06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Gdy Jezus wypowiedział proroctwo o zburzeniu świątyni, uczniów napełniła trwoga i<br />

zdziwienie, chcieli więc dokładnie zrozumieć znaczenie słów Chrystusa. Czterdzieści lat<br />

budowano tę świątynię, a lud z ochotą poświęcał swe bogactwa, ręce do pracy i zdolności,<br />

aby budynek był jak najwspanialszy. Herod Wielki nie szczędził w tym celu ani rzymskich,<br />

ani żydowskich skarbów, nawet cesarz przysłał swe dary. Masywne bloki białego marmuru<br />

o niespotykanej wielkości, sprowadzone z Rzymu, tworzyły część budowy. {WB 16.6}<br />

Uczniowie zwrócili uwagę Mistrza właśnie na te mury, kiedy powiedzieli: „Nauczycielu,<br />

patrz, co za kamienie i co za budowle”. Marka 13,1. {WB 17.1}<br />

Na te słowa Jezus dal uroczystą i niespodziewaną odpowiedź: „Zaprawdę powiadam<br />

wam, nie pozostanie tutaj kamień na kamieniu, który by nie został rozwalony”. Mateusza<br />

24,2. {WB 17.2}<br />

Ze zburzeniem Jerozolimy uczniowie łączyli wydarzenia osobistego przyjścia Chrystusa<br />

w królewskiej wspaniałości, by zająć tron wszechświata, ukarać niepokutujących Żydów i<br />

zrzucić rzymskie jarzmo z narodu izraelskiego. Pan powiedział im, że przyjdzie powtórnie,<br />

dlatego na samą wzmiankę o zdarzeniach mających dotyczyć zburzenia Jerozolimy myśli<br />

uczniów skierowały się na Jego powtórne przyjście. Zgromadzeni na Górze Oliwnej pytali<br />

Go: „Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca<br />

świata?” Mateusza 24,3. {WB 17.3}<br />

Dla ich dobra Chrystus nie odkrył im przyszłości. Gdyby już wówczas zrozumieli w<br />

pełni dwa straszne wydarzenia, cierpienie i śmierć Chrystusa, oraz zburzenie miasta i<br />

świątyni, ogarnęłaby ich rozpacz. Chrystus podał im tylko w zarysach zdarzenia, które<br />

miały mieć miejsce przed końcem czasu. I nie zrozumiano wówczas jeszcze Jego słów, ich<br />

znaczenie miało być odkryte dopiero wtedy, kiedy Jego lud będzie potrzebował wskazówek<br />

zawartych w tych słowach. Proroctwo Chrystusa miało więc podwójne znaczenie. Przede<br />

wszystkim odnosiło się do zburzenia Jerozolimy, a poza tym było obrazem wydarzeń czasu<br />

ostatecznego. {WB 17.4}<br />

Jezus opowiadał słuchającym Go uczniom o losie, jaki miał spotkać odstępczy Izrael, a<br />

szczególnie o karze, która spadnie nań dlatego, że odrzucił i ukrzyżował Mesjasza. Oto<br />

pewne znaki poprzedzą ów straszny koniec. Godzina powszechnej trwogi przyjdzie nagle.<br />

Zbawiciel ostrzega swych naśladowców: „Gdy więc ujrzycie na miejscu świętym ohydę<br />

spustoszenia, którą przepowiedział prorok Daniel — kto czyta, niech uważa — wtedy ci, co<br />

są w Judei, niech uciekają w góry”. Mateusza 24,15-16; Łukasza 21,20. {WB 17.5}<br />

Kiedy Rzymianie zatkną swe pogańskie sztandary na ziemi świętej, na przedpolu<br />

Jerozolimy, wtedy naśladowcy Chrystusa mają się ratować ucieczką. Gdy ten ostrzegawczy<br />

znak będzie widoczny, wówczas wszyscy, którzy chcą uniknąć nieszczęścia, nie mogą się<br />

wahać. W całej ziemi judzkiej, a również w Jerozolimie, na dany sygnał wszyscy<br />

11

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!