Ukończenie Wyścigu_
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Rozdział 30 — Najgroźniejszy wróg człowieka<br />
„I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej<br />
potomstwem, ono zdepcze ci głowę, a ty ukąsisz je w piętę”. 1 Mojżeszowa 3,5. Wyrok<br />
ogłoszony nad szatanem tuż po upadku człowieka był również proroctwem obejmującym<br />
wszystkie wieki dziejów ludzkości i zapowiadającym wielki bój, w którym mieli wziąć<br />
udział wszyscy ludzie żyjący w jakimkolwiek czasie na ziemi. {WB 269.1}<br />
Bóg oświadcza: „Ustanowię nieprzyjaźń”. Ta nieprzyjaźń nie jest naturalna. Z chwilą<br />
przestąpienia boskiego prawa natura człowieka stała się grzeszną, czyniąc go przyjacielem,<br />
a nie wrogiem szatana. Dlatego też nie ma oczywistej nieprzyjaźni między człowiekiem a<br />
sprawcą grzechu, bowiem przez odstępstwo obydwaj stali się grzesznymi. Odstępca nigdy<br />
nie spocznie, dopóki nie pozyska współczucia i poparcia tych, których skłoni do pójścia w<br />
swoje ślady. Z tego powodu upadli aniołowie i grzeszni ludzie łączą się ze sobą w zgubnej<br />
przyjaźni. Gdyby Bóg nie przeszkodził temu, cały rodzaj ludzki zamiast żywić nieprzyjaźń<br />
do szatana, zjednoczyłby się z nim w buncie przeciwko Stwórcy. {WB 269.2}<br />
Szatan skusił człowieka do popełnienia grzechu, podobnie jak skłonił aniołów do buntu,<br />
aby zapewnić sobie współpracowników w walce przeciwko niebu. Między nim a jego<br />
aniołami nie było żadnego rozdźwięku co do nienawiści żywionej przez nich do Chrystusa.<br />
Choć we wszystkich innych punktach istniała między nimi niezgoda, to jednak w<br />
przeciwstawieniu się autorytetowi Władzy wszechświata byli jednomyślni. Gdy szatan<br />
usłyszał, że zaistnieje nieprzyjaźń między nim a kobietą i między jego potomstwem a jej<br />
potomstwem, zrozumiał, że jego wysiłki zmierzające do zdeprawowania ludzkiej natury<br />
natrafią na przeszkodę, że człowiek w jakiś sposób będzie mógł przeciwstawić się jego<br />
sile. {WB 269.3}<br />
Wrogość szatana do ludzi wzmogła się, ponieważ dzięki Chrystusowi stali się<br />
przedmiotem miłości i miłosierdzia Boga. Lucyfer chce pokrzyżować boski plan zbawienia<br />
człowieka i zhańbić Boga przez zniekształcenie i splugawienie dzieła Jego rąk, chce<br />
spowodować smutek w niebie, a ziemię napełnić nieszczęściem i spustoszeniem. Wszystko<br />
zło jest według niego rezultatem tego, że Bóg stworzył człowieka. {WB 269.4}<br />
Łaska, którą Chrystus wszczepia w człowieka, rodzi nieprzyjaźń między nim a<br />
szatanem. Bez tej nawracającej łaski i odradzającej mocy człowiek byłby wiecznym<br />
niewolnikiem szatana — sługą, zawsze gotowym do wykonywania jego rozkazów. Ale ten<br />
nowy czynnik w człowieku wywołuj e walkę tam, gdzie przedtem był pokój. Moc, jakiej<br />
Chrystus udziela, czyni człowieka zdolnym stawiać opór tyranowi i uzurpatorowi.<br />
Ktokolwiek nienawidzi grzechu zamiast miłować go, ktokolwiek sprzeciwia się mu i<br />
341