br />
Które z dokonań na stanowisku burmistrza jest dla Pana<br />
szczególnie cenne ?<br />
Te momenty,gdzie byłem wyjątkowo szczęśliwy i mówiłem o tym<br />
głośno, to był m om ent otwarcia Fabryki Narzędzi Chirurgicznych<br />
BRAUN. Ona wbrew opiniom niektórych, je s t, produkuje, rozwija<br />
się . W tej chwili pracuje tam 1 6 0 ludzi, są plany budowy nowych<br />
linii produkcyjnych. Mało tego, fabryka wykupiła 5 ha ziemi pod<br />
przyszła rozbudowę . To cieszy mnie wyjątkowo. Ja jestem<br />
ekonom istą sam oukiem , życie chcąc nie chcąc nauczyło mnie<br />
meandrów gospodarki, dlatego wiem jedno- produkcja daje<br />
rozwój. R o zw ójkultu ry, nauki, oświaty. Jeżeli będzie dochód<br />
narodowy, znajdą się pieniądze na te dziedziny życia<br />
społecznego, któren ie wypracowują ich w sensie dosłownym, nie<br />
produkują czegoś co mogą sprzedać.<br />
W ciągu ostatnich dwóch lat do Radzynia napłynął poważny<br />
zastrzyk środków unijnych. Prawie wszystkie wnioski ja kie zostały<br />
złożone przez m iasto do urzędu marszałkowskiego zyskały<br />
akceptację i zostały zrealizowane. A je s t ich dużo. To je s t<br />
pływalnia, boisko ,,o rlik” , lodowisko, ulice, chodniki, drogi.<br />
To wreszcie kolejna inwestycja, która je s t powodem do<br />
ogromnej radości czyli budowa nowoczesnego Zakładu<br />
Z a g o spodarow a nia O dpadów K om unalnych i likw id a cja<br />
cuchnących od dziesięcioleci hałd śm ieci w Adamkach.<br />
Stworzono nowe m iejsca pracy. To są efekty, które najbardziej<br />
cieszą, bo dają wymierny efekt, konkretny i dają zatrudnienie.<br />
Panie Burmistrzu, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. 1 0 lat na<br />
najważniejszym stanowisku administracyjnym w mieście, to nie<br />
tylko sukcesy. Zdarzyły się i trudne sytuacje. Pełnienie przez<br />
Pana urzędu stanęło pod znakiem zapytania podczas głośnej<br />
sprawy zakazu handlu dla obcokrajowców, w zasadzie był to<br />
precedens na skalę ogólnopolską. Przez ponad rok trwało tez<br />
wyjaśnianie sprawy z opłatami przedszkolnymi. Czy patrząc<br />
z perspektywy czasu, myśli Pan, że można było tych sytuacji<br />
uniknąć ?