06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Rozdział 5 — Mistrz Prawdy<br />

Przed reformacją Biblia była dostępna tylko dla nielicznych, ale Bóg nie pozwolił na to,<br />

by Jego prawdy na zawsze pozostały w ukryciu. Z tą samą łatwością, z jaką otwierał drzwi<br />

więzienia i odsuwał rygle żelaznych bram, by wybawić sługi Boże, mógł też uwolnić z<br />

więzów słowo żywota. W wielu krajach Europy Duch Boży pobudził ludzi do szukania<br />

prawdy jako ukrytych skarbów. Dzięki Opatrzności zetknęli się oni z Pismem Świętym i z<br />

wielkim zainteresowaniem badali jego treść. Za wszelką cenę starali się przyjąć zawarte w<br />

nim światło. Choć nie wszystko dobrze rozumieli, byli jednak zdolni dostrzec zapomniane<br />

prawdy. Jako posłowie zesłani niemalże z nieba rozrywali więzy zabobonu i błędu oraz<br />

nawoływali ludzi, by powstali i zażądali wolności. {WB 44.1}<br />

Przez wiele stuleci Słowo Boże, nie przetłumaczone na języki narodów europejskich,<br />

dostępne było jedynie wyższym warstwom duchowieństwa, tylko waldensi posiadali je we<br />

własnym języku. Nadszedł jednak czas, gdy Biblię zaczęto tłumaczyć i podano ją ludziom z<br />

różnych krajów w ich mowie ojczystej. Minęła już północ dla świata. Szybko mijały<br />

godziny ciemności i w wielu krajach poczęły ukazywać się zwiastuny jutrzenki. {WB 44.2}<br />

W czternastym wieku taka „jutrzenka” reformacji pojawiła się w Anglii. Jan Wiklif był<br />

pierwszym zwiastunem reform nie tylko dla Anglii, lecz dla całego chrześcijańskiego<br />

świata. Protest wobec Rzymu, zapoczątkowany przez Wiklifa, nigdy już nie miał być<br />

stłumiony, stając się początkiem walki, która miała doprowadzić do uwolnienia z więzów<br />

duchowej ciemności zarówno pojedyncze osoby, jak i Kościoły, i całe narody. {WB 44.3}<br />

Wiklif otrzymał staranne wychowanie, a bojaźń Pańska była dla niego początkiem<br />

mądrości. Na uniwersytecie znany był ze swej żarliwej pobożności, niezwykłych zdolności i<br />

gruntownej wiedzy. Żądny nauki starał się zapoznać z każdą jej dziedziną. Znał dokładnie<br />

filozofię scholastyczną, dogmaty wiary Kościoła i prawo cywilne, szczególnie swego kraju.<br />

W późniejszej działalności Wiklifa ujawniła się wartość jego studiów. Gruntowna<br />

znajomość ówczesnej, bardzo spekulatywnej, filozofii scholastycznej pozwoliła mu<br />

wykazać jej błędy, a studia praw państwowych i kościelnych przygotowały go do walki o<br />

religijną i osobistą wolność. Umiejąc się posługiwać bronią Słowa Bożego, zdobył należyte<br />

zasoby intelektu, zrozumiał też metody walki scholastyków. Zarówno zdolności, jak i zakres<br />

oraz gruntowność jego wiedzy, wzbudzały respekt przyjaciół i wrogów. Zwolennicy Wiklifa<br />

z zadowoleniem spoglądali na niego jako na wybitnego męża narodu, a nieprzyjaciele, nie<br />

znajdując w obrońcy reformacji żadnych uchybień, nie mogli wydać o nim ujemnej<br />

opinii. {WB 44.4}<br />

Wiklif, będąc już na uniwersytecie, rozpoczął studiowanie Pisma Świętego. W owych<br />

czasach, gdy Biblia istniała jedynie w języku łacińskim i greckim, tylko uczeni mogli<br />

47

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!