12.07.2024 Views

Lewiatan Narodów_

, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,

, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Duchowieństwo jednak nie próżnowało. Ponieważ król nie zgadzał się na zakazanie<br />

głoszenia ewangelii, postanowili oddziaływać na samych ludzi. Nie szczędzili żadnych<br />

środków, aby wzbudzić obawy, uprzedzenia i fanatyzm nieświadomego i zabobonnego<br />

tłumu. Paryż, który ślepo słuchał fałszywych nauczycieli, nie poznał — jak przed laty<br />

Jerozolima — czasu swego nawiedzenia ani tego, co miało służyć jego pokojowi. Przez dwa<br />

lata głoszono w stolicy Francji ewangelię i choć wielu ją przyjęło, większość odrzuciła<br />

prawdę. Franciszek okazywał pewną tolerancję religijną jedynie po to, aby służyła mu w<br />

realizacji własnych celów. W wyniku tego zwolennicy papiestwa zdobyli ponownie<br />

przewagę. Zamknięto kościoły i znów zapłonęły stosy. {WB 118.2}<br />

Kalwin wciąż jeszcze był w Paryżu i poprzez studia, rozmyślania i modlitwę<br />

przygotowywał się do dalszej pracy, nie przestawał też szerzyć światła ewangelii. W końcu<br />

jednak i na niego padło podejrzenie. Władze Kościoła postanowiły spalić go na stosie.<br />

Uważając, że jest bezpieczny w swym zacisznym schronieniu, nie myślał o<br />

niebezpieczeństwie. Wtem nieoczekiwanie przybyli do jego pokoju przyjaciele z<br />

wiadomością, że żołnierze znajdują się już w drodze, by go zaaresztować. W tym momencie<br />

usłyszeli głośne pukanie do drzwi wejściowych. Nie było czasu do stracenia. Kilku<br />

przyjaciół zatrzymało żołnierzy przy wejściu, podczas gdy inni pomogli reformatorowi<br />

spuścić się z okna na ulicę i szybko uciec na kraniec miasta. Kalwin znalazł schronienie w<br />

chacie pewnego wieśniaka, który był przyjacielem reformacji. Tam przebrał się w strój<br />

swego gospodarza i z motyką na ramieniu poszedł w dalszą drogę. Kierując swe kroki na<br />

południe znalazł schronienie w posiadłościach Małgorzaty. — Patrz D’Aubigné, History of<br />

the Reformation in Europe in the Time of Calvin II, 30. {WB 118.3}<br />

Tutaj przez kilka miesięcy przebywał bezpiecznie pod opieką możnych przyjaciół i<br />

zajmował się, jak poprzednio, swoimi studiami. Jednak będąc stale całym sercem przy<br />

głoszeniu ewangelii, nie mógł długo trwać w tej bezczynności. Gdy tylko burza trochę<br />

przycichła, poszukał nowego pola pracy w Poitiers, gdzie znajdował się uniwersytet i gdzie<br />

nowe poglądy spotkały się z życzliwym przyjęciem. Ludzie wszystkich stanów z radością<br />

słuchali ewangelii. Kalwin nie głosił jej publicznie, lecz w domu burmistrza, w jego<br />

własnym mieszkaniu, a czasem w jednym z parków. Przekazywał Słowa Żywota tym,<br />

którzy chcieli je słuchać. Po jakimś czasie, gdy liczba słuchaczy wzrosła, uznano, że<br />

bezpieczniejsze będzie zebranie się za miastem. Na miejsce spotkań wybrano pieczarę na<br />

stoku głębokiego i wąskiego wąwozu, gdzie drzewa i wystające skały gwarantowały<br />

odosobnienie. Małe grupki ludzi, opuszczając miasto różnymi drogami, w końcu spotkały<br />

się w wąwozie. Na tym ustroniu czytano i wyjaśniano Pismo Święte. Tutaj po raz pierwszy<br />

protestanci Francji obchodzili wieczerzę Pańską. W tym małym zborze wyrosło kilku<br />

wiernych ewangelistów. {WB 118.4}<br />

Kalwin jeszcze raz wrócił do Paryża. Miał wciąż nadzieję, że cała Francja przyjmie<br />

reformację. Niestety, drzwi każdego domu były zamknięte. Głoszenie ewangelii równało się<br />

145

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!