19.01.2013 Views

Stan wojenny

Stan wojenny

Stan wojenny

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wybór êróde∏<br />

56<br />

Nr 23<br />

Dziennik Zbigniewa Gacha Ku pami´ci – spisane z g∏owy notatki dotyczàce strajku w Stoczni Gdaƒskiej<br />

im. Lenina w dniach 15 i 16 (do rana i nie tylko) grudnia 1981 r., tu˝ po wprowadzeniu tzw. stanu<br />

wojennego<br />

Stocznia Gdaƒska – strajk w stanie wojny<br />

Poniedzia∏ek, 14 grudnia 1981 r. (notatki w∏asne):<br />

Oko∏o godz. 9.45 zjawiam si´ przy bramie nr 2 [...]. Przy bramie, po stronie zewn´trznej stoi ju˝<br />

t∏um oko∏o 500 osób. Brama jest nieco udekorowana – troch´ wiàzanek kwiatów, par´ brystolowych<br />

kartek formatu A-3 z wypisanymi na nich patriotycznymi has∏ami.<br />

Bez wi´kszego trudu przeszed∏em (przepuszczono) przez bram´, za którà sta∏ spory t∏um stoczniowców<br />

– oko∏o 400–500 osób. W∏aÊnie do zebranych przemawia∏ Fudakowski – poczàtkowo „go∏ym”<br />

g∏osem, a potem przez pomaraƒczowà tub´ ze wzmacniaczem. Powtórzy∏ z grubsza jeszcze raz przez<br />

tub´ to, co powiedzia∏ wczeÊniej. Mówi∏ o tym, ˝e na teren Stoczni wdar∏a si´ o godz. 2.08 oko∏o 1000-<br />

-osobowa (przesadzi∏) formacja ZOMO, która zaaresztowa∏a kilkanaÊcie osób i wycofa∏a si´. JednoczeÊnie<br />

poinformowa∏, ˝e poprzedniej nocy (z soboty na niedziel´) ZOMO wtargn´∏o do siedziby Zarzàdu<br />

Regionu – tu˝ po aresztowaniu „krajówki” 1 – i wymiot∏o wszystkich obecnych tam pracowników<br />

oraz zerwa∏o wszelkie wizytówki z drzwi i zdewastowa∏o urzàdzenia drukarni oraz powielarni<br />

[...]. Potem jeszcze Fudakowski poinformowa∏ zebranych, jak nale˝y si´ zachowywaç w czasie inwazji<br />

zmasowanych oddzia∏ów ZOMO czy wojska: „Siedzimy biernie i nikogo nie opluwamy. Nie wychodzimy<br />

na ulice!”. KtóryÊ ze stoczniowców krzyknà∏ na to: „To jesteÊmy przegrani!”. I na to w∏a-<br />

Ênie Fudakowski odpowiedzia∏: „Jeszcze »SolidarnoÊç« nie zgin´∏a, póki my ˝yjemy!”. [...] znowu<br />

oklaski – z tym ˝e stoczniowcy bili w go∏e d∏onie, natomiast ludzie za bramà bili z regu∏y d∏oƒmi w r´kawicach,<br />

co brzmia∏o g∏ucho i nieco z∏owrogo [...]. Poza tym przemawiajàcy poinformowa∏, ˝e ma<br />

wiadomoÊç, ˝e Wa∏´sa w tej chwili siedzi w Warszawie, gdzie toczy rozmowy z Jaruzelskim i Glempem<br />

(gdy przyszli poƒ w nocy, nie otworzy∏ im, twierdzàc, ˝e otworzy tylko Fiszbachowi i Ko∏odziejskiemu;<br />

po jakimÊ czasie ci obaj przyszli i wtedy Wa∏´sa otworzy∏ i da∏ si´ zabraç; powieziono go od<br />

razu – chyba samolotem – do Warszawy). Na koniec swego przemówienia Fudakowski zaintonowa∏<br />

„Jeszcze Polska...” – zafurcza∏y zdejmowane z g∏ów kaski (g∏ównie ˝ó∏te) i czapki.<br />

Oko∏o godz. 11.40 wchodz´ do Êwietlicy W-5. Obradujà tu nad czymÊ ludzie z ró˝nych zak∏adów:<br />

G∏os: Wjecha∏o na Stoczni´ 26 wozów milicji – pe∏nych, a wyjecha∏o 20 pe∏nych i 6 pustych. Wi´c<br />

ze 100 zomowców mog∏o zostaç gdzieÊ na terenie Stoczni.<br />

G∏os inny: W bunkrze, to ich zabarykadowaç!<br />

G∏os kolejny: Nie, nie wolno barykadowaç ludzi. (Sà pretensje do Henryka Majewskiego, ˝e fotografuje).<br />

G∏os: Jestem zadowolony z za∏ogi Stoczni. Wiem, ˝e tak te˝ jest w innych zak∏adach. Wytrzymajcie<br />

24 godziny czy 36 – i coÊ si´ musi staç. (KtoÊ proponuje, ˝eby machnàç do bunkra Êwiec´ dymnà;<br />

pozostali protestujà...).<br />

G∏os inny: Podobno w Zarzàdzie Regionu znaleziono pistolet... Nawet to nam „sprezentowali”.<br />

Przewodniczàcy (Szablewski): Mamy informacj´, ˝ywnoÊç, biuro przepustek.<br />

Pytanie: Co z kobietami i ludêmi, którzy chcà wyjÊç?<br />

Przewodniczàcy: Cz´Êç kobiet ju˝ kierownicy wypuÊcili, a reszta ma iÊç na noc do domu. Poza tym<br />

jeÊli ktoÊ chce wyjÊç, to nale˝y go zapisaç (od przewodniczàcego musi mieç przepustk´). (Mówi si´<br />

o osobach chorych: „to jest nasz czwarty strajk” i o strachliwych, którzy powinni móc wyjÊç: „niech<br />

nas b´dzie mniej, ale twardych”).<br />

1 Czyli Komisji Krajowej NSZZ „SolidarnoÊç”.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!