œp. Wiesławy Daty - Kurier Bytowski
œp. Wiesławy Daty - Kurier Bytowski
œp. Wiesławy Daty - Kurier Bytowski
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
<strong>Kurier</strong> <strong>Bytowski</strong> | 20.01.11 r. | 3 (937)<br />
AKTUALNOŒCI<br />
Gminny bus na gminnej drodze<br />
Kierowca gimbusa i mieszkañcy<br />
wybudowañ Pomyska<br />
Wielkiego nie<br />
mogli doprosiæ siê naprawy<br />
gminnej drogi. Dla jednego<br />
z nich skoñczy³o siê<br />
to pêkniêciem kolumny<br />
kierowniczej, której wymiana<br />
bêdzie kosztowa³a<br />
2,5 tys. z³.<br />
Gminna gruntówka to jedyne<br />
po³¹czenie mieszkañców wybudowañ<br />
s¹siaduj¹cych ze starym<br />
nasypem kolejowym w Pomysku<br />
Wielkim. Ka¿dego roku podczas<br />
roztopów droga staje siê nieprzejezdna.<br />
Woda sp³ywaj¹ca z pobliskich<br />
pól przelewa siê przez<br />
ni¹ tworz¹c wyrwy w nawierzchni.<br />
Nietrudno w tym miejscu<br />
znaleŸæ resztki plastikowych<br />
ko³paków i elementów zawieszenia.<br />
- Sytuacja powtarza siê co<br />
roku, dlatego zwracaliœmy siê do<br />
osoby, która odœnie¿a u nas<br />
gminne drogi, aby przy³o¿y³a siê<br />
do zgarniêcia œniegu na tym odcinku.<br />
Bez skutku. Teraz w zaje¿d¿onej<br />
warstwie œniegu i lodu<br />
woda wyp³ukuje g³êbokie rowy<br />
sprawiaj¹c, ¿e samochody o ni¿szym<br />
zawieszeniu maj¹ du¿y<br />
problem z przejazdem. Je¿eli<br />
ktoœ nie zna drogi i wczeœniej nie<br />
zwolni, mo¿e to siê skoñczyæ urwaniem<br />
zawieszenia - mówi Leszek<br />
Stenka, który na lodowych<br />
wertepach uszkodzi³ swój samochód.<br />
- Czêsto je¿d¿ê t¹ drog¹ i<br />
podczas jednej z prób przejechania<br />
uszkodzi³em kolumnê kierownicy.<br />
Koszt jej wymiany to 2,5<br />
tys. z³. Zg³osi³em to ju¿ na policjê<br />
- mówi mieszkaniec Pomyska<br />
Wielkiego. Zapowiada, ¿e bêdzie<br />
domaga³ siê odszkodowania od<br />
gminy.<br />
Na g³êbokie lodowe wyrwy narzeka<br />
te¿ kierowca gimbusa,<br />
który codziennie wozi têdy dzieci<br />
do szko³y. - 6 razy dziennie muszê<br />
przejechaæ po tych dziurach<br />
niszcz¹c samochód. Problem powtarza³<br />
siê co roku. Gmina wstawi³a<br />
jak¹œ studniê, jednak nie<br />
zdaje to egzaminu. Woda nadal<br />
siê przelewa przez drogê. Zg³aszaliœmy<br />
to w Urzêdzie Miejskim,<br />
ale stwierdzono, ¿e mamy<br />
to zrobiæ przez so³tysa, wiêc w<br />
tym tygodniu zg³osi³em to jemu -<br />
mówi kierowca w Szkole Podstawowej<br />
w Pomysku Wielkim, Miros³aw<br />
Ossowski. - Wczoraj poinformowa³em<br />
o tym Marcina<br />
Chaca. Mia³ to sprawdziæ i zobaczyæ,<br />
co mo¿na tam zrobiæ, aby<br />
poprawiæ przejazd - mówi³ 14.01.<br />
so³tys Marian Konkel. Kilka godzin<br />
póŸniej na gminn¹ drogê<br />
skierowano ciê¿ki sprzêt, który<br />
usun¹³ lodowe wertepy.<br />
- To so³tysi najlepiej znaj¹ lokalne<br />
drogi, dlatego wprowadziliœmy<br />
zasadê, ¿e to oni odpowiadaj¹<br />
za odœnie¿anie. Mieszkañcy<br />
bezpoœrednio im maj¹ zg³aszaæ<br />
wszelkie problemy na drogach.<br />
W tym przypadku pojecha³em na<br />
ŒLADEM PUBLIKACJI<br />
Chcieli - to maj¹,<br />
tylko jakim kosztem...<br />
W ubieg³ym wydaniu „<strong>Kurier</strong>a”<br />
pisaliœmy o zniszczonych<br />
przez firmê odœnie¿aj¹c¹<br />
miasto krzewach<br />
ozdobnych przy ulicach<br />
Styp-Rekowskiego i<br />
Popie³uszki. Okazuje siê,<br />
¿e to nie jedyne straty,<br />
które ukaza³y siê po stopnieniu<br />
œniegu.<br />
Przypomnijmy, w minionym<br />
tygodniu w artykule „Odwil¿ obna¿y³a<br />
zniszczenia” pisaliœmy o<br />
berberysowym ¿ywop³ocie, po<br />
którym zosta³y ledwo strzêpy.<br />
Kiedy zwróciliœmy siê o wyjaœnienia<br />
do ratusza, us³yszeliœmy,<br />
¿e krzewy - owszem - zniszczy³a<br />
firma odœnie¿aj¹ca miasto, ale<br />
„trochê” na ¿yczenie mieszkañców.<br />
Urzêdnicy twierdzili bowiem,<br />
¿e bytowiacy sami dzwonili<br />
do firmy usuwaj¹cej z drogi<br />
œnieg, domagaj¹c siê poszerzenia<br />
przejazdu. - To skandal, ¿eby<br />
teraz urzêdnicy nas oskar¿ali o<br />
zniszczenia, które wyrz¹dzi³a<br />
firma wynajêta przez ratusz!<br />
Zgadza siê, dzwoniliœmy, bo<br />
przez blisko dwa tygodnie ulica<br />
by³a byle jak odœnie¿ana. Dwa<br />
samochody mia³y problem, ¿eby<br />
siê wymin¹æ. O chodniku to nawet<br />
nie wspomnê, bo tam dzieci<br />
id¹ce do szko³y zapada³y siê w<br />
œniegu - skar¿y siê mieszkaniec<br />
Rzepnicy.<br />
- Po naszych interwencjach pewnego<br />
dnia na ulicy pojawi³ siê<br />
wielki czerwony ci¹gnik, który,<br />
niestety, wyrz¹dzi³ wiêcej strat<br />
ni¿ po¿ytku. Zniszczony zosta³<br />
nie tylko ¿ywop³ot, ale tak¿e ³aw-<br />
Topniej¹cy œnieg odkrywa<br />
na ulicach Styp-Rekowskiego<br />
i Popie³uszki<br />
coraz wiêcej strat.<br />
ki i kosze na œmieci. W jednym<br />
miejscu wyrwane przez p³ug by³y<br />
nawet œwierki zasadzone przy<br />
prywatnej posesji, kilka centymetrów<br />
dalej i zosta³by uszkodzony<br />
p³ot. To wygl¹da³o jakby<br />
ktoœ stwierdzi³: „chc¹ mieæ odœnie¿one,<br />
to bêd¹ mieli, mo¿e w<br />
koñcu siê odczepi¹”. A teraz szuka<br />
siê winnych tam, gdzie ich nie<br />
ma. To przykre - dodaje zbulwersowany<br />
mê¿czyzna. B.K.<br />
miejsce zaraz po zg³oszeniu.<br />
Wczeœniej nie mieliœmy ¿adnych<br />
sygna³ów o k³opotach z przejazdem<br />
w tym miejscu - mówi kierownik<br />
wydzia³u spraw rolnych i ochrony<br />
œrodowiska Urzêdu Miejskiego<br />
w Bytowie, Marcin Chac.<br />
13<br />
Jeden z mieszkañców Pomyska uszkodzi³ na wertepach auto. Koszt naprawy<br />
to 2,5 tys. z³.<br />
Urzêdnik zapewnia te¿, ¿e ewentualne<br />
odszkodowanie za uszkodzenie<br />
samochodu nie przyniesie<br />
uszczerbku gminnej kasie. - Jesteœmy<br />
ubezpieczeni od takich<br />
przypadków - mówi M. Chac.<br />
W.R.<br />
WRACAMY DO SPRAWY<br />
Brakuje umowy,<br />
stracisz licznik<br />
Nie masz umowy na dostarczanie<br />
energii elektrycznej,<br />
mo¿esz straciæ licznik.<br />
W ub.r. w bytowskim<br />
rejonie zdemontowano<br />
ich 10, bo formalnie figurowa³y<br />
na zmar³e osoby.<br />
Przypomnijmy, ¿e w poprzednim<br />
numerze „<strong>Kurier</strong>a” opisaliœmy<br />
przypadek mieszkanki<br />
ul. Koœciuszki w Bytowie, której<br />
bez ostrze¿enia zdemontowano<br />
licznik energii elektrycznej.<br />
Mimo systematycznego<br />
op³acania rachunków elektrycznych.<br />
Wtedy nie uda³o nam<br />
siê skontaktowaæ z rzecznikiem<br />
Energa Operator S.A. W odpowiedzi,<br />
która drog¹ elektroniczn¹<br />
nadesz³a ju¿ po wydaniu<br />
gazety, czytamy: „Energia elektryczna<br />
do odbiorcy dostarczana<br />
jest na podstawie umowy zawartej<br />
pomiêdzy stronami. Pani<br />
Urszula Sitek mimo œmierci<br />
ojca op³aca³a faktury za dostarczon¹<br />
energiê elektryczn¹ na jego<br />
nazwisko i nie dope³ni³a formalnoœci<br />
zawarcia nowej umowy.<br />
W zwi¹zku z prowadzonym<br />
monitoringiem identyfikacji<br />
numerów PESEL, Dzia³ Windykacji<br />
uzyska³ informacjê o<br />
zgonie pana Stefana Sitka, co<br />
by³o jednoznaczne, ¿e umowa z<br />
Klientem przesta³a obowi¹zywaæ.<br />
Na tej podstawie zosta³y<br />
podjête czynnoœci skutkuj¹ce<br />
demonta¿em uk³adu pomiarowego<br />
w dniu 15 grudnia ub. roku.<br />
W tym konkretnym przypadku<br />
nie mogliœmy prowadziæ<br />
rozmów z pani¹ Urszul¹ Sitek,<br />
gdy¿ nie mieliœmy wiedzy, kto<br />
op³aca rachunki. Umowê z pani¹<br />
Urszul¹ Sitek podpisano w<br />
dniu 16 grudnia 2010 r.” - napisa³a<br />
do nas rzeczniczka prasowa<br />
Energa Operator S.A.<br />
Oddzia³u w S³upsku, Ma³gorzata<br />
Robiñska.<br />
Poinformowano nas te¿, ¿e<br />
przypadek U. Sitek nie jest odosobniony.<br />
„W 2010 r. w rejonie<br />
bytowskim zanotowano 10 przypadków,<br />
w wyniku których dosz³o<br />
do podpisania nowych umów<br />
kompleksowych. Za zaistnia³¹<br />
sytuacjê pani¹ Urszulê Sitek<br />
przepraszamy. Jednoczeœnie<br />
przypominamy naszym Klientom,<br />
¿e zmiana strony w umowie<br />
nak³ada obowi¹zek zg³oszenia<br />
tego faktu w Biurze Obs³ugi<br />
Klienta, aby do takich sytuacji<br />
nie dochodzi³o” - pisze M. Robiñska.<br />
W.R.