Lewiatan Narodów_
, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan, , smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,
Gdy w Dniu Pojednania najwyższy kapłan świątyni ziemskiej, opuściwszy miejsce święte, wchodził do miejsca najświętszego, stawał przed Bogiem, aby złożyć przed Nim krew ofiary za grzech i wstawić się w ten sposób za wszystkimi prawdziwie pokutującymi Izraelitami. Podobnie Chrystus dokonał jednej części swego dzieła jako nasz pośrednik, aby przystąpić do drugiej, podczas której nadal ofiarowuje swą przelaną krew, by wstawiać się u Ojca za grzesznikami. {WB 228.1} W roku 1844 adwentyści nie rozumieli tego zagadnienia. Nawet gdy minął czas, w którym oczekiwali Zbawiciela, wciąż jeszcze wierzyli, że Jego przyjście jest bliskie. Utrzymywali, że nastąpił punkt zwrotny i dzieło Chrystusa jako pośrednika zostało zakończone. Wydawało się im, że Biblia uczy, iż czas próby dla ludzi zakończy się tuż przed przyjściem Pana na obłokach nieba. {WB 228.2} Sądzili, że dowodzą tego teksty mówiące o czasie, gdy ludzie będą szukać, pukać i krzyczeć u wrót, ale te się przed nimi nie otworzą. Zastanawiali się, czy rok, w którym oczekiwali przyjścia Chrystusa, nie jest raczej początkiem tego właśnie okresu, bezpośrednio poprzedzającego Jego przyjście. Ponieważ obwieścili światu ostrzeżenie przed nadchodzącym sądem byli przekonani, że wykonali już swoje zadanie, i że skończyła się ich odpowiedzialność za ratowanie grzeszników, zaś śmiałe i bluźniercze szyderstwa niezbożnych były dla nich następnym dowodem zaprzestania działalności Ducha Bożego wśród odrzucających Jego łaskę ludzi. Wszystko to umacniało ich w wierze, że czas łaski skończył się, że jak się wówczas wyrażali — „drzwi łaski zostały zamknięte”. {WB 228.3} Lepsze zrozumienie tego zagadnienia przyszło wraz z próbą rozwiązania problemu świątyni. Adwentyści stwierdzili, iż mieli słuszność wierząc, że koniec 2300 proroczych dni, mający miejsce w roku 1844, będzie ważnym momentem. Choć prawdą było, że drzwi nadziei i łaski, dzięki którym ludzie przez 1800 lat znajdowali dostęp do Boga, zostały zamknięte, to jednak otworzyły się inne drzwi i przebaczenie grzechów było nadal możliwe dzięki wstawiennictwu Chrystusa w miejscu najświętszym świątyni w niebie. Gdy zakończył się jeden okres służby Chrystusa, rozpoczął się drugi. Drzwi niebiańskiej świątyni, gdzie Jezus wstawia się za grzesznikiem, były nadal otwarte. {WB 228.4} Dopiero teraz zrozumieli, że słowa Jezusa z Apokalipsy Jana, skierowane do zboru w Filadelfii, odnoszą się właśnie do nich: „To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida. Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy. Znam uczynki twoje, oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może zamknąć”. Objawienie 3,7-8. {WB 228.5} Wszyscy, którzy w wierze podążają za Chrystusem w Jego wielkim dziele pojednania, skorzystają z błogosławieństw Jego wstawienniczej służby, natomiast tym, którzy odrzucają światło wyjaśniające znaczenie tej służby, nie przyniesie ona żadnej korzyści. Żydzi, wzgardziwszy światłem danym im przy pierwszym przyjściu Chrystusa, którego nie chcieli 288
uznać za Zbawiciela świata, nie mogli uzyskać od Niego przebaczenia. Gdy Jezus po wniebowstąpieniu wszedł dzięki przelaniu swej krwi do niebiańskiej świątyni, aby zesłać uczniom błogosławieństwa swojego pośrednictwa, Żydzi nadal trwali w całkowitej ciemności i wciąż jeszcze składali swe bezużyteczne już teraz ofiary. Służba symboliczna w ziemskiej świątyni, służba „obrazów” i „cieni” skończyła się. Drzwi, które przedtem prowadziły do Boga zostały zamknięte. Żydzi nie chcieli szukać Pana na drodze, na której jedynie mógł być znaleziony, mianowicie przez służbę w niebiańskiej świątyni i dlatego też nie znaleźli łączności z Bogiem. Dla nich drzwi zostały zamknięte. Ponieważ nie rozpoznali w Chrystusie prawdziwej ofiary i jedynego pośrednika przed Bogiem, nie mogli otrzymać błogosławieństw płynących z Jego pośrednictwa. {WB 228.6} Niewiara Żydów ilustruje beztroskę i niewiarę rzekomych chrześcijan, którzy celowo nie chcą nic wiedzieć o orędownictwie naszego, pełnego miłosierdzia Najwyższego Kapłana. Gdy w służbie starotestamentowej najwyższy kapłan wchodził do miejsca najświętszego, cały lud musiał zgromadzić się wokół świątyni i uniżyć się przed Panem, aby uzyskać przebaczenie grzechów i nie zostać usuniętym ze zgromadzenia. O ileż ważniejsze jest to, byśmy w tym rzeczywistym „Dniu” Pojednania zrozumieli sens dzieła naszego Najwyższego Kapłana i spoczywające na nas obowiązki. {WB 229.1} Świat nie może bezkarnie odrzucać ostrzeżeń, jakie Bóg w swojej łasce mu zsyła. Za dni Noego ludzie otrzymali ostrzeżenie z nieba i ich życie zależało od tego, jak potraktują to poselstwo. Ponieważ jednak nie przyjęli ostrzeżenia, Bóg przestał udzielać grzesznej ludzkości swego Ducha i zginęła ona w wodach potopu. Za czasów Abrahama Bóg nie mógł już dłużej tolerować zdeprawowanych mieszkańców Sodomy i wszystkich, oprócz rodziny Lota, pochłonął ogień. Podobnie było za dni Chrystusa, Zbawiciel oświadczył niewiernemu pokoleniu Żydów: „Oto dom wasz pusty zostanie”. Mateusza 23,38. Przewidując identyczną sytuację w dniach ostatecznych, ta sama Nieskończona Moc powiedziała o tych, którzy nie przyjęli miłości prawdy, mogącej ich zbawić: „Dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości”. 2 Tesaloniczan 2,10-12. Ponieważ odrzucają nauki Biblii, Bóg odbiera im swego Ducha i pozostawia zwiedzeniom, w których tak bardzo się lubują. {WB 229.2} Chrystus nadal wstawia się za ludźmi i każdemu szukającemu światła, zostanie ono na pewno udzielone. Choć adwentyści początkowo nie rozumieli tego, to jednak później wszystko stało się dla nich jasne, gdy znaleźli w Piśmie Świętym te teksty, które określały ich stanowisko. {WB 229.3} Gdy minął wyznaczony na rok 1844 czas, dla wszystkich wyznawców drugiego adwentu nastąpił okres wielkiej próby. Jedyną podporą, jeśli chodzi o słuszność ich poglądów, było światło, które skierowało ich uwagę na świątynię w niebie. Niektórzy porzucili swą 289
- Page 245 and 246: Dopiero po tym czasie ma być głos
- Page 247 and 248: wierzący powstaną najpierw. Patrz
- Page 249 and 250: Kościoła Anglikańskiego głosił
- Page 251 and 252: Byli wśród nich urzędnicy i ucze
- Page 253 and 254: wieść o powtórnym przyjściu Chr
- Page 255 and 256: pan jego, gdy przyjdzie, zastanie t
- Page 257 and 258: odsunąć zasłonę dzielącą świ
- Page 259 and 260: przyczyny takiego stanu rzeczy, to
- Page 261 and 262: Takie błogosławieństwa otrzymali
- Page 263 and 264: „pijana krwią świętych”, jak
- Page 265 and 266: przykładem pokory i zaparcia się
- Page 267 and 268: przyjął on wskutek swego nieprawe
- Page 269 and 270: Rozdział 22 — Spełnione Proroct
- Page 271 and 272: ozdziału Ewangelii Mateusza, przed
- Page 273 and 274: życia na tym świecie, nie jest du
- Page 275 and 276: jako przykład wszystkich zmartwych
- Page 277 and 278: która poruszyła serca. Nie było
- Page 279 and 280: Świat śledził uważnie wydarzeni
- Page 281 and 282: cofnie, nie będzie dusza moja mia
- Page 283 and 284: świątynia”. Wszystkie poprzedni
- Page 285 and 286: Świątynia wzniesiona przez Mojże
- Page 287 and 288: On „siedzieć i panować będzie
- Page 289 and 290: zasłonę i pokrapiał nią ubłaga
- Page 291 and 292: Zrozumiano również, że podczas g
- Page 293 and 294: Przyjście to przepowiada także pr
- Page 295: żeby to uczynić muszą zrozumieć
- Page 299 and 300: Rozdział 25 — Stany Zjednoczone
- Page 301 and 302: słowach: „Tu się okaże wytrwan
- Page 303 and 304: dozwolono mu wszcząć walkę ze ś
- Page 305 and 306: władzę pierwszego zwierzęcia”
- Page 307 and 308: czeka? Nowy sobór powszechny, świ
- Page 309 and 310: niedzieli, pierwszego dnia tygodnia
- Page 311 and 312: Rozdział 26 — Dzieło Odnowy Pro
- Page 313 and 314: jest ostatnią wieścią zwiastowan
- Page 315 and 316: podsycane tylko po to, by znowu ule
- Page 317 and 318: Przeszkodą w przyjmowaniu i głosz
- Page 319 and 320: gorliwość, jakie uniewinnianie si
- Page 321 and 322: czegoś innego — do lekceważenia
- Page 323 and 324: nowe życie pojednania, wiary i mi
- Page 325 and 326: Ci, którzy kroczą w cieniu krzyż
- Page 327 and 328: jakimi są „miłość, radość,
- Page 329 and 330: powiedział: „Jeśli więc wy, kt
- Page 331 and 332: Rozdział 28 — Sąd Śledczy* Pro
- Page 333 and 334: pobudzające do dobrego lub złego
- Page 335 and 336: W ten sposób spełni się obietnic
- Page 337 and 338: ludzie, zdeklarowani naśladowcy Ch
- Page 339 and 340: sprawiedliwy, niech nadal czyni spr
- Page 341 and 342: sprawiedliwości. Bóg żąda od ws
- Page 343 and 344: Syna Bożego o zamiar upokorzenia g
- Page 345 and 346: wolni od jego ograniczeń, mogli si
Gdy w Dniu Pojednania najwyższy kapłan świątyni ziemskiej, opuściwszy miejsce święte,<br />
wchodził do miejsca najświętszego, stawał przed Bogiem, aby złożyć przed Nim krew<br />
ofiary za grzech i wstawić się w ten sposób za wszystkimi prawdziwie pokutującymi<br />
Izraelitami. Podobnie Chrystus dokonał jednej części swego dzieła jako nasz pośrednik, aby<br />
przystąpić do drugiej, podczas której nadal ofiarowuje swą przelaną krew, by wstawiać się u<br />
Ojca za grzesznikami. {WB 228.1}<br />
W roku 1844 adwentyści nie rozumieli tego zagadnienia. Nawet gdy minął czas, w<br />
którym oczekiwali Zbawiciela, wciąż jeszcze wierzyli, że Jego przyjście jest bliskie.<br />
Utrzymywali, że nastąpił punkt zwrotny i dzieło Chrystusa jako pośrednika zostało<br />
zakończone. Wydawało się im, że Biblia uczy, iż czas próby dla ludzi zakończy się tuż<br />
przed przyjściem Pana na obłokach nieba. {WB 228.2}<br />
Sądzili, że dowodzą tego teksty mówiące o czasie, gdy ludzie będą szukać, pukać i<br />
krzyczeć u wrót, ale te się przed nimi nie otworzą. Zastanawiali się, czy rok, w którym<br />
oczekiwali przyjścia Chrystusa, nie jest raczej początkiem tego właśnie okresu,<br />
bezpośrednio poprzedzającego Jego przyjście. Ponieważ obwieścili światu ostrzeżenie przed<br />
nadchodzącym sądem byli przekonani, że wykonali już swoje zadanie, i że skończyła się ich<br />
odpowiedzialność za ratowanie grzeszników, zaś śmiałe i bluźniercze szyderstwa<br />
niezbożnych były dla nich następnym dowodem zaprzestania działalności Ducha Bożego<br />
wśród odrzucających Jego łaskę ludzi. Wszystko to umacniało ich w wierze, że czas łaski<br />
skończył się, że jak się wówczas wyrażali — „drzwi łaski zostały zamknięte”. {WB 228.3}<br />
Lepsze zrozumienie tego zagadnienia przyszło wraz z próbą rozwiązania problemu<br />
świątyni. Adwentyści stwierdzili, iż mieli słuszność wierząc, że koniec 2300 proroczych<br />
dni, mający miejsce w roku 1844, będzie ważnym momentem. Choć prawdą było, że drzwi<br />
nadziei i łaski, dzięki którym ludzie przez 1800 lat znajdowali dostęp do Boga, zostały<br />
zamknięte, to jednak otworzyły się inne drzwi i przebaczenie grzechów było nadal możliwe<br />
dzięki wstawiennictwu Chrystusa w miejscu najświętszym świątyni w niebie. Gdy<br />
zakończył się jeden okres służby Chrystusa, rozpoczął się drugi. Drzwi niebiańskiej<br />
świątyni, gdzie Jezus wstawia się za grzesznikiem, były nadal otwarte. {WB 228.4}<br />
Dopiero teraz zrozumieli, że słowa Jezusa z Apokalipsy Jana, skierowane do zboru w<br />
Filadelfii, odnoszą się właśnie do nich: „To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz<br />
Dawida. Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy.<br />
Znam uczynki twoje, oto sprawiłem, że przed tobą otwarte drzwi, których nikt nie może<br />
zamknąć”. Objawienie 3,7-8. {WB 228.5}<br />
Wszyscy, którzy w wierze podążają za Chrystusem w Jego wielkim dziele pojednania,<br />
skorzystają z błogosławieństw Jego wstawienniczej służby, natomiast tym, którzy odrzucają<br />
światło wyjaśniające znaczenie tej służby, nie przyniesie ona żadnej korzyści. Żydzi,<br />
wzgardziwszy światłem danym im przy pierwszym przyjściu Chrystusa, którego nie chcieli<br />
288