Ukończenie Wyścigu_
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Rozdział 7 — Początek Rewolucji<br />
Wśród ludzi powołanych do wyzwolenia Kościoła z mroków papiestwa i<br />
wyprowadzenia go na światło czystej wiary, Marcin Luter stoi na pierwszym miejscu.<br />
Gorliwy i pobożny, nie znający żadnego innego strachu oprócz bojażni Bożej, ani żadnych<br />
innych podstaw wiary oprócz Pisma Świętego, Luter był odpowiednim człowiekiem dla<br />
czasów, w których żył. Przez niego Bóg wykonał wielkie dzieło reformacji Kościoła i<br />
oświecenia świata. {WB 64.1}<br />
Podobnie jak pierwsi heroldowie ewangelii, Marcin Luter pochodził z ludu. Wczesną<br />
młodość spędził w skromnym domu rodzinnym niemieckiego wieśniaka. Jego ojciec,<br />
górnik, ciężką pracą zarabiał na wychowanie syna. Postanowił, że Marcin będzie<br />
prawnikiem; Bóg jednak przeznaczył go na budowniczego w Kościele, który tak wolno<br />
wznosił się w ciągu stuleci. Trudy, niedostatek i surowa dyscyplina były szkołą, w której<br />
Nieskończona Mądrość przygotowała Lutra do ważnej misji jego życia. {WB 64.2}<br />
Ojciec Lutra był człowiekiem czynu i silnego charakteru. Był stanowczy, uczciwy i<br />
szczery, wierny obowiązkom bez względu na możliwe następstwa. Zdrowy rozsądek nie<br />
pozwalał mu ufać klasztorowi i mnichom. Był w najwyższym stopniu niezadowolony, gdy<br />
Luter bez jego zezwolenia wstąpił do klasztoru. Dwa lata upłynęły zanim ojciec pojednał się<br />
z synem, lecz nawet wtedy jego zapatrywania pozostały niezmienione. {WB 64.3}<br />
Rodzice Lutra dbali o wychowanie i wykształcenie swych dzieci. Starali się, aby poznały<br />
Boga i zdobywały cechy chrześcijańskiego charakteru. Syn często słyszał modlitwy ojca, w<br />
których prosił on Boga, aby dziecko pamiętało o Jego Imieniu i mogło głosić Jego prawdę.<br />
Rodzice wykorzystywali każdą sposobność, na jaką pozwalało im życie pełne znoju, aby<br />
podnosić swój poziom moralny i intelektualny. Ich wysiłki, by wychować dzieci na<br />
pobożnych i pożytecznych ludzi, były gorliwe i wytrwałe. W swym zdecydowaniu i stałości<br />
charakteru wykazywali czasami zbyt wielką surowość, lecz sam reformator, choć świadom<br />
pewnych błędów wychowawczych rodziców, uważał, że ich wychowanie bardziej zasługuje<br />
na pochwałę niż naganę. W szkole, do której posłano Lutra dość wcześnie, obchodzono się<br />
z nim surowo, a nawet srogo. Ubóstwo rodziców było tak wielkie, że Luter, opuściwszy<br />
dom rodzinny, musiał zarabiać na życie, śpiewając po domach, często jednak głodował.<br />
Ówczesne zabobonne poglądy religijne napełniały go strachem. Kładąc się na spoczynek,<br />
drżał rozmyślając o mrocznej przyszłości, a myśl o Bogu napełniała go przerażeniem,<br />
bowiem wyobrażał Go sobie jako bezlitosnego i surowego sędziego, a nie łaskawego Ojca<br />
niebios. {WB 64.4}<br />
Mimo tych nie sprzyjających okoliczności Luter zdecydowanie dążył do osiągnięcia<br />
wysokiego poziomu moralnego i intelektualnej doskonałości, które przyciągały jego myśli.<br />
74