06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

sposób, może przeciwny moim życzeniom — i nauczył mnie słuchać raczej Boga niż<br />

ludzi”. {WB 50.1}<br />

Kończąc napisał: „Dlatego módlmy się do Boga, by natchnął naszego papieża Urbana<br />

VI, aby ten wraz z całym duchowieństwem naśladował Chrystusa w życiu i zwyczajach, by<br />

skutecznie mógł uczyć lud, który z kolei mógłby go wiernie naśladować”. — J. Foxe, Acts<br />

and Monuments III, 49-50. {WB 50.2}<br />

W ten sposób Wiklif wskazał papieżowi i kardynałom na cichość i pokorę Jezusa, przez<br />

co nie tylko im, lecz całemu chrześcijaństwu uwidocznił różnice między duchowieństwem a<br />

Mistrzem, którego zastępcami mianowali się kapłani. {WB 50.3}<br />

Wiklif był przekonany, że ceną wierności Słowu Bożemu będzie życie złożone w<br />

ofierze. Król, papież i biskupi jednocześnie planowali jego upadek i byli pewni, że Wiklif<br />

nie pożyje dłużej niż kilka miesięcy. Jednak odwaga reformatora była niezachwiana. „Nie<br />

potrzeba daleko chodzić, by otrzymać palmę męczeństwa — powiedział — głoś Słowo<br />

Boże dumnym biskupom, a męczeństwo cię nie ominie. Żyć i milczeć? Nigdy! Niech<br />

spadnie miecz wiszący nad moją głową, oczekuję wyroku”. — D’Aubigné XVII, 8. {WB<br />

50.4}<br />

Lecz boska opatrzność strzegła swego sługę. Człowiek, który całe życie pod groźbą<br />

śmierci odważnie bronił prawdy, nie miał się stać ofiarą nienawiści swych nieprzyjaciół.<br />

Wiklif nigdy siebie nie bronił, lecz Pan był jego tarczą, a teraz, gdy nieprzyjaciele byli<br />

pewni swego łupu, ręka Pańska ponownie go ochroniła. Gdy w swym parafialnym kościele<br />

w Lutterworth miał udzielić komunii, upadł nagle sparaliżowany i w krótkim czasie<br />

zmarł. {WB 50.5}<br />

Pan wyznaczył Wiklifowi dzieło do wykonania. Włożył słowa prawdy w jego usta, aby<br />

je ogłosił ludowi. Strzegł jego życia i umożliwiał pracę, by zostały stworzone podwaliny<br />

wielkiego dzieła reformacji. {WB 50.6}<br />

Wiklif był pierwszym zwiastunem poranku, działającym jeszcze w czasie nocy<br />

średniowiecza. Nie miał poprzednika, na którym mógłby oprzeć swe dzieło. Powołany,<br />

podobnie jak Jan Chrzciciel, był zwiastunem nowej ery. System prawd, który przedstawił,<br />

cechował się taką spoistością i gruntownością, jakiej nie osiągnęli ci, którzy przyszli po<br />

nim. Stworzył tak rozległe i głębokie fundamenty reformacji, że ci, którzy poszli w jego<br />

ślady, mieli już przygotowaną bazę działania. {WB 50.7}<br />

Ruch zapoczątkowany przez Wiklifa, a zmierzający do uwolnienia sumień i umysłów<br />

ludzkich z więzów Rzymu, miał swoje źródło w Biblii. To Biblia była początkiem<br />

strumienia błogosławieństw, który jak życiodajna woda, popłynął przez wieki, począwszy<br />

od czternastego stulecia. Wiklif przyjął Pismo Święte jako natchnione objawienie woli<br />

Bożej, jako niezawodną regułę wiary i życia. Nauczono go uważać Kościół rzymski za<br />

55

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!