Lewiatan Narodów_
, smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan, , smok morski, potwór morski, , arcydemon, Lucyfer, , , lewiatan,
Słowo Boże jako skarbiec natchnionej prawdy i sprawdzian wszelkiego natchnienia. {WB 102.4} Po powrocie z Wartburga Luter dokończył przekładu Nowego Testamentu i wkrótce naród niemiecki otrzymał ewangelię w swym ojczystym języku. Przekład został przyjęty z wielką radością przez wszystkich miłujących prawdę, natomiast ci, którzy uznawali tradycje Kościoła i przykazania ludzkie, z pogardą go odrzucili. {WB 102.5} Księża zaniepokoili się na myśl, że prosty lud będzie mógł teraz dyskutować z nimi na temat biblijnych nauk i ich niewiedza wyjdzie na jaw. Broń ich przyziemnego rozumowania była bezsilna wobec miecza Ducha Świętego. Rzym na wszelkie sposoby wykorzystywał swą władzę, aby nie dopuścić do szerzenia się Pisma Świętego, ale ani doktryny, ani klątwy, ani nawet tortury nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Im bardziej potępiano Biblię i zakazywano jej czytania, tym bardziej naród pragnął poznać jej nauki. Wszyscy umiejący czytać sami studiowali Słowo Boże. Nosili je wszędzie, czytali i uczyli się go na pamięć. Gdy Luter zobaczył, z jaką życzliwością przyjęto Nowy Testament, przystąpił niezwłocznie do przekładu Starego Testamentu, publikując natychmiast gotowe fragmenty. {WB 102.6} Pisma Lutra spotykały się z życzliwością zarówno w miastach, jak i na wsi: „To co Luter i jego przyjaciele pisali, inni rozpowszechniali w kraju. Zakonnicy, którzy przekonali się o nieprawości ślubów zakonnych i pragnęli zmienić długie życie bezużytecznego lenistwa na życie pełne aktywności, a niestety nie posiadali dostatecznych wiadomości, by głosić Słowo Boże, przemierzali kraj, sprzedając dzieła Lutra i jego przyjaciół. Wkrótce całe Niemcy zaroiły się od tych śmiałych kolporterów”. — Tamże IX, 11. {WB 102.7} Z zainteresowaniem badali te pisma ludzie ze wszystkich warstw społecznych — biedni i bogaci, uczeni i niewykształceni. Wieczorami wiejscy nauczyciele czytywali je małym grupom zebranym dokoła płonącego kominka. W rezultacie każdego takiego wysiłku, zawsze kilku ludzi przekonywało się o prawdzie. Przyjmowali oni Słowo Boże z radością, a potem sami głosili radosną nowinę innym. {WB 102.8} Sprawdzały się natchnione słowa: „Wykład słów twoich oświeca, daje rozum prostaczkom”. Psalmów 119,130. Badanie Pisma Świętego dokonywało poważnych zmian w umysłach i sercach ludzi. Papiestwo nałożyło na swych poddanych żelazne jarzmo; trzymając narody w poniżeniu i niewiedzy. Skrupulatnie pilnowano przestrzegania zabobonnych obrzędów, lecz w tej całej służbie dla Boga serce i rozum nie były wcale zaangażowane. Kazania Lutra, które ukazały jasne prawdy Słowa Bożego i samo Słowo, oddane w ręce prostych ludzi, obudziły drzemiące w nich siły, nie tylko oczyszczając i uszlachetniając ich życie duchowe, lecz także dodając umysłowi polotu i siły. {WB 103.1} Można było spotkać wielu ludzi różnego stanu, jak z Biblią w ręku bronili nauk reformacji. Przedstawiciele papieża, którzy studiowanie Pisma Świętego pozostawiali 124
księżom i zakonnikom, zażądali teraz, by ci występowali przeciwko nowej nauce i obalili jej twierdzenia. Ale zarówno księża, jak i mnisi, nie znający Pisma Świętego ani mocy Bożej, byli całkowicie pokonywani przez tych, których oskarżali o nieuctwo i herezję. „Na nieszczęście — pisał pewien katolik — Luter przekonał swych naśladowców, by nie dawali wiary nikomu i niczemu oprócz Pisma Świętego”. — D’Aubigné IX, 11. Tłumy zbierały się, aby słuchać wspaniałych prawd głoszonych przez ludzi nie posiadających wykształcenia, którzy często skutecznie dyskutowali na ten temat z uczonymi i elokwentnymi teologami. Niewiedza tych wielkich ludzi ujawniała się za każdym razem, gdy ich argumenty napotykały na proste nauki Słowa Bożego. Okazało się, że wieśniacy, żołnierze, kobiety, a nawet dzieci byli lepiej obeznani z naukami Biblii, niż duchowni i uczeni doktorzy. {WB 103.2} Różnica między reformatorami a obrońcami papiestwa była widoczna nie tylko w kręgu uczonych, ale i wśród prostego ludu. „Przeciwko obrońcom hierarchii, którzy zaniedbali studiowanie języków i literatury (...) wystąpiła młodzież posiadająca szlachetne umysły, poświęcona nauce, badająca Pismo Święte i zapoznająca się z arcydziełami starożytnego świata. Posiadając aktywny umysł i nieustraszone serce młodzi ludzie szybko przyswoili sobie taki zasób wiadomości, że przez długi czas nikt jej w tym względzie nie mógł prześcignąć. Gdy młodzi obrońcy reformacji spotykali się w dyskusjach z rzymskimi doktorami, atakowali ich tak pewnie i z taką łatwością, że ci stracili pewność siebie, zyskując tylko przy tym powszechną pogardę”. — Tamże IX, 11. {WB 103.3} Gdy duchowieństwo rzymskie spostrzegło, że grono jego słuchaczy maleje, wezwało na pomoc władzę świecką, próbując tym sposobem odzyskać wyznawców. Ale naród znalazł w nowej nauce to, co zaspakajało potrzeby ich serc i umysłów i odwrócił się od tych, którzy karmili go bezwartościowym pokarmem zabobonnych obrzędów i ludzkich tradycji. {WB 103.4} Gdy rozpoczęły się prześladowania głosicieli prawdy, pamiętali oni o słowach Chrystusa: „A gdy was prześladować będą w jednym mieście, uciekajcie do drugiego”. Mateusza 10,23. Światło ewangelii docierało wszędzie. Uciekinierzy zawsze znajdowali jakieś przyjaźnie otworzone drzwi i w miejscu swego pobytu głosili Chrystusa, czasami w kościele, a jeśli zabroniono im tam, to w domach lub pod gołym niebem. Każde miejsce, gdzie słuchano ich, stawało się świątynią, a prawda głoszona z mocą i pewnością, szerzyła się z siłą, której nie można było powstrzymać. {WB 103.5} Na próżno wzywano władzę kościelną i państwową, by położyć kres herezji. Na próżno stosowano więzienia, tortury, ogień i miecz. Chociaż tysiące wierzących poświadczyło swą wiarę krwią, dzieło postępowało wciąż naprzód. Prześladowanie nie hamowało, lecz przyczyniało się do szerzenia prawdy, a fanatyzm, który szatan starał się zmieszać z nią, tym bardziej uwydatniał różnicę między dziełem Bożym a dziełem szatana. {WB 103.6} 125
- Page 81 and 82: którzy pozostali, unikając ognia
- Page 83 and 84: Spragniony był wiedzy, a jego gorl
- Page 85 and 86: wspaniałych komnatach, ubierali si
- Page 87 and 88: Gdy Tetzel zjawił się w jakimś m
- Page 89 and 90: go o zbyt pochopne i impulsywne pos
- Page 91 and 92: uwięził niezwłocznie reformatora
- Page 93 and 94: Gdy wysłannik papieża zorientowa
- Page 95 and 96: słowa życia. Prawda przedostała
- Page 97 and 98: Jerozolimie, a Ezechiel w Babilonie
- Page 99 and 100: Rozdział 8 — Przed Sądem Na tro
- Page 101 and 102: Kończąc swą mowę tak wyraził s
- Page 103 and 104: lecz za Słowo Boże (...). Chrystu
- Page 105 and 106: Przedstawiciele papieża nie wierzy
- Page 107 and 108: Następnego dnia reformator miał s
- Page 109 and 110: i straszny w swoich radach; przypom
- Page 111 and 112: prałatów została pokonana przez
- Page 113 and 114: wrogów. Było jednak wielu takich,
- Page 115 and 116: Dzięki współpracy wiernych przyj
- Page 117 and 118: Rozdział 9 — Szwajcarski Reforma
- Page 119 and 120: przeżyciach z Biblią, stwierdził
- Page 121 and 122: W tym czasie prawdy nauczane przez
- Page 123 and 124: wszystkich, którzy polegają na Ni
- Page 125 and 126: W ten sposób Zwingli walczył ze s
- Page 127 and 128: fałszu, ludzie ci otworzyli drogę
- Page 129 and 130: Wkrótce rozniosła się po Wittenb
- Page 131: przywódcy buntu znienawidzili Lutr
- Page 135 and 136: Rozdział 11 — Protest Książąt
- Page 137 and 138: powodów mogliby znaleźć, by wyt
- Page 139 and 140: które są sprzeczne z prawem Boży
- Page 141 and 142: się, że żołnierze szukając Gry
- Page 143 and 144: Bożej, jakiej udzielał Pan prorok
- Page 145 and 146: Rozdział 12 — Reformacja we Fran
- Page 147 and 148: Podczas gdy Lefevre ciągle jeszcze
- Page 149 and 150: herezję, które zwolennicy papiest
- Page 151 and 152: sobie z tego sprawy, stanął twarz
- Page 153 and 154: Duchowieństwo jednak nie próżnow
- Page 155 and 156: wobec ich nieugiętej postawy, czul
- Page 157 and 158: Straszliwa była ciemność, w jak
- Page 159 and 160: Farel od dawna pragnął zatknąć
- Page 161 and 162: Jako członkowie zakonu nosili świ
- Page 163 and 164: Rozdział 13 — Niderlandy i Skand
- Page 165 and 166: Pewnego razu postawiono przed inkwi
- Page 167 and 168: postanowił przeprowadzić reformę
- Page 169 and 170: Rozdział 14 — Późniejsi Reform
- Page 171 and 172: jego Twórcy. „Nie ma króla, ces
- Page 173 and 174: nie znają prawdziwej religii. (...
- Page 175 and 176: nic, na czym mógłbym oprzeć swe
- Page 177 and 178: Whitefield i Wesley’ owie zostali
- Page 179 and 180: jest surowsza od nauki Biblii? Rozw
- Page 181 and 182: Wesley głosił doskonałą zgodno
Słowo Boże jako skarbiec natchnionej prawdy i sprawdzian wszelkiego natchnienia. {WB<br />
102.4}<br />
Po powrocie z Wartburga Luter dokończył przekładu Nowego Testamentu i wkrótce<br />
naród niemiecki otrzymał ewangelię w swym ojczystym języku. Przekład został przyjęty z<br />
wielką radością przez wszystkich miłujących prawdę, natomiast ci, którzy uznawali tradycje<br />
Kościoła i przykazania ludzkie, z pogardą go odrzucili. {WB 102.5}<br />
Księża zaniepokoili się na myśl, że prosty lud będzie mógł teraz dyskutować z nimi na<br />
temat biblijnych nauk i ich niewiedza wyjdzie na jaw. Broń ich przyziemnego rozumowania<br />
była bezsilna wobec miecza Ducha Świętego. Rzym na wszelkie sposoby wykorzystywał<br />
swą władzę, aby nie dopuścić do szerzenia się Pisma Świętego, ale ani doktryny, ani klątwy,<br />
ani nawet tortury nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Im bardziej potępiano Biblię i<br />
zakazywano jej czytania, tym bardziej naród pragnął poznać jej nauki. Wszyscy umiejący<br />
czytać sami studiowali Słowo Boże. Nosili je wszędzie, czytali i uczyli się go na pamięć.<br />
Gdy Luter zobaczył, z jaką życzliwością przyjęto Nowy Testament, przystąpił niezwłocznie<br />
do przekładu Starego Testamentu, publikując natychmiast gotowe fragmenty. {WB 102.6}<br />
Pisma Lutra spotykały się z życzliwością zarówno w miastach, jak i na wsi: „To co Luter<br />
i jego przyjaciele pisali, inni rozpowszechniali w kraju. Zakonnicy, którzy przekonali się o<br />
nieprawości ślubów zakonnych i pragnęli zmienić długie życie bezużytecznego lenistwa na<br />
życie pełne aktywności, a niestety nie posiadali dostatecznych wiadomości, by głosić Słowo<br />
Boże, przemierzali kraj, sprzedając dzieła Lutra i jego przyjaciół. Wkrótce całe Niemcy<br />
zaroiły się od tych śmiałych kolporterów”. — Tamże IX, 11. {WB 102.7}<br />
Z zainteresowaniem badali te pisma ludzie ze wszystkich warstw społecznych — biedni<br />
i bogaci, uczeni i niewykształceni. Wieczorami wiejscy nauczyciele czytywali je małym<br />
grupom zebranym dokoła płonącego kominka. W rezultacie każdego takiego wysiłku,<br />
zawsze kilku ludzi przekonywało się o prawdzie. Przyjmowali oni Słowo Boże z radością, a<br />
potem sami głosili radosną nowinę innym. {WB 102.8}<br />
Sprawdzały się natchnione słowa: „Wykład słów twoich oświeca, daje rozum<br />
prostaczkom”. Psalmów 119,130. Badanie Pisma Świętego dokonywało poważnych zmian<br />
w umysłach i sercach ludzi. Papiestwo nałożyło na swych poddanych żelazne jarzmo;<br />
trzymając narody w poniżeniu i niewiedzy. Skrupulatnie pilnowano przestrzegania<br />
zabobonnych obrzędów, lecz w tej całej służbie dla Boga serce i rozum nie były wcale<br />
zaangażowane. Kazania Lutra, które ukazały jasne prawdy Słowa Bożego i samo Słowo,<br />
oddane w ręce prostych ludzi, obudziły drzemiące w nich siły, nie tylko oczyszczając i<br />
uszlachetniając ich życie duchowe, lecz także dodając umysłowi polotu i siły. {WB 103.1}<br />
Można było spotkać wielu ludzi różnego stanu, jak z Biblią w ręku bronili nauk<br />
reformacji. Przedstawiciele papieża, którzy studiowanie Pisma Świętego pozostawiali<br />
124