06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

gdzie przechodzili, wyrastały zbory, a krew męczenników świadczyła o prawdzie.<br />

Potajemnie i w cichości Słowo Boże torowało sobie drogę do serc i domów chrześcijan, a<br />

dzień sądu ostatecznego objawi bogate żniwo dusz pozyskanych przez pracę tych wiernych<br />

ludzi. {WB 40.2}<br />

Pismo Święte było dla waldensów nie tylko opisem działalności Bożej w przeszłości<br />

oraz nakreśleniem odpowiedzialności i obowiązków teraźniejszości, lecz także objawieniem<br />

niebezpieczeństw i wspaniałości przyszłych dni. Wierzyli, że koniec wszechrzeczy nie jest<br />

daleki. Gdy z modlitwą i ze łzami studiowali Biblię, wypowiedzi Pisma Świętego<br />

wywierały na nich głębokie wrażenie i przez to lepiej rozumieli swe obowiązki względem<br />

bliźnich, którym winni byli ogłosić zbawienne prawdy. Pismo Święte ukazywało im plan<br />

zbawienia. W wierze w Jezusa Chrystusa znajdowali pociechę, nadzieję i pokój. Im więcej<br />

światło prawdy rozjaśniało ich rozum i radowało serce, tym bardziej pragnęli zwrócić<br />

promienie tego światła na tych, którzy trwali w ciemnościach błędów papieskich. {WB<br />

40.3}<br />

Widzieli, jak wielu ludzi pod wpływem nauk papieża i kleru na próżno stara się<br />

otrzymać odpuszczenie grzechów przez umartwianie ciała. Ludzie nauczeni, że na<br />

zbawienie trzeba zasłużyć dobrymi uczynkami, polegali na sobie samych, wciąż myśleli o<br />

swym grzesznym stanie, czuli się narażeni na gniew Boży, dręczyli swe dusze i ciała, lecz<br />

nie znajdowali ulgi. Takie były rezultaty stosowania się do papieskich doktryn. Tysiące<br />

ludzi opuszczało przyjaciół i krewnych, by spędzić życie w klasztornych celach. Tysiące<br />

wiernych na próżno starało się zdobyć spokój sumienia przez częste posty, bezlitosne<br />

biczowanie się, nocne czuwania, wielogodzinne klęczenie na zimnych i wilgotnych<br />

posadzkach swych nędznych mieszkań, dalekie pielgrzymki, praktyki pokutne i straszliwe<br />

męki. Przygnieceni świadomością grzechu i przerażeni gniewem „mściwego” Boga, ludzie<br />

cierpieli, aż wyczerpani nałożoną na siebie pokutą, schodzili do grobu bez promyka<br />

nadziei. {WB 40.4}<br />

Waldensi pragnęli nakarmić tych cierpiących ludzi chlebem żywota, przynieść im w<br />

obietnicach Bożych poselstwo pokoju i ukazać Chrystusa — jedyną nadzieję zbawienia.<br />

Twierdzili, że nauka, iż dobrymi uczynkami można zadośćuczynić przestępstwom prawa<br />

Bożego, jest oparta na fałszu i że wiara w ludzkie zasługi przysłania nieskończoną miłość<br />

Chrystusa. Jezus umarł jako ofiara za grzechy, ponieważ upadła ludzkość sama nie może nic<br />

uczynić, aby pojednać się z Bogiem. Zasługi ukrzyżowanego i zmartwychwstałego<br />

Zbawiciela są podstawą chrześcijańskiej wiary. Zależność człowieka od Chrystusa jest tak<br />

oczywista, a jego zespolenie przez wiarę z Jezusem musi być tak ścisłe, jak związek<br />

poszczególnych członków z ciałem lub latorośli z winnym krzewem. {WB 41.1}<br />

Nauki papieży i księży doprowadziły do tego, że ludzie uważali charakter Boga, a nawet<br />

Chrystusa, za surowy, ponury i groźny. Zbawiciela przedstawiano jako pozbawionego<br />

42

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!