06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

opanować. Byłem naprawdę zrozpaczony, lecz nie mogłem znaleźć przyczyny tego stanu.<br />

Szemrałem i narzekałem, ale nie wiedziałem na kogo. Byłem przekonany, że jest źle, ale nie<br />

wiedziałem gdzie i jak znaleźć prawdę. Cierpiałem, ale nie miałem żadnej nadziei”. {WB<br />

168.3}<br />

W tym stanie trwał Miller przez kilka miesięcy. „Nagle — powiedział — moje myśli<br />

zostały skierowane na charakter Zbawiciela. Zrozumiałem, iż Jezus jest istotą tak dobrą i<br />

miłosierną, że sam siebie ofiarował na okup za nasze przestępstwa i przez to uratował nas<br />

od kary za grzech. Natychmiast odczułem, jak pełna miłości musi być ta Istota i<br />

wyobraziłem sobie, że mogę rzucić się w Jej ramiona i zaufać Jej łasce. Ale powstało<br />

pytanie: Jak dowieść że ta Istota istnieje? Doszedłem do wniosku, że poza Biblią nie znajdę<br />

nigdzie dowodu na istnienie Zbawiciela lub przyszłego bytu”. {WB 169.1}<br />

„Stwierdziłem, że Biblia przedstawia takiego właśnie Zbawiciela, jakiego potrzebuję.<br />

Zdziwiłem się, że taka zwykła książka może zawierać zasady doskonale odpowiadające<br />

potrzebom upadłego świata. Byłem zmuszony przyznać, że Pismo Święte jest objawieniem<br />

Boga. Wzbudziło we mnie zachwyt, a w Jezusie znalazłem przyjaciela. Zbawiciel stał się<br />

dla mnie najważniejszym spośród tysięcy, Biblia zaś, przedtem niejasna i pełna<br />

sprzeczności, okazała się teraz «pochodnią nogom moim i światłością ścieżkom moim».<br />

Znalazłem spokój i zadowolenie. Poznałem Pana Boga jako Skałę pośród oceanu życia. Od<br />

tej pory Pismo Święte stało się głównym przedmiotem moich studiów i badałem je<br />

naprawdę z wielką radością. Stwierdziłem, że nie powiedziano mi nawet połowy tego, co<br />

napisane jest w Biblii. Dziwiłem się, dlaczego wcześniej nie odkryłem jej piękna i<br />

wspaniałości i byłem zdumiony, że mogłem ją kiedyś odrzucić. Objawione zostało mi<br />

wszystko, czego mogło pragnąć moje serce. W Piśmie Świętym znalazłem lekarstwo na<br />

wszystkie choroby mej duszy. Przestały mnie pasjonować inne książki, zależało mi jedynie<br />

na zdobyciu mądrości od Boga”. — S. Bliss, Memories of William Miller 65-67. {WB<br />

169.2}<br />

Miller publicznie wyznał swoją wiarę w religię, którą przedtem pogardził. Jego<br />

przyjaciele nie omieszkali przedstawić mu argumentów, których on sam często używał<br />

przeciw boskiemu autorytetowi Biblii. Nie był jeszcze wówczas przygotowany do odparcia<br />

ich, rozumował jednak, że skoro Biblia jest objawieniem Bożym, nie może sobie przeczyć.<br />

Postanowił dokładnie ją zbadać i upewnić się, czy pozorne sprzeczności nie dadzą się<br />

pogodzić. {WB 169.3}<br />

Odrzuciwszy wszelkie uprzedzenia i komentarze porównywał różne wypowiedzi<br />

biblijne, posługując się jedynie podanymi na marginesie tekstami paralelnymi i<br />

konkordancją. Studia te przeprowadzał w sposób systematyczny i planowy. Poczynając od<br />

Księgi Rodzaju czytał wiersz po wierszu i nie przechodził do następnych tekstów, dopóki<br />

znaczenie przytaczanego fragmentu nie było dla niego całkowicie jasne. Miejsca<br />

211

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!