19.01.2013 Views

Stan wojenny

Stan wojenny

Stan wojenny

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

scenariusze lekcji<br />

20<br />

grupa I grupa II grupa III<br />

grupa IV grupa V grupa VI<br />

Przyk∏adowe tytu∏y: puste pó∏ki, godzina milicyjna, rewizja, rozmowa kontrolowana.<br />

Fragmenty opowiadaƒ Marka Nowakowskiego z tomu Raport o stanie <strong>wojenny</strong>m (Bia∏ystok 1990)<br />

dla poszczególnych grup:<br />

• grupa I<br />

„Zapad∏a ciemnoÊç. Mróz t´˝a∏. To przedmieÊcie opustosza∏o przedwczeÊnie. Tylko stamtàd, gdzie<br />

fortecznym masywem czernia∏a huta, dochodzi∏ nieustajàcy chrz´st. To czo∏gi i transportery na gàsienicach,<br />

zbli˝a∏y si´ do zabarykadowanych bram kombinatu. Wojsko otacza∏o hut´. Równie˝ w tamtym<br />

kierunku podà˝a∏a kolumna ˝o∏nierzy z karabinami opatrzonymi w bagnety. W Êwiat∏ach nielicznych<br />

latarƒ pob∏yskiwa∏a nieoczekiwanie. Bi∏ od niej zimny blask. Drog´ do huty zagradza∏y betonowe zapory.<br />

Przy nich stali dwaj wartownicy w uszatych czapkach. Przytupywali nogami i zabijali d∏onie.<br />

Przez piersi mieli przewieszone pistolety maszynowe. Po przeciwnej stronie przegrodzonej drogi ˝arzy∏<br />

si´ koks w piecyku. Trzeci z trzymajàcych stra˝ ˝o∏nierzy grza∏ si´ przy nim. Rozgarnia∏ pr´tem<br />

czerwone w´gle.<br />

[...] Ludzie szybkim krokiem przechodzili ulic´. Nie patrzyli w jego stron´. Okna kamienic by∏y<br />

ciemne, wygaszone. Mija∏ trzeci dzieƒ stanu wojny i zbli˝a∏a si´ ju˝ godzina milicyjna.<br />

Z bocznej uliczki wyjecha∏a taksówka. Zbli˝y∏a si´ do zablokowanej drogi. Zatrzyma∏a si´ przed<br />

betonowymi koz∏ami na jezdni. Wartownicy podeszli do samochodu. Broƒ trzymali w pogotowiu.<br />

Kontrola dokumentów. Otworzyli baga˝nik. D∏ugo w nim przetrzàsali. Taksówka zawróci∏a”.<br />

(<strong>Stan</strong> wojny)<br />

• grupa II<br />

„Zacz´li ich t∏uc. A te pa∏y takie mieli! Wielkie, grube maczugi. Specjalne. Bo te, które zazwyczaj<br />

widzimy, to sà pa∏eczki-laleczki w porównaniu z tymi dràgami. Otoczyli gromadk´ wyrostków i zacz´li<br />

ich obrabiaç.<br />

– Dokumenty, dokumenty! – powtarzali i wcale nie czekajàc, jak ci ch∏opcy poka˝à swoje dowody,<br />

ok∏adali ich po plecach, nerach tymi pa∏ami. Ch∏opcy ∏amali si´ jak ∏odygi. Niejeden pada∏. Taki ∏omot<br />

by∏o s∏ychaç i st´kanie.<br />

To dzia∏o si´ 17 grudnia wieczorem. Czwartego dnia stanu wojny. Ca∏y Plac Zwyci´stwa zosta∏ zablokowany.<br />

Mimo to wygarn´li sporo m∏odzie˝y.<br />

[...] Akurat dwaj milicjanci, byki takie, zacz´li obrabiaç wàt∏ego ch∏opaczka w okularach. Istny studenciak<br />

z wyglàdu.<br />

– Dokumenty! – ryczeli. A w ˝aden sposób nie dawali mu mo˝liwoÊci okazania dowodu. Co r´k´<br />

chcia∏ do kieszeni, to oni go pa∏à prask! Os∏ania∏ si´ i p∏aka∏. Uciec nie móg∏. Przyparli do muru biedaka.<br />

Uwijali si´ przy nim jak wÊciek∏e psy”.<br />

(Bo˝e, zmi∏uj si´ nad Wilnem)<br />

• grupa III<br />

„Nic nie odpowiedzia∏. Tylko wsta∏ od sto∏u i po kàtach zaczà∏ szperaç. Odstawi∏ donic´ z palmà.<br />

Odwinà∏ dywan. Kucnà∏ i z dziury jakiejÊ, czy innego schowka wyciàgnà∏ plik papierów. Wyg∏adzi∏<br />

i zaczà∏ czytaç pó∏g∏osem. To by∏y biuletyny informacyjne tej nielegalnej »SolidarnoÊci«. Opisywali<br />

przebieg strajków tu i tam. Akcje represyjne. Jak dzia∏aczy wygarniali do saka. Apel te˝ og∏osili. Jeden<br />

z przywódców nie da∏ si´ z∏apaç i dzia∏a∏ dalej z ukrycia”.<br />

(2072 dni)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!