06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Z zachwytem spogląda teraz na drzewa, które kiedyś były dla niego wielką radością. Są<br />

to te same drzewa, z których w dniach swej niewinności i szczęścia zbierał owoce. Widzi<br />

krzewy winogron, pielęgnowane jego własną ręką; widzi te same kwiaty, którymi kiedyś<br />

troskliwie się opiekował. Przekonuje się o rzeczywistości tego, co ogląda; pojmuje, że jest<br />

to odzyskany Eden, o wiele piękniejszy teraz niż wtedy, kiedy został z niego wygnany.<br />

Zbawca prowadzi go do drzewa żywota, zrywa z niego wspaniały owoc i podaje mu, by<br />

zjadł. Adam rozgląda się i widzi w raju zbawionych członków swojej rodziny. Następnie<br />

składa swą jaśniejącą koronę u stóp Jezusa, pada na piersi Zbawcy i obejmuje Go. Sięga po<br />

złotą harfę, a sklepienie nieba odbija echo triumfalnego hymnu: „Godzien, godzien jest<br />

chwały Baranek, który był zabity i znowu żyje!” Rodzina Adama ustawia się w rzędzie i<br />

wszyscy składają swe korony u stóp Jezusa, kłaniając się przed Nim z czcią. {WB 344.3}<br />

Całe to zgromadzenie obserwowane jest przez aniołów, którzy płakali z powodu upadku<br />

Adama, a cieszyli się, gdy Jezus po zmartwychwstaniu wrócił do nieba otworzywszy grób<br />

dla wszystkich, którzy uwierzyli w Jego imię. Teraz widzą ukończone dzieło zbawienia i<br />

przyłączają się do pochwalnego hymnu. {WB 344.4}<br />

Nad kryształowym morzem, znajdującym się przed tronem, nad tym szklanym morzem,<br />

które jaśnieje wspaniałością Bożą, jakby było zmieszane z ogniem, stoją ci, którzy „odnieśli<br />

zwycięstwo nad zwierzęciem i jego posągiem, i nad liczbą imienia jego”. Objawienie 15,2.<br />

Na górze Syjon stoją wraz z Barankiem sto czterdzieści cztery tysiące odkupionych,<br />

trzymających „harfy Boże”. Głos „harfiarzy, grających na swoich harfach”, brzmi jak „szum<br />

wielu wód”, jak „łoskot potężnego grzmotu”. Objawienie 14,2. Śpiewają oni „nową pieśń”<br />

przed tronem — pieśń, której nikt nie może się nauczyć oprócz owych stu czterdziestu<br />

czterech tysięcy. Jest to pieśń Mojżesza i Baranka, pieśń wybawienia. Oprócz stu<br />

czterdziestu czterech tysięcy zbawionych nikt nie może nauczyć się tej pieśni, gdyż jest to<br />

pieśń ich doświadczeń — doświadczeń, przez które nikt poza nimi nie przeszedł: „Są to ci,<br />

którzy (...) podążają za Barankiem, dokądkolwiek idzie”. Ponieważ zostali wzięci z ziemi<br />

spośród żyjących, uważani są za „pierwociny dla Boga i dla Baranka”. Objawienie 14,4.<br />

„To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku” (Objawienie 7,14), którzy przeżyli ten<br />

trudny czas, jakiego jeszcze nie było, odkąd ludzie istnieją na ziemi; wytrzymali czas trwogi<br />

Jakubowej i podczas wykonania wyroków Bożych ostali się bez Pośrednika. Zostali<br />

wybawieni, ponieważ „wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka”. Objawienie<br />

7,14. „I w ustach ich nie znaleziono kłamstwa; są bez skazy” (Objawienie 14,5) przed<br />

Bogiem. „Dlatego są przed tronem Bożym i służą mu we dnie i w nocy w świątyni jego, a<br />

Ten, który siedzi na tronie, osłoni ich obecnością swoją”. Objawienie 7,15. Zbawieni<br />

widzieli jak klęski i zarazy niszczyły ziemię, jak słońce okazywało wielką moc, rażąc ludzi<br />

swymi promieniami; sami zresztą znosili cierpienie, głód i pragnienie. Ale „nie będą już<br />

łaknąć ani pragnąć, i nie padnie na nich słońce ani żaden upał. Ponieważ Baranek, który jest<br />

439

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!