04.01.2013 Views

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

wystawa malarstwa, rysunku i grafiki - Dworek Białoprądnicki

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Piotrowski jest także otwarty na nowe trendy:<br />

Inspiracją dla mnie jest nu-jazz, który opiera się na elektronice, komputerach, na zabawach efektami,<br />

przestrzenią. Jednak bardzo wyraźnie oddzielam to od produkcji DJ-ów, którzy – moim zdaniem –<br />

tworzą muzykę złożoną z gotowych „modułów”, nie potrafią myśleć formą. Nu-jazz wciąż mnie<br />

fascynuje, ale chyba nigdy nie nagrałem takiej płyty, choć i w Sin, i w Emotronice pobrzmiewają echa<br />

tej stylistyki. Interesuje mnie też łączenie różnych form sztuki improwizowanej: muzycy grają jakieś<br />

dźwięki, ktoś do tego maluje, albo tańczy, a wszystko jest pokazywane jest na telebimach.<br />

Grzech Piotrowski jest osobą mającą sprecyzowane poglądy na wiele tematów. Nie unika<br />

niepopularnych sądów, jest np. zdeklarowanym przeciwnikiem komercjalizacji muzyki:<br />

Bardzo boli mnie, że polski rynek muzyczny jest zawłaszczany przez wielkie kompanie. Moi koledzy<br />

muzycy i polscy wydawcy nie mogą skutecznie promować swoich płyt, wystawiać ich w konkretnych<br />

sklepach na określonych półkach, ponieważ te są już „zarezerwowane” dla zachodnich artystów.<br />

Dzieje się to legalnie, na skutek określonych umów, barterów... Podobnie jest w innych krajach, np.<br />

w Bułgarii, gdzie rodzima muzyka praktycznie nie istnieje. Królują Beyonce, Britney (do których<br />

osobiście nic mnie mam!) lub im podobne gwiazdy, gdyż skonstruowano takie prawo, które skutecznie<br />

zamyka drogę tamtejszym wykonawcom. Trzeba uświadamiać ludzi – kontynuuje Piotrowski – iż nie<br />

może być tak, że zachodnie koncerny wchodzą tu za przysłowiowe pięć groszy i dyktują swoje zasady.<br />

Wielu moich przyjaciół, naprawdę bardzo dobrych producentów, wycofuje się z produkowania muzyki,<br />

ponieważ narzucane warunki (także finansowe) są nie do przyjęcia. Co więcej, wiele firm uważa, że<br />

artyści sami powinni zapłacić za produkcję płyty! Skutek jest taki, że jakość produkcji spada, ponieważ<br />

w miejsce profesjonalistów wchodzą osoby „układne”, z niewielkimi umiejętnościami i małą wiedzą<br />

muzyczną. Godzą się na wszystko, byleby tylko zaistnieć. Generalnie chodzi mi o to, aby w Polsce<br />

tworzyć mocną bazę, zaplecze, zatamować czystą komercję.<br />

Grzegorz Piotrowski ma pokaźną kolekcję instrumentów, z których część wykorzystuje w nagraniach<br />

i na koncertach. Obecnie posiada saksofon Buesher C-Melody z 1919 roku, sopran (z tej samej serii<br />

i roku), sopran C i sopranino. Ma dwa saksofony tenorowe: Selmera „szóstkę” i Selmera Reference,<br />

przymierza się do zakupu sopranu Buesher z 1918. Okazuje się, że te wiekowe instrumenty,<br />

odpowiednio konserwowane, nie starzeją się, zachowują duszę. Prawie jak Stradivariusy...<br />

Cytaty w tekście pochodzą z kilku rozmów przeprowadzonych przez autora z Grzegorzem<br />

Piotrowskim.<br />

40 lato 2012<br />

Dyskografia Grzecha<br />

Piotrowskiego (wybór)<br />

Acoustic Jazz Sextet<br />

– Alchemik, Studio<br />

Alchemik, 1998<br />

Freedom Nation – Free At<br />

Last, EMI Pomaton, 2000<br />

Alchemik – Sfera Szeptów,<br />

Studio Alchemik, 2001<br />

Oxen – Nexo, Studio<br />

Alchemik, 2002<br />

Grzech Piotrowski i Alchemik<br />

– Powiedz to, Gabi (ścieżka<br />

dźwiękowa filmu), Studio<br />

Alchemik, 2003<br />

Alchemik – Dracula<br />

in Bucharest, Studio<br />

Alchemik, 2004<br />

Grzech Piotrowski – Sin,<br />

ARMS Records, 2005<br />

Grzech Piotrowski<br />

– Emotronica, Alchemik<br />

Studio, 2009<br />

Grzech Piotrowski –<br />

Archipelago, Challenge<br />

Records, 2011<br />

World Orchestra, Agora/<br />

Alchemik Records, 2012<br />

fot. Bogdan Chmura

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!