Ukończenie Wyścigu_
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
życie gromadce wiernych Bogu, z których się naśmiewają i których prześladują. {WB<br />
336.3}<br />
Rządzący tego świata nie wiedzą, że na ich posiedzeniach często przemawiali aniołowie.<br />
Ludzkie oczy spoglądały na nich, ludzkie uszy słuchały ich wezwań, ludzkie usta<br />
sprzeciwiały się ich wnioskom i wyśmiewały ich radę, ludzkie ręce wygrażały im gniewnie.<br />
Na miejscach zebrań, w salach sądowych niebiańscy posłowie okazywali dokładną<br />
znajomość ludzkiej historii i lepiej bronili sprawy uciśnionych niż najlepsi i najwybitniejsi<br />
obrońcy. Niweczyli zamiary i nie dopuszczali do złych czynów, które przyniosłyby<br />
cierpienia ludowi Bożemu i hamowałyby rozwój sprawy Pana. W chwilach<br />
niebezpieczeństwa i ucisku „anioł Pański zakłada obóz wokół tych, którzy się go boją, i<br />
ratuje ich”. Psalmów 34,8. {WB 336.4}<br />
Z wielką tęsknotą lud Boży czeka na znaki przyjścia Chrystusa. Gdy będą się pytać<br />
stróżów: „Strażniku! Jaka to pora nocna?”, usłyszą odpowiedź: „Nadszedł poranek, lecz<br />
także noc”. Izajasza 21,11-12. Obłoki nad szczytami gór pojaśniały. Wkrótce objawi się<br />
wspaniałość Boża. Słońce Sprawiedliwości już niedługo zabłyśnie. Już wkrótce nastanie<br />
ranek i noc — początek nie kończącego się dnia dla sprawiedliwości i początek wielkiej<br />
nocy dla niezbożnych. Wydaje się, że zasłona dzieląca wiernych od świata niewidzialnego<br />
została na skutek ich ustawicznych modlitw usunięta. Niebo jaśnieje jutrzenką wiecznego<br />
dnia i jak harmonijny chór aniołów rozbrzmiewają słowa: „Wytrwajcie, pomoc się zbliża”.<br />
Chrystus, Wszechmocny Zwycięzca, ukazuje znużonym bojownikom koronę<br />
nieprzemijającej chwały i Jego głos brzmi z uchylonych bram nieba: „Oto jestem z wami!<br />
Nie bójcie się! Znam wasze troski, wasze wszystkie zmartwienia. Walczycie z wrogiem już<br />
pokonanym. Ja za was prowadziłem ten bój i w moim imieniu jesteście zwycięzcami”. {WB<br />
336.5}<br />
Miłosierny Zbawiciel ześle pomoc właśnie wtedy, gdy jej najbardziej będziemy<br />
potrzebowali. Droga do nieba uświęcona jest śladami Jego stóp. Każdy cierń, który<br />
rani nasze stopy, ranił również Jego. Ciężar krzyża jaki musimy ponieść, On niósł przed<br />
nami. Pan dopuszcza trudności i przeciwieństwa, aby przygotować ludzi do pokoju. Czas<br />
ucisku jest wielką próbą dla ludu Bożego, lecz jest to również czas, kiedy prawdziwie<br />
wierzący może spoglądać w górę i w wierze widzieć nad sobą tęczę obietnicy. {WB 336.6}<br />
„I wrócą odkupieni przez Pana, i przybędą na Syjon z okrzykiem radości, a wieczna<br />
radość będzie nad ich głowami, dostąpią radości wesela, zniknie zmartwienie i wzdychanie.<br />
Ja, Ja jestem tym, który was pociesza. Kim jesteś ty, że się boisz człowieka śmiertelnego,<br />
syna człowieczego, który ginie jak trawa? A zapomniałeś Pana, swojego Stworzyciela (...).<br />
Ustawicznie, dzień po dniu, drżysz przed zawziętością gnębiciela, ilekroć zamierza<br />
niszczyć. A gdzie się podziała zawziętość gnębiciela? Spętani będą szybko rozpętani i nie<br />
umrą w dole, i nie braknie im chleba. Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, Ja wzburzam morze<br />
429