Lewiatan Narodów_

, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan, , smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,

bibliomaniapublications
from bibliomaniapublications More from this publisher
12.07.2024 Views

ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości”. Kaznodziei 9,5-6.10. {WB 291.4} Gdy w odpowiedzi na modlitwę Hiskiasza Bóg przedłużył mu życie o piętnaście lat, wdzięczny król oddał Bogu chwałę za Jego wielkie miłosierdzie. W swej pieśni podaje powód swojej radości: „Nie w krainie umarłych (...) cię wysławiają, nie chwali ciebie śmierć, nie oczekują twojej wierności ci, którzy zstępują do grobu. Żywy, tylko żywy wysławia ciebie, jak ja dzisiaj”. Izajasza 38,18-19. Powszechna teologia przedstawia umarłych jako będących w niebie, zażywających szczęścia i chwalących Boga nieśmiertelnym językiem, ale Hiskiasz nie mógł dopatrzyć się w śmierci tak wspaniałych widoków. Z jego słowami zgadza się także świadectwo psalmisty: „Bo po śmierci nie pamięta się o tobie, a w krainie umarłych, któż cię wysławiać będzie?”. „Umarli nie będą chwalili Pana ani ci, którzy zstępują do krainy milczenia”. Psalmów 6,6; 115,17. {WB 292.1} Apostoł Paweł w dzień Pięćdziesiątnicy oświadczył, że patriarcha Dawid „umarł i pogrzebiony jest, a grób jego jest u nas, aż do dnia dzisiejszego”: „Albowiem Dawid nie wstąpił do nieba”. Dzieje Apostolskie 2,29.34. Fakt, że Dawid pozostaje w grobie aż do czasu zmartwychwstania, dowodzi, że sprawiedliwi nie idą do nieba po śmierci. Tylko przez zmartwychwstanie i dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa Dawid będzie mógł zasiąść w końcu po prawicy Bożej. Apostoł Paweł powiedział: „Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony, a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza, jesteście jeszcze w swoich grzechach. Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, poginęli”. 1 Koryntian 15,16-18. Jeżeli przez cztery tysiące lat sprawiedliwi odchodzili bezpośrednio po śmierci do nieba, to jak apostoł Paweł mógł powiedzieć, że jeśli nie ma zmartwychwstania, to „i ci, którzy zasnęli w Chrystusie poginęli?” Zmartwychwstanie byłoby wtedy w ogóle niepotrzebne. {WB 292.2} Męczennik Tyndale mówiąc o stanie umarłych oświadczył: „Otwarcie wyznaję, że nie jestem przekonany, iż są oni już w pełnej chwale, w której znajduje się Chrystus i wybrani aniołowie Boży. Nie stanowi to też artykułu mojej wiary. Gdyby tak było, to głoszenie o zmartwychwstaniu ciała byłoby rzeczą próżną”. — William Tyndale, Przedmowa do Nowego Testamentu, wyd. 1534, przedr. w: British Reformers — Tyndale, Frith, Barnes 349. {WB 292.3} Jest faktem niezaprzeczalnym, że nadzieja na nieśmiertelne szczęście po śmierci spowodowała powszechne zaniedbanie biblijnej nauki o zmartwychwstaniu. O tej tendencji powiedział dr Adam Clarke: „Wydaje się, że wśród pierwszych chrześcijan nauka o zmartwychwstaniu miała o wiele większe znaczenie niż ma teraz! Jakże się to stało? Apostołowie ustawicznie podkreślali ją i przez nią pobudzali naśladowców Bożych do pilności, posłuszeństwa oraz radości. Ich następcy w obecnym czasie rzadko kiedy 370

wspominają o niej! Apostołowie tak głosili, a pierwotni chrześcijanie tak wierzyli. Tak my głosimy i tak nasi słuchacze wierzą. Nie ma w ewangelii nauki, na którą kładziono by większy nacisk, nie ma w dzisiejszym chrześcijaństwie nauki i nie ma nauki w systemie doktryn, którą by bardziej zaniedbywano!” — Komentarz do Nowego Testamentu II, Ogólne uwagi do 1 Listu do Koryntian, rozdz. 15, par. 3. {WB 292.4} Taki stan utrzymywał się dopóty, aż świat chrześcijański całkowicie wypaczył tę wspaniałą prawdę i zapomniał o niej. Przykładem tego jest wypowiedź pewnego wybitnego pisarza religijnego, który komentując słowa apostoła Pawła z 1 Tesaloniczan 4,13-18, stwierdził: „W celu praktycznego pocieszenia nauka o błogosławionej nieśmiertelności sprawiedliwych zastępuje nam wszelką wątpliwą naukę o powtórnym przyjściu Pana. Chrystus przychodzi do nas w momencie śmierci. To jest właśnie to, na co czekamy. Umarli są już w stanie chwały i nie czekają na trąbę ogłaszającą sąd oraz szczęście”. {WB 293.1} Chrystus jednak tuż przed opuszczeniem swych uczniów nie powiedział im, że wkrótce przyjdą do Niego. Rzekł natomiast: „Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli”. Jana 14,2-3. Apostoł Paweł mówi: „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba, wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem”. Na końcu dodaje: „Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy”. 1 Tesaloniczan 4,16-18. Jakież wielkie przeciwieństwo widać między tymi słowami pociechy a cytowanymi wyżej słowami nadziei wspomnianego duszpasterza! Pocieszał on pogrążonych w smutku przyjaciół zapewnieniem, że choćby ów zmarły był największym grzesznikiem, to jednak, gdy wydał swe ostatnie tchnienie, został przyjęty do grona aniołów. Natomiast apostoł Paweł wskazuje swym braciom na mające nastąpić przyjście Pana, kiedy to okowy grobu zostaną zerwane, a „umarli w Chrystusie” powstaną do życia wiecznego. {WB 293.2} Zanim ktokolwiek wejdzie do błogosławionych przybytków, musi być zbadane jego życie, musi być rozpatrzony zarówno jego charakter, jak i uczynki. Wszyscy będą sądzeni według sprawozdań zapisanych w księgach i otrzymają nagrodę stosownie do swych czynów. Sąd ten nie odbywa się po śmierci. Zważmy na słowa apostoła Pawła: „Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych”. Dzieje Apostolskie 17,31. Apostoł wyraźnie stwierdza, że wyznaczono specjalny czas — wówczas należący jeszcze do przyszłości — w którym odbędzie się sąd nad światem. {WB 293.3} Apostoł Juda ma na myśli ten sam okres, gdy mówi: „Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach w ciemnicy na wielki dzień sądu”. Judy 6. Następnie cytuje słowa Henocha: „Oto przyszedł 371

wspominają o niej! Apostołowie tak głosili, a pierwotni chrześcijanie tak wierzyli. Tak my<br />

głosimy i tak nasi słuchacze wierzą. Nie ma w ewangelii nauki, na którą kładziono by<br />

większy nacisk, nie ma w dzisiejszym chrześcijaństwie nauki i nie ma nauki w systemie<br />

doktryn, którą by bardziej zaniedbywano!” — Komentarz do Nowego Testamentu II,<br />

Ogólne uwagi do 1 Listu do Koryntian, rozdz. 15, par. 3. {WB 292.4}<br />

Taki stan utrzymywał się dopóty, aż świat chrześcijański całkowicie wypaczył tę<br />

wspaniałą prawdę i zapomniał o niej. Przykładem tego jest wypowiedź pewnego wybitnego<br />

pisarza religijnego, który komentując słowa apostoła Pawła z 1 Tesaloniczan 4,13-18,<br />

stwierdził: „W celu praktycznego pocieszenia nauka o błogosławionej nieśmiertelności<br />

sprawiedliwych zastępuje nam wszelką wątpliwą naukę o powtórnym przyjściu Pana.<br />

Chrystus przychodzi do nas w momencie śmierci. To jest właśnie to, na co czekamy. Umarli<br />

są już w stanie chwały i nie czekają na trąbę ogłaszającą sąd oraz szczęście”. {WB 293.1}<br />

Chrystus jednak tuż przed opuszczeniem swych uczniów nie powiedział im, że wkrótce<br />

przyjdą do Niego. Rzekł natomiast: „Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i<br />

przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i<br />

wy byli”. Jana 14,2-3. Apostoł Paweł mówi: „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos<br />

archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba, wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w<br />

Chrystusie. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w<br />

obłokach w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem”. Na końcu<br />

dodaje: „Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy”. 1 Tesaloniczan 4,16-18. Jakież<br />

wielkie przeciwieństwo widać między tymi słowami pociechy a cytowanymi wyżej słowami<br />

nadziei wspomnianego duszpasterza! Pocieszał on pogrążonych w smutku przyjaciół<br />

zapewnieniem, że choćby ów zmarły był największym grzesznikiem, to jednak, gdy wydał<br />

swe ostatnie tchnienie, został przyjęty do grona aniołów. Natomiast apostoł Paweł wskazuje<br />

swym braciom na mające nastąpić przyjście Pana, kiedy to okowy grobu zostaną zerwane, a<br />

„umarli w Chrystusie” powstaną do życia wiecznego. {WB 293.2}<br />

Zanim ktokolwiek wejdzie do błogosławionych przybytków, musi być zbadane jego<br />

życie, musi być rozpatrzony zarówno jego charakter, jak i uczynki. Wszyscy będą sądzeni<br />

według sprawozdań zapisanych w księgach i otrzymają nagrodę stosownie do swych<br />

czynów. Sąd ten nie odbywa się po śmierci. Zważmy na słowa apostoła Pawła: „Gdyż<br />

wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego<br />

ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych”. Dzieje<br />

Apostolskie 17,31. Apostoł wyraźnie stwierdza, że wyznaczono specjalny czas — wówczas<br />

należący jeszcze do przyszłości — w którym odbędzie się sąd nad światem. {WB 293.3}<br />

Apostoł Juda ma na myśli ten sam okres, gdy mówi: „Aniołów zaś, którzy nie zachowali<br />

zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie, trzyma w wiecznych pętach<br />

w ciemnicy na wielki dzień sądu”. Judy 6. Następnie cytuje słowa Henocha: „Oto przyszedł<br />

371

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!