06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

wprowadzeniu do chrześcijaństwa nauki twierdzącej, że prawo Boże już nie obowiązuje,<br />

pobudza on ludzi do przestępowania Dekalogu tak samo, jakby to uczynił przez trzymanie<br />

ich w całkowitej nieznajomości przykazań Bożego prawa. Obecnie, tak jak dawniej, by<br />

zrealizować swe zamiary, działa przez różne Kościoły. Współczesne religijne społeczności<br />

odwróciły się od niepopularnych prawd wyraźnie przedstawionych w Piśmie Świętym, a<br />

zwalczając je zajęły stanowisko i przyjęły interpretacje, które sieją powszechną niewiarę.<br />

Przyjmując papieski błąd dotyczący przyrodzonej nieśmiertelności i świadomego stanu<br />

człowieka po śmierci, odrzuciły jedyną broń przeciwko oszustwom spirytyzmu. Nauka o<br />

wiecznych mękach doprowadziła wielu do zwątpienia w prawdziwość Biblii. Gdy<br />

przedstawia się ludziom wymagania czwartego przykazania, okazuje się, że Bóg nakazał<br />

święcenie siódmego dnia, ale wówczas wielu duchownych twierdzi — co jest jedyną drogą<br />

uwolnienia się od obowiązku, którego nie chcą spełniać — że prawo Boże nie obowiązuje.<br />

W ten sposób, odrzucając dekalog, odrzucają także sobotę. Gdy ruch odnowy biblijnej<br />

soboty będzie się szerzyć coraz bardziej, powszechne stanie się także odrzucanie boskiego<br />

prawa w celu uniknięcia obowiązku przestrzegania czwartego przykazania. Błędne nauki<br />

religijnych przywódców otworzyły drzwi niedowiarstwu, spirytyzmowi i znieważaniu<br />

świętości prawa Bożego. Na ludziach tych spoczywa wielka odpowiedzialność za<br />

niezbożność, która istnieje w chrześcijańskim świecie. Rozgłaszają oni twierdzenie, że<br />

szybko rozszerzającą się falę zła należy przypisać w większej części znieważaniu tzw.<br />

chrześcijańskiego sabatu, czyli niedzieli. Mówią, że przestrzeganie tego świętego dnia<br />

poprawi moralność społeczeństwa. Twierdzenie to słyszy się szczególnie w Ameryce, gdzie<br />

nauka o prawdziwym dniu odpoczynku, sobocie, jest szeroko głoszona. Rozwijający się tam<br />

ruch, który propaguje wstrzemięźliwość — jedną z najważniejszych reform społecznych —<br />

jest często połączony z ruchem dążącym do większego uświęcenia niedzieli, a jego obrońcy<br />

wierzą, że służy największemu dobru ludzkości. Wszyscy, którzy nie chcą przyłączyć się do<br />

niego uważani są za wrogów wstrzemięźliwości i reformy. Jednak fakt, że ruch<br />

ugruntowujący błąd połączony jest z dobrą, z punktu widzenia społeczeństwa, działalnością,<br />

nie usprawiedliwia fałszu. Możemy ukryć truciznę, mieszając ją z dobrym pożywieniem,<br />

lecz przez to nie zmienimy jej natury, przeciwnie, stanie się ona niebezpieczniejsza, gdyż<br />

niewidoczną łatwiej można spożyć. Jest to jedno ze zwiedzeń szatana — dodawanie do<br />

błędu nieco prawdy, aby fałsz zdobył przychylność ludzi. Przywódcy ruchu niedzielnego<br />

mogą bronić reform potrzebnych ludziom i zasad, które zgadzają się z Biblią, jednak słudzy<br />

Boga nie powinni się z nimi łączyć, gdyż są tam wymagania sprzeciwiające się prawu<br />

Dekalogu. Nic nie może usprawiedliwić odrzucania przykazań Bożych na rzecz ludzkich<br />

przepisów. {WB 313.2}<br />

Przez dwie błędne nauki — nieśmiertelność duszy i święcenie niedzieli — szatan zwodzi<br />

ludzi. Pierwszy błąd stwarza podatny grunt dla spirytyzmu, natomiast drugi jest pomostem<br />

łączącym z Rzymem. Protestanci Stanów Zjednoczonych będą pierwszymi, którzy<br />

wyciągną rękę nad przepaścią, aby uchwycić dłoń spirytyzmu. Oni również podadzą rękę<br />

398

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!