06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Czeka nas wkrótce „godzina próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć<br />

mieszkańców ziemi”. Objawienie 3,10. Wszyscy, których wiara nie jest mocno<br />

ugruntowana na Słowie Bożym, zostaną zwiedzeni i pokonani. Szatan działa „wśród<br />

wszelkich podstępnych oszustw”, by opanować ludzkość, a jego zwiedzenia będą<br />

ustawicznie wzrastać. Może on jednak osiągnąć swój cel tylko wtedy, gdy ludzie<br />

dobrowolnie poddadzą się jego pokusom. Ci, którzy usilnie szukają prawdy i starają się<br />

oczyścić swe serce przez posłuszeństwo, przygotowując się tym samym do walki, znajdą w<br />

Bogu pewną ochronę: „Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i ja<br />

zachowam cię w godzinie próby” (Objawienie 3,10) — brzmi obietnica Zbawiciela. Prędzej<br />

wyśle On wszystkich aniołów z nieba w celu ochrony swego ludu, niż pozostawi choćby<br />

jednego człowieka, który Mu ufa, na pastwę szatana. {WB 299.4}<br />

Prorok Izajasz przedstawia zwiedzenie, które przyjdzie na niezbożnych i spowoduje, że<br />

będą się czuli bezpieczni przed wrogami Boga: „Zawarliśmy przymierze ze śmiercią i z<br />

krainą umarłych mamy umowę, więc gdy nadejdzie klęska potopu, nie dosięgnie nas, gdyż<br />

kłamstwo uczyniliśmy naszym schronieniem i ukryliśmy się pod fałszem”. Izajasza 28,15.<br />

Do opisanej tutaj grupy ludzi zaliczani są także ci, którzy uporczywie nie chcą pokutować<br />

pocieszając się zapewnieniem, że nie będzie żadnej kary dla grzesznika i że cała ludzkość<br />

— nieważne jak bardzo jest upadła — dostanie się do nieba i upodobni do aniołów. Jeszcze<br />

wyraźniej zawierają przymierze ze śmiercią i umowę z krainą umarłych ci, którzy odrzucają<br />

prawdy, jakie niebo dało dla ochrony sprawiedliwych w czasie ucisku, i szukają schronienia<br />

w kłamstwach oferowanych przez szatana w zwodniczych twierdzeniach spirytyzmu. Nad<br />

wyraz dziwna jest ślepota ludzi obecnego pokolenia. Tysiące osób odrzuca Słowo Boże jako<br />

niewiarygodne, lecz chciwie i z zaufaniem przyjmuje zwiedzenia szatana. Niepobożni i<br />

szydercy wyśmiewają religijność tych, którzy walczą w obronie wiary proroków i<br />

apostołów, a także drwią z uroczystych stwierdzeń Pisma Świętego dotyczących planu<br />

zbawienia oraz zapłaty, jaka spadnie na ludzi odrzucających prawdę. Litują się nad<br />

ciasnymi, słabymi i zabobonnymi umysłami niezdolnymi do uznania postanowień Bożych i<br />

wymagań Jego prawa. Objawiają przy tym tak wielką pewność siebie, jak gdyby naprawdę<br />

zawarli przymierze ze śmiercią i umowę z krainą umarłych, jak gdyby zbudowali<br />

nieprzebytą i nieprzeniknioną zaporę między sobą a pomstą Bożą. Nic nie może wzbudzić w<br />

nich lęku. Tak całkowicie oddali się kusicielowi, tak ściśle się z nim połączyli i tak na<br />

wskroś przesiąkli jego duchem, że nie mają ani siły, ani chęci wyrwania się z jego<br />

sideł. {WB 300.1}<br />

Szatan od dawna przygotowywał się do ostatniego ataku w zwodzeniu świata. Swe<br />

dzieło rozpoczął już w raju, gdy zapewnił Ewę: „Na pewno nie umrzecie, lecz (...) gdy tylko<br />

zjecie z niego, otworzą się wam oczy i będziecie jak Bóg, znający dobro i zło”. 1<br />

Mojżeszowa 3,4-5. Krok za krokiem przez rozwój spirytyzmu przygotowywał drogę dla<br />

swego mistrzowskiego zwiedzenia. Nie zrealizował jeszcze całkowicie swych zamiarów, ale<br />

380

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!