Lewiatan Narodów_
, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan, , smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,
Kiedy Sasi wtargnęli do Brytanii, w kraju zapanowało pogaństwo. Zdobywcy wzgardzili naukami swych niewolników, więc chrześcijanie zmuszeni byli szukać schronienia w górach i na dzikich wrzosowiskach. Jednak ukrywane przez jakiś czas światło nie przestało świecić. W Szkocji po upływie stulecia zabłysło takim blaskiem, iż promienie jego dosięgły odległych krajów. Z Irlandii pochodził pobożny Kolumban i jego współpracownicy. Zgromadziwszy rozproszonych wierzących na nie zamieszkanej wyspie Iona, założyli tam ośrodek pracy misjonarskiej. Jeden z nich święcił biblijny dzień odpocznienia, sobotę, a za jego przykładem prawdę tę przyjęli inni. Na wyspie założono szkołę, skąd ewangeliści udawali się nie tylko do Szkocji i Anglii, lecz także do Niemiec, Szwajcarii, a nawet Włoch. {WB 35.5} Jednak Rzym zwrócił w końcu swoje oczy i na Brytanię, chcąc także tam rozprzestrzenić swą władzę. W szóstym wieku wysłannicy Rzymu rozpoczęli nawracanie pogańskich Sasów. Dumni barbarzyńcy przyjęli ich przychylnie i wiele tysięcy przyjęło rzymską wiarę. W miarę postępu pracy przywódcy papiescy i nawróceni Sasi musieli zetknąć się z prostymi i skromnymi chrześcijanami, wyznawcami czystej nauki biblijnej. Jakże wielka była między nimi różnica! Tych pierwszych cechowała wystawność, wiara w zabobony i zarozumialstwo, nauki i życie drugich tętniły prostymi zasadami Biblii. Rzymscy wysłannicy zażądali, aby i ci chrześcijanie uznali zwierzchnictwo papieża. Brytowie uprzejmie odpowiedzieli, że chcą kochać wszystkich ludzi, lecz papież nie jest upoważniony do sprawowania rządów w Kościele, dlatego mogą mu okazać tylko taką uległość, jaka należy się każdemu naśladowcy Chrystusa. Parokrotnie ponawiano próby zapewnienia Rzymowi posłuszeństwa Brytów, lecz owi pokorni chrześcijanie, zaskoczeni pychą posłów papieskich, odpowiadali stanowczo, że nie znają innego Pana oprócz Chrystusa. {WB 36.1} Papiestwo pokazało wtedy swe prawdziwe oblicze. Rzymski przywódca powiedział: „Jeżeli nie chcecie przyjąć braci, którzy przynoszą wam pokój, spotkacie nieprzyjaciół, którzy przyniosą wam wojnę. Jeżeli razem z nami nie będziecie wskazywać Sasom chrześcijańskiej drogi życia, z ich ręki otrzymacie śmierć”. — I. H. Merle D’Aubigné, History of The Reformation of the Sixteenth Century XVII, 2. Nie były to czcze groźby. Zaczęła się walka ze świadkami wiary biblijnej, intrygi i oszustwa, aż zniszczono ich zbory w Brytanii lub zmuszono je do poddania się władzy papieskiej. {WB 36.2} W krajach znajdujących się poza obrębem władzy Rzymu istniały przez wiele wieków grupy chrześcijańskie nie skażone papieskim odstępstwem. Choć były one otoczone pogaństwem i z upływem lat przyjęły wiele jego błędów, Biblię jednak traktowały jako jedyną podstawę wiary i nieugięcie wyznawały wiele jej prawd. Chrześcijanie wierzyli w niezmienność prawa Bożego i święcili sobotę według czwartego przykazania. Takie wspólnoty znajdowały się w środkowej Afryce i w Azji wśród Ormian. {WB 36.3} 36
Wśród tych, którzy oparli się atakom papieskim, na pierwszym miejscu stali waldensi. W kraju, gdzie papiestwo miało swą siedzibę, zdecydowanie sprzeciwiano się jego fałszerstwom i zepsuciu. Przez długie wieki zbory waldensów w Piemoncie zdołały utrzymać swą niezależność od Rzymu, lecz nadszedł czas, kiedy papież postanowił podporządkować swej władzy także i ten lud. Po bezskutecznych walkach z rzymską tyranią przywódcy niektórych zborów piemonckich, aczkolwiek niechętnie, poddali się władzy papieskiej, przed którą cały świat zdawał się chylić czoła. Inni jednak odmówili posłuszeństwa autorytetowi papieża i prałatów. Byli zdecydowani pozostać wiernymi Bogu, zachowując czystość i prostotę wiary. Nastąpił więc podział. Ci, którzy trwali przy starej wierze, musieli opuścić Piemont. Niektórzy porzucając rodzinne Alpy zatknęli sztandar prawdy w obcych krajach. Inni znaleźli schronienie w niedostępnych jaskiniach lub górskich dolinach i tam na wolności chwalili Pana. {WB 36.4} Wiara, którą przez wiele stuleci zachowywali, i której nauczali waldensi, była wyraźnym przeciwieństwem fałszywych nauk rozpowszechnianych przez Rzym. Podstawą wiary tego ludu było pisane Słowo Boże — zasady prawdziwego chrześcijaństwa. Jednak ci prości wieśniacy, żyjący w mrocznych kryjówkach, odcięci od świata i obarczeni codziennymi obowiązkami związanymi z doglądaniem trzód i winnic, nie odkryli sami tej prawdy, która sprzeciwiała się zasadom i błędom odstępczego Kościoła. Ich wiara nie była czymś nowym, odziedziczyliją po ojcach. Walczyli za wiarę Kościoła apostolskiego — „wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym”. Judy 3. „Kościół na pustyni”, a nie dumne kapłaństwo na tronie światowej stolicy, był prawdziwym Kościołem Chrystusa, stróżem skarbów prawdy, które Bóg powierzył swemu ludowi, aby je podać światu. {WB 36.5} Jednym z głównych powodów, który doprowadził do oderwania się prawdziwego Kościoła od Rzymu, była nienawiść tego drugiego do biblijnej soboty. Wypełniło się to, co głosiło proroctwo — prawda „została powalona na ziemię” (Daniela 8,12) przez moc papieską, prawo Boże zdeptano, a jego miejsce zajęły tradycje i zwyczaje ludzkie. Kościoły, które znajdowały się pod władzą papieską, wcześnie zostały zmuszone do czczenia niedzieli jako dnia świętego. Zamieszanie było tak wielkie, że błędy i zabobony potrafiły owładnąć nawet wieloma prawdziwymi dziećmi Bożymi, święcili oni sobotę, lecz i w niedzielę wstrzymywali się od pracy. Taki stan nie zadowalał jednak przywódców papieskich, żądali oni nie tylko uznania niedzieli, lecz bezczeszczenia soboty i ostro oskarżali tych, którzy ośmielili się święcić sobotę. Tylko ten, kto był poza zasięgiem władzy rzymskiej, mógł w spokoju zachowywać prawo Boże. {WB 37.1} Waldensi należeli do tych, którzy jako pierwsi w Europie posiadali własny przekład Pisma Świętego9. Na wiele lat przed reformacją dokonali przekładu Biblii na rodzimy język, dzięki czemu zachowali nie sfałszowaną prawdę, a zarazem stali się szczególnym przedmiotem nienawiści i prześladowań. Waldensi głosili, że Kościół rzymski jest odstępczym Babilonem z Apokalipsy Jana i z narażeniem życia opierali się zwiedzeniom 37
- Page 2: New Covenant Publications Internati
- Page 5 and 6: Ta strona została celowo pozostawi
- Page 7 and 8: Podziękowania Dedykowane Bogu.
- Page 9 and 10: 1
- Page 11 and 12: Spis treści Rozdział 1 — Wizja
- Page 13 and 14: 5
- Page 15 and 16: ofiara, związana została na ołta
- Page 17 and 18: gniewu, którą lud na sądzie będ
- Page 19 and 20: Gdy Jezus wypowiedział proroctwo o
- Page 21 and 22: tych, którzy odrzucili Jego ewange
- Page 23 and 24: miasto. W tym czasie także w cały
- Page 25 and 26: Gdy niepostrzeżenie wrzucono do ś
- Page 27 and 28: Tesaloniczan 2,8. Jak kiedyś Izrae
- Page 29 and 30: Katakumby były wtedy schronieniem
- Page 31 and 32: dobrowolnie na pokusy szatana, dlat
- Page 33 and 34: ponieważ niepokutującym grzesznik
- Page 35 and 36: Rozdział 3 — Duchowej Ciemności
- Page 37 and 38: dano im możliwość czczenia obraz
- Page 39 and 40: W miejsce Chrystusa za prawdziwą o
- Page 41 and 42: sprawował władzę cesarską. Rozz
- Page 43: Rozdział 4 — lśniące Światło
- Page 47 and 48: łączono ze wspaniałymi obrazami
- Page 49 and 50: osobom, których serca zdawały si
- Page 51 and 52: współczucia dla grzesznych ludzi
- Page 53 and 54: Rzym nie mógł darować. Postanowi
- Page 55 and 56: Rozdział 5 — Mistrz Prawdy Przed
- Page 57 and 58: stawiał ponad obowiązek dziecięc
- Page 59 and 60: Jednak do sądu Wiklif udał się w
- Page 61 and 62: Apelując do zdrowego rozsądku, Wi
- Page 63 and 64: sposób, może przeciwny moim życz
- Page 65 and 66: ukrytych miejscach, znajdując schr
- Page 67 and 68: Na uniwersytecie Hus odznaczał si
- Page 69 and 70: ewangelii, dopomogły jedynie jej s
- Page 71 and 72: najwyższych dostojników trzymało
- Page 73 and 74: dowiecie się, jak łaskawy okazał
- Page 75 and 76: próbując odeprzeć oskarżenie sk
- Page 77 and 78: wystawność, dumę i wszystkie wys
- Page 79 and 80: poległo z ich rąk. W ręce zwyci
- Page 81 and 82: którzy pozostali, unikając ognia
- Page 83 and 84: Spragniony był wiedzy, a jego gorl
- Page 85 and 86: wspaniałych komnatach, ubierali si
- Page 87 and 88: Gdy Tetzel zjawił się w jakimś m
- Page 89 and 90: go o zbyt pochopne i impulsywne pos
- Page 91 and 92: uwięził niezwłocznie reformatora
- Page 93 and 94: Gdy wysłannik papieża zorientowa
Kiedy Sasi wtargnęli do Brytanii, w kraju zapanowało pogaństwo. Zdobywcy wzgardzili<br />
naukami swych niewolników, więc chrześcijanie zmuszeni byli szukać schronienia w<br />
górach i na dzikich wrzosowiskach. Jednak ukrywane przez jakiś czas światło nie przestało<br />
świecić. W Szkocji po upływie stulecia zabłysło takim blaskiem, iż promienie jego dosięgły<br />
odległych krajów. Z Irlandii pochodził pobożny Kolumban i jego współpracownicy.<br />
Zgromadziwszy rozproszonych wierzących na nie zamieszkanej wyspie Iona, założyli tam<br />
ośrodek pracy misjonarskiej. Jeden z nich święcił biblijny dzień odpocznienia, sobotę, a<br />
za jego przykładem prawdę tę przyjęli inni. Na wyspie założono szkołę, skąd ewangeliści<br />
udawali się nie tylko do Szkocji i Anglii, lecz także do Niemiec, Szwajcarii, a nawet<br />
Włoch. {WB 35.5}<br />
Jednak Rzym zwrócił w końcu swoje oczy i na Brytanię, chcąc także tam rozprzestrzenić<br />
swą władzę. W szóstym wieku wysłannicy Rzymu rozpoczęli nawracanie pogańskich<br />
Sasów. Dumni barbarzyńcy przyjęli ich przychylnie i wiele tysięcy przyjęło rzymską wiarę.<br />
W miarę postępu pracy przywódcy papiescy i nawróceni Sasi musieli zetknąć się z prostymi<br />
i skromnymi chrześcijanami, wyznawcami czystej nauki biblijnej. Jakże wielka była między<br />
nimi różnica! Tych pierwszych cechowała wystawność, wiara w zabobony i<br />
zarozumialstwo, nauki i życie drugich tętniły prostymi zasadami Biblii. Rzymscy<br />
wysłannicy zażądali, aby i ci chrześcijanie uznali zwierzchnictwo papieża. Brytowie<br />
uprzejmie odpowiedzieli, że chcą kochać wszystkich ludzi, lecz papież nie jest<br />
upoważniony do sprawowania rządów w Kościele, dlatego mogą mu okazać tylko taką<br />
uległość, jaka należy się każdemu naśladowcy Chrystusa. Parokrotnie ponawiano próby<br />
zapewnienia Rzymowi posłuszeństwa Brytów, lecz owi pokorni chrześcijanie, zaskoczeni<br />
pychą posłów papieskich, odpowiadali stanowczo, że nie znają innego Pana oprócz<br />
Chrystusa. {WB 36.1}<br />
Papiestwo pokazało wtedy swe prawdziwe oblicze. Rzymski przywódca powiedział:<br />
„Jeżeli nie chcecie przyjąć braci, którzy przynoszą wam pokój, spotkacie nieprzyjaciół,<br />
którzy przyniosą wam wojnę. Jeżeli razem z nami nie będziecie wskazywać Sasom<br />
chrześcijańskiej drogi życia, z ich ręki otrzymacie śmierć”. — I. H. Merle D’Aubigné,<br />
History of The Reformation of the Sixteenth Century XVII, 2. Nie były to czcze groźby.<br />
Zaczęła się walka ze świadkami wiary biblijnej, intrygi i oszustwa, aż zniszczono ich zbory<br />
w Brytanii lub zmuszono je do poddania się władzy papieskiej. {WB 36.2}<br />
W krajach znajdujących się poza obrębem władzy Rzymu istniały przez wiele wieków<br />
grupy chrześcijańskie nie skażone papieskim odstępstwem. Choć były one otoczone<br />
pogaństwem i z upływem lat przyjęły wiele jego błędów, Biblię jednak traktowały jako<br />
jedyną podstawę wiary i nieugięcie wyznawały wiele jej prawd. Chrześcijanie wierzyli w<br />
niezmienność prawa Bożego i święcili sobotę według czwartego przykazania. Takie<br />
wspólnoty znajdowały się w środkowej Afryce i w Azji wśród Ormian. {WB 36.3}<br />
36