06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

gniewu, którą lud na sądzie będzie musiał wychylić do dna. Boską litość i współczującą<br />

miłość wyraził Jezus w smutnych słowach: „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków<br />

i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani; ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci<br />

twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście!” Mateusza<br />

23,37. {WB 15.3}<br />

O, gdybyś ty, uprzywilejowany narodzie, poznał czas nawiedzenia swego i to, co służy<br />

ku twemu pokojowi! Wstrzymywałem karzącego anioła, wzywałem cię do okazania<br />

skruchy, ale na próżno. Odrzuciłeś nie tylko sługi i proroków, lecz nawet Świętego<br />

Izraelskiego, twego Zbawiciela, a gdy zginiesz, sam będziesz za to odpowiedzialny. „Ale<br />

mimo to do mnie przyjść nie chcecie, aby mieć żywot”. Jana 5,40. {WB 15.4}<br />

Chrystus widział w Jerozolimie symbol świata zatwardziałego w niewierze i buncie,<br />

zbliżającego się do sprawiedliwego sądu Bożego. Cierpienia grzesznej ludzkości dręczyły<br />

Jego duszę i wydzierały z Jego ust okrzyk goryczy. W ludzkiej nędzy, we łzach i krwi Jezus<br />

widział skutki grzechu. Głębokie współczucie dla uciśnionych i cierpiących napełniało Jego<br />

serce. Pragnął przynieść ludziom ulgę. Jednak nawet Jego ręka nie była w stanie wstrzymać<br />

fali ludzkiego nieszczęścia, gdyż mało było takich, którzy u Niego szukali ratunku. Był<br />

gotowy umrzeć, by im umożliwić zbawienie, lecz niewielu przychodziło do Niego, aby Go<br />

prosić o życie wieczne. Majestat Niebios płacze! Syn wiekuistego Boga jest przygnębiony i<br />

złamany udręką! Widok ten zdziwił całe niebo. {WB 15.5}<br />

Ból Chrystusa przedstawia nam całą okropność grzechu. Pokazuje jak trudne — nawet<br />

dla boskiej wszechmocy — jest zadanie ratowania winnych od następstw przekroczenia<br />

prawa. W ostatnim pokoleniu Jezus widział świat znajdujący się w podobnym zwiedzeniu<br />

jak to, które spowodowało zburzenie Jerozolimy. Odrzucenie Jezusa było wielkim grzechem<br />

Żydów. Wielkim przestępstwem chrześcijańskiego świata jest odrzucenie prawa Bożego —<br />

fundamentu rządów Bożych w niebie i na ziemi. Przepisy Boga są znieważane i odrzucane.<br />

Miliony ludzi pozostających w niewoli grzechu i skazanych na powtórną śmierć nie chcą<br />

przyjąć słowa prawdy w dniu nawiedzenia. Jakaż straszliwa to ślepota! {WB 15.6}<br />

Dwa dni przed świętem Paschy Chrystus po raz ostatni opuścił świątynię po<br />

zdemaskowaniu pozornej pobożności żydowskich wodzów i udał się ponownie ze<br />

swymi uczniami na Górę Oliwną. Usiadł na pokrytym zieloną murawą zboczu, skąd<br />

roztaczał się widok na miasto. Jeszcze raz spojrzał na mury, wieże i pałace miasta, jeszcze<br />

raz popatrzył na świątynię i jej olśniewającą wspaniałość — ten diadem piękności,<br />

koronujący świętą górę. {WB 15.7}<br />

Przed tysiącem lat psalmista wychwalał dobroć Bożą dla Izraela, to, że Pan uczynił sobie<br />

świątynię izraelską mieszkaniem. „Przybytek jego jest w Salem; a mieszkanie jego na<br />

Syjonie”. Psalmów 76,3. „Lecz wybrał plemię Judy i górę Syjon, którą miłuje”. Psalmów<br />

78,68. „Zbudował świątynię swoją jak wysokie niebo, jak ziemię; którą ugruntował na<br />

9

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!