06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Rozdział 23 — Zrozumienie Problemu Świątyni<br />

Podstawą i filarem, na którym oparła się doktryna adwentystyczna, jest tekst z Księgi<br />

Daniela: „Aż do dwóch tysięcy trzechset wieczorów i poranków, tedy przyjdą do od<br />

nowienia swego usługi święte”. Daniela 8,14 (BG).* Słowa te znane były wszystkim, którzy<br />

wierzyli w bliskie przyjście Pana. Tysiące ust powtarzało to proroctwo jako fundament swej<br />

wiary. Wszyscy odczuwali, że od wydarzeń w nim przepowiedzianych zależą ich<br />

najśmielsze oczekiwania i najbardziej żywotne nadzieje. Wyliczono, że prorocze dni kończą<br />

się jesienią roku 1844. Wraz z resztą chrześcijan adwentyści przyjęli pogląd, że ziemia lub<br />

jakaś jej część jest świątynią, i że oczyszczenie świątyni oznacza oczyszczenie ziemi przez<br />

ogień w ostatecznym wielkim dniu, który będzie miał miejsce przy powtórnym przyjściu<br />

Chrystusa. Stąd wyciągnęli wniosek, że Jezus wróci na ziemię w roku 1844. {WB 217.1}<br />

Jednak wyznaczony czas minął, a Pan się nie zjawił. Wierzący byli przekonani, że Biblia<br />

nie może się mylić, błąd leżał w niewłaściwej interpretacji proroctwa. Lecz w czym ten błąd<br />

tkwił? Wielu zbyt pochopnie rozcięło węzeł trudności twierdząc, że okres 2300 dni nie<br />

zakończył się w roku 1844. Na poparcie swego stanowiska nie mieli żadnego dowodu<br />

oprócz faktu, że Chrystus nie przyszedł w czasie, w którym Go oczekiwano.<br />

Argumentowali, że gdyby ów proroczy okres skończył się w roku 1844, Jezus przyszedłby,<br />

aby oczyścić ogniem świątynię, tj. ziemię, ponieważ jednak nie wrócił,2300 dni nie mogły<br />

zakończyć się w roku 1844. {WB 217.2}<br />

Przyjęcie takiego rozumowania równało się z porzuceniem poprzedniej interpretacji<br />

proroctwa. Ustalono bezspornie, że okres 2300 dni rozpoczął się jesienią roku 457 przed<br />

Chr., gdy dekret Artakserksesa zezwalający na odbudowę Jerozolimy stał się prawomocny.<br />

Przyjmując to wydarzenie jako punkt wyjściowy wspomnianego okresu proroczego,<br />

stwierdzono całkowitą zgodność wszystkich szczegółów przepowiedzianych w Księdze<br />

Daniela 9,25-27 z wydarzeniami historii. I tak sześćdziesiąt dziewięć tygodni, czyli<br />

pierwsze 483 lata z całego okresu 2300 lat, miały sięgać do czasów Chrystusa-Pomazańca.<br />

Chrzest Jezusa i namaszczenie Go Duchem Świętym dokonane w 27 roku naszej ery były<br />

wypełnieniem tego szczegółu. W połowie siedemdziesiątego tygodnia Mesjasz miał zostać<br />

zabity. Trzy i pół roku po swym chrzcie, na wiosnę 31 roku n. e. Chrystus został<br />

ukrzyżowany. Siedemdziesiąt tygodni, czyli 490 lat, przeznaczone było dla Żydów. Przy<br />

końcu tego okresu naród izraelski przypieczętował swe odrzucenie Chrystusa przez<br />

prześladowanie Jego uczniów, a zwłaszcza przez ukamienowanie św. Szczepana, co miało<br />

miejsce w 34 r. po Chr. Od tego czasu apostołowie poszli głosić ewangelię poganom. Gdy<br />

pierwsze 490 lat (z okresu 2300) minęły, pozostało jeszcze 1810 lat. Licząc od roku 34 po<br />

Chr., okres ten skończył się w roku 1844. W tym czasie zgodnie z przepowiednią anioła<br />

„będzie oczyszczona<br />

274

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!