06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Jednak do sądu Wiklif udał się w towarzystwie dwóch wpływowych książąt, a lud<br />

otaczający budynek i napierający na drzwi sądowych sal tak wystraszył sędziów, że musieli<br />

odroczyć przesłuchanie i pozwolić reformatorowi spokojnie udać się w swą drogę. Wkrótce<br />

też umarł król Edward III, którego w sędziwych latach prałaci starali się podjudzić<br />

przeciwko reformatorowi, a na tron wstąpił były obrońca Wiklifa. {WB 47.2}<br />

Papieskie bulle w końcu nadeszły, stanowczo nakazując ujęcie heretyka i żądając jego<br />

śmierci. Teraz stało się jasne, że Wiklif wkrótce będzie musiał paść ofiarą Rzymu. Jednak<br />

Ten, który przed wiekami powiedział do Abrahama: „Nie bój się (...) jam tarczą twoją” (1<br />

Mojżeszowa 15,1) wyciągnął i tym razem swe ramię, by obronić swego sługę. Śmierć<br />

spotkała nie reformatora, ale papieża Grzegorza XI, który wydał owe bulle. W takiej<br />

sytuacji biskupi zebrani w celu skazania Wiklifa musieli się rozjechać. {WB 47.3}<br />

Opatrzność Boża nadal kierowała wydarzeniami, by zapewnić reformatorowi warunki<br />

działania. Po śmierci Grzegorza XI władzę objęło dwóch zwalczających się papieży. Każdy<br />

z nich, powołując się na swą nieomylność, żądał posłuszeństwa dla siebie. Każdy też<br />

wzywał wierzących do walki przeciw drugiemu, grożąc opornym klątwami, a zjednując<br />

zwolenników obietnicami nagrody w niebie. Sytuacja ta znacznie osłabiła siłę papiestwa.<br />

Przeciwne strony zajęte były wzajemnym zwalczaniem się, toteż Wiklif przez jakiś czas<br />

miał spokój. Klątwy i oszczerstwa rzucane były przez jednego i drugiego papieża, a potoki<br />

krwi lały się po obydwu stronach. Kościół zżerany był przez skandale i przestępstwa.<br />

Tymczasem reformator w swym bezpiecznym ukryciu na probostwie w Lutterworth pilnie<br />

pracował, by umysły ludzi odwrócić od zwalczających się papieży, a skierować na Jezusa,<br />

Księcia Pokoju. {WB 47.4}<br />

Rozłam w papiestwie wraz z przeciwnościami i zepsuciem, które ukazał, przygotował<br />

drogę reformacji. Ludzie zorientowali się, czym w rzeczywistości jest papiestwo. W swej<br />

pracy na temat owego rozłamu Wiklif wezwał wierzących, by rozważyli, czy właściwie obaj<br />

papieże nie powiedzieli prawdy, nazywając się wzajemnie antychrystami. „I Bóg nie chciał<br />

już dłużej pozwolić — mówił Wiklif — by szatan panował w jednym kapłanie, dlatego (...)<br />

uczynił rozłam między dwoma, by w imieniu Chrystusa łatwiej można było zwyciężyć<br />

obu”. — Vaughan, Life and Opinions of John de Wycliffe II, 6. {WB 47.5}<br />

Podobnie jak jego Mistrz, Wiklif głosił ewangelię ubogim. Nie ograniczył się jednak do<br />

parafii Lutterworth, lecz postanowił, że musi zanieść światło prawdy do każdego zakątka<br />

Anglii. W tym celu zorganizował grupę skromnych, pobożnych ludzi, których największą<br />

radością było głoszenie ewangelii. Rozeszli się oni po całym kraju, nauczając na placach,<br />

ulicach miast i wiejskich drogach. Spotykając starych, chorych i ubogich, głosili im radosne<br />

poselstwo o łasce Bożej. {WB 47.6}<br />

Jako profesor teologii w Oxfordzie, Wiklif głosił Słowo Boże na uniwersytecie tak<br />

gorliwie, że otrzymał tytuł „doktora ewangelii”. Jednak największym jego dziełem miało<br />

51

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!