Lewiatan Narodów_
, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan, , smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,
ównież z jałmużny ludu. Ale twierdzenia te zaszkodziły tylko ich sprawie, gdyż pobudziły wielu chcących dowiedzieć się prawdy — do studiowania Biblii. Był to rezultat, którego Rzym najmniej się spodziewał i pragnął. W ten sposób umysły ludzi zostały zwrócone do źródła prawdy, które Rzym tak bardzo starał się ukryć. {WB 46.1} Wiklif wystąpił przeciw zakonom żebraczym publikując swe prace nie po to, by wdawać się w długie dyskusje, lecz w celu zwrócenia uwagi ludu na nauki biblijne i ich Autora. Stwierdził, że papież nie ma mocy, o ile w ogóle ją posiada, odpuszczania grzechów i rzucania ekskomunik kościelnych większej niż zwykły ksiądz, i że nikt nie może być prawnie usunięty z Kościoła, jeżeli nie został wpierw potępiony przez Boga. W tamtych warunkach był to jedyny skuteczny sposób wstrząśnięcia potężną budowlą władzy kościelnej, którą wzniosło papiestwo, i która trzymała w niewoli miliony ludzi. {WB 46.2} Wiklifa proszono również, by bronił praw korony angielskiej przed napaściami Rzymu. W związku z tym spędził on dwa lata w Niderlandach jako poseł królewski i tam pertraktował z wysłannikami papieża. Tam też spotkał się z francuskimi, włoskimi i hiszpańskimi dostojnikami Kościoła i miał możność zajrzenia za kulisy tych wydarzeń, które w Anglii były dla niego niedostępne. Pobyt ten wywarł ogromny wpływ na jego późniejszą działalność. Przyglądając się reprezentantom papieskiego dworu, Wiklif dostrzegł prawdziwy charakter i cele papiestwa. Powróciwszy do Anglii z jeszcze większą gorliwością głosił swe poglądy, podkreślając, że pożądliwość, pycha i oszustwo stanowią główne bóstwa Rzymu. {WB 46.3} W jednym ze swych traktatów tak pisał o papieżu i jego kwestarzach: „Wywożą oni z naszego kraju pieniądze z trudem zarobione przez biedny lud. Ze skarbca królewskiego biorą wiele tysięcy na sakramenty i sprawy duchowe. Czynią to wszystko przez tę przeklętą symonię, którą akceptuje całe chrześcijaństwo. Gdyby nasze państwo posiadało górę złota i nikt nie brałby z niej z wyjątkiem kwestarza, tego dumnego, miłującego świat kapłana, to z biegiem lat góra ta zniknęłaby zupełnie, ponieważ wywozi on z naszego kraju wszystkie pieniądze, a w zamian nie daje nic prócz przekleństwa Bożego za swą symonię”. — John Lewis, History of the Life and Sufferings of J. Wiclif 37. {WB 46.4} Wkrótce po powrocie do Anglii król mianował Wiklifa proboszczem w Lutterworth, co było dowodem, że przynajmniej monarcha nie jest niezadowolony ze szczerych wypowiedzi reformatora. Wpływ Wiklifa dawał się odczuć w sposobie życia dworskiego, jak również w wierzeniach ludu. {WB 47.1} Jednak nie trzeba było długo czekać na papieskie gromy rzucone przeciw Wiklifowi. Wysłano do Anglii trzy bulle — na uniwersytet, do króla i do biskupów.11 Wszystkie nakazywały podjęcie niezwłocznych kroków w celu zmuszenia heretyckiego nauczyciela do milczenia. — Neander, General History of the Christian Religion and Church VI, 2.1.8. Zanim bulle dotarły do Anglii, gorliwi biskupi wezwali do siebie Wiklifa na przesłuchanie. 50
Jednak do sądu Wiklif udał się w towarzystwie dwóch wpływowych książąt, a lud otaczający budynek i napierający na drzwi sądowych sal tak wystraszył sędziów, że musieli odroczyć przesłuchanie i pozwolić reformatorowi spokojnie udać się w swą drogę. Wkrótce też umarł król Edward III, którego w sędziwych latach prałaci starali się podjudzić przeciwko reformatorowi, a na tron wstąpił były obrońca Wiklifa. {WB 47.2} Papieskie bulle w końcu nadeszły, stanowczo nakazując ujęcie heretyka i żądając jego śmierci. Teraz stało się jasne, że Wiklif wkrótce będzie musiał paść ofiarą Rzymu. Jednak Ten, który przed wiekami powiedział do Abrahama: „Nie bój się (...) jam tarczą twoją” (1 Mojżeszowa 15,1) wyciągnął i tym razem swe ramię, by obronić swego sługę. Śmierć spotkała nie reformatora, ale papieża Grzegorza XI, który wydał owe bulle. W takiej sytuacji biskupi zebrani w celu skazania Wiklifa musieli się rozjechać. {WB 47.3} Opatrzność Boża nadal kierowała wydarzeniami, by zapewnić reformatorowi warunki działania. Po śmierci Grzegorza XI władzę objęło dwóch zwalczających się papieży. Każdy z nich, powołując się na swą nieomylność, żądał posłuszeństwa dla siebie. Każdy też wzywał wierzących do walki przeciw drugiemu, grożąc opornym klątwami, a zjednując zwolenników obietnicami nagrody w niebie. Sytuacja ta znacznie osłabiła siłę papiestwa. Przeciwne strony zajęte były wzajemnym zwalczaniem się, toteż Wiklif przez jakiś czas miał spokój. Klątwy i oszczerstwa rzucane były przez jednego i drugiego papieża, a potoki krwi lały się po obydwu stronach. Kościół zżerany był przez skandale i przestępstwa. Tymczasem reformator w swym bezpiecznym ukryciu na probostwie w Lutterworth pilnie pracował, by umysły ludzi odwrócić od zwalczających się papieży, a skierować na Jezusa, Księcia Pokoju. {WB 47.4} Rozłam w papiestwie wraz z przeciwnościami i zepsuciem, które ukazał, przygotował drogę reformacji. Ludzie zorientowali się, czym w rzeczywistości jest papiestwo. W swej pracy na temat owego rozłamu Wiklif wezwał wierzących, by rozważyli, czy właściwie obaj papieże nie powiedzieli prawdy, nazywając się wzajemnie antychrystami. „I Bóg nie chciał już dłużej pozwolić — mówił Wiklif — by szatan panował w jednym kapłanie, dlatego (...) uczynił rozłam między dwoma, by w imieniu Chrystusa łatwiej można było zwyciężyć obu”. — Vaughan, Life and Opinions of John de Wycliffe II, 6. {WB 47.5} Podobnie jak jego Mistrz, Wiklif głosił ewangelię ubogim. Nie ograniczył się jednak do parafii Lutterworth, lecz postanowił, że musi zanieść światło prawdy do każdego zakątka Anglii. W tym celu zorganizował grupę skromnych, pobożnych ludzi, których największą radością było głoszenie ewangelii. Rozeszli się oni po całym kraju, nauczając na placach, ulicach miast i wiejskich drogach. Spotykając starych, chorych i ubogich, głosili im radosne poselstwo o łasce Bożej. {WB 47.6} Jako profesor teologii w Oxfordzie, Wiklif głosił Słowo Boże na uniwersytecie tak gorliwie, że otrzymał tytuł „doktora ewangelii”. Jednak największym jego dziełem miało 51
- Page 7 and 8: Podziękowania Dedykowane Bogu.
- Page 9 and 10: 1
- Page 11 and 12: Spis treści Rozdział 1 — Wizja
- Page 13 and 14: 5
- Page 15 and 16: ofiara, związana została na ołta
- Page 17 and 18: gniewu, którą lud na sądzie będ
- Page 19 and 20: Gdy Jezus wypowiedział proroctwo o
- Page 21 and 22: tych, którzy odrzucili Jego ewange
- Page 23 and 24: miasto. W tym czasie także w cały
- Page 25 and 26: Gdy niepostrzeżenie wrzucono do ś
- Page 27 and 28: Tesaloniczan 2,8. Jak kiedyś Izrae
- Page 29 and 30: Katakumby były wtedy schronieniem
- Page 31 and 32: dobrowolnie na pokusy szatana, dlat
- Page 33 and 34: ponieważ niepokutującym grzesznik
- Page 35 and 36: Rozdział 3 — Duchowej Ciemności
- Page 37 and 38: dano im możliwość czczenia obraz
- Page 39 and 40: W miejsce Chrystusa za prawdziwą o
- Page 41 and 42: sprawował władzę cesarską. Rozz
- Page 43 and 44: Rozdział 4 — lśniące Światło
- Page 45 and 46: Wśród tych, którzy oparli się a
- Page 47 and 48: łączono ze wspaniałymi obrazami
- Page 49 and 50: osobom, których serca zdawały si
- Page 51 and 52: współczucia dla grzesznych ludzi
- Page 53 and 54: Rzym nie mógł darować. Postanowi
- Page 55 and 56: Rozdział 5 — Mistrz Prawdy Przed
- Page 57: stawiał ponad obowiązek dziecięc
- Page 61 and 62: Apelując do zdrowego rozsądku, Wi
- Page 63 and 64: sposób, może przeciwny moim życz
- Page 65 and 66: ukrytych miejscach, znajdując schr
- Page 67 and 68: Na uniwersytecie Hus odznaczał si
- Page 69 and 70: ewangelii, dopomogły jedynie jej s
- Page 71 and 72: najwyższych dostojników trzymało
- Page 73 and 74: dowiecie się, jak łaskawy okazał
- Page 75 and 76: próbując odeprzeć oskarżenie sk
- Page 77 and 78: wystawność, dumę i wszystkie wys
- Page 79 and 80: poległo z ich rąk. W ręce zwyci
- Page 81 and 82: którzy pozostali, unikając ognia
- Page 83 and 84: Spragniony był wiedzy, a jego gorl
- Page 85 and 86: wspaniałych komnatach, ubierali si
- Page 87 and 88: Gdy Tetzel zjawił się w jakimś m
- Page 89 and 90: go o zbyt pochopne i impulsywne pos
- Page 91 and 92: uwięził niezwłocznie reformatora
- Page 93 and 94: Gdy wysłannik papieża zorientowa
- Page 95 and 96: słowa życia. Prawda przedostała
- Page 97 and 98: Jerozolimie, a Ezechiel w Babilonie
- Page 99 and 100: Rozdział 8 — Przed Sądem Na tro
- Page 101 and 102: Kończąc swą mowę tak wyraził s
- Page 103 and 104: lecz za Słowo Boże (...). Chrystu
- Page 105 and 106: Przedstawiciele papieża nie wierzy
- Page 107 and 108: Następnego dnia reformator miał s
Jednak do sądu Wiklif udał się w towarzystwie dwóch wpływowych książąt, a lud<br />
otaczający budynek i napierający na drzwi sądowych sal tak wystraszył sędziów, że musieli<br />
odroczyć przesłuchanie i pozwolić reformatorowi spokojnie udać się w swą drogę. Wkrótce<br />
też umarł król Edward III, którego w sędziwych latach prałaci starali się podjudzić<br />
przeciwko reformatorowi, a na tron wstąpił były obrońca Wiklifa. {WB 47.2}<br />
Papieskie bulle w końcu nadeszły, stanowczo nakazując ujęcie heretyka i żądając jego<br />
śmierci. Teraz stało się jasne, że Wiklif wkrótce będzie musiał paść ofiarą Rzymu. Jednak<br />
Ten, który przed wiekami powiedział do Abrahama: „Nie bój się (...) jam tarczą twoją” (1<br />
Mojżeszowa 15,1) wyciągnął i tym razem swe ramię, by obronić swego sługę. Śmierć<br />
spotkała nie reformatora, ale papieża Grzegorza XI, który wydał owe bulle. W takiej<br />
sytuacji biskupi zebrani w celu skazania Wiklifa musieli się rozjechać. {WB 47.3}<br />
Opatrzność Boża nadal kierowała wydarzeniami, by zapewnić reformatorowi warunki<br />
działania. Po śmierci Grzegorza XI władzę objęło dwóch zwalczających się papieży. Każdy<br />
z nich, powołując się na swą nieomylność, żądał posłuszeństwa dla siebie. Każdy też<br />
wzywał wierzących do walki przeciw drugiemu, grożąc opornym klątwami, a zjednując<br />
zwolenników obietnicami nagrody w niebie. Sytuacja ta znacznie osłabiła siłę papiestwa.<br />
Przeciwne strony zajęte były wzajemnym zwalczaniem się, toteż Wiklif przez jakiś czas<br />
miał spokój. Klątwy i oszczerstwa rzucane były przez jednego i drugiego papieża, a potoki<br />
krwi lały się po obydwu stronach. Kościół zżerany był przez skandale i przestępstwa.<br />
Tymczasem reformator w swym bezpiecznym ukryciu na probostwie w Lutterworth pilnie<br />
pracował, by umysły ludzi odwrócić od zwalczających się papieży, a skierować na Jezusa,<br />
Księcia Pokoju. {WB 47.4}<br />
Rozłam w papiestwie wraz z przeciwnościami i zepsuciem, które ukazał, przygotował<br />
drogę reformacji. Ludzie zorientowali się, czym w rzeczywistości jest papiestwo. W swej<br />
pracy na temat owego rozłamu Wiklif wezwał wierzących, by rozważyli, czy właściwie obaj<br />
papieże nie powiedzieli prawdy, nazywając się wzajemnie antychrystami. „I Bóg nie chciał<br />
już dłużej pozwolić — mówił Wiklif — by szatan panował w jednym kapłanie, dlatego (...)<br />
uczynił rozłam między dwoma, by w imieniu Chrystusa łatwiej można było zwyciężyć<br />
obu”. — Vaughan, Life and Opinions of John de Wycliffe II, 6. {WB 47.5}<br />
Podobnie jak jego Mistrz, Wiklif głosił ewangelię ubogim. Nie ograniczył się jednak do<br />
parafii Lutterworth, lecz postanowił, że musi zanieść światło prawdy do każdego zakątka<br />
Anglii. W tym celu zorganizował grupę skromnych, pobożnych ludzi, których największą<br />
radością było głoszenie ewangelii. Rozeszli się oni po całym kraju, nauczając na placach,<br />
ulicach miast i wiejskich drogach. Spotykając starych, chorych i ubogich, głosili im radosne<br />
poselstwo o łasce Bożej. {WB 47.6}<br />
Jako profesor teologii w Oxfordzie, Wiklif głosił Słowo Boże na uniwersytecie tak<br />
gorliwie, że otrzymał tytuł „doktora ewangelii”. Jednak największym jego dziełem miało<br />
51