06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Rozdział 13 — Niderlandy i Skandynawia w zasięgu<br />

reformacji<br />

W Niderlandach papieska tyrania wcześnie wywołała zdecydowany sprzeciw. Już na<br />

siedemset lat przed wystąpieniem Lutra papież został odważnie skrytykowany przez dwóch<br />

tamtejszych biskupów, którzy posłani jako ambasadorzy do Rzymu poznali prawdziwy<br />

charakter „świętej stolicy”: „Bóg uczynił dla swej oblubienicy i królowej Kościół jako<br />

szlachetne i wieczne postanowienie dla jej rodziny i dał jej posag, który nie przemija, ani<br />

nie ulega zniszczeniu, oraz wieczną koronę i berło. (...) wszystkie te dobrodziejstwa ty,<br />

rzymski biskupie, jak złodziej zatrzymałeś dla siebie. Zasiadłeś w świątyni Bożej jako Bóg,<br />

zamiast pasterzem stałeś się wilkiem dla owiec. (...) Chcesz, abyśmy uznawali ciebie za<br />

arcykapłana, ale postępujesz bardziej jak tyran. (...) Zamiast być sługą sług, jak siebie<br />

nazywasz, pragniesz być panem panów. (...) Gardzisz przykazaniami Bożymi (...).<br />

Budowniczym Kościoła aż po krańce ziemi jest Duch Święty. Miasto naszego Boga,<br />

którego jesteśmy obywatelami, sięga aż do nieba i jest większe od miasta nazwanego przez<br />

świętych proroków Babilonem, które twierdzi, że jest boskie, wznosi się do nieba oraz<br />

przechwala się, iż jest nieśmiertelne i że nigdy nie błądzi i błądzić nie może”. — G. Brandt,<br />

History of the Reformation in and About the Low Countries I, 6. {WB 126.1}<br />

W każdym stuleciu powstawali inni, by powtórzyć ten protest, a pierwsi nauczyciele,<br />

którzy na wzór misjonarzy waldensów przemierzali wiele krajów, przybierając różne imiona<br />

i głosząc wszędzie ewangelię, dotarli także do Niderlandów. Szybko szerzyły się ich nauki.<br />

Przetłumaczyli także na język holenderski Biblię waldensów. Oświadczyli, iż „jest w niej<br />

wiele dobrego, bowiem nie ma tam żadnych żartów ani baśni, żadnych głupstw ani oszustw,<br />

lecz same słowa prawdy. Wprawdzie tu i tam znajduje się twarda skorupa, ale mimo<br />

wszystko łatwo jest odnaleźć jądro i słodycz tego, co dobre i święte”. — Tamże I, 14. Tak w<br />

XII wieku pisali zwolennicy pierwotnej, czystej wiary. {WB 126.2}<br />

Rozpoczęły się papieskie prześladowania, ale wierzących wciąż przybywało. Mimo<br />

płonących stosów i tortur, stanowczo głosili oni, że Biblia jest jedynym nieomylnym<br />

autorytetem w sprawach religii i że „nikogo nie wolno zmuszać do wiary, lecz należy go<br />

pozyskać głoszeniem”. — Martyn II, 87. {WB 126.3}<br />

Nauki Lutra znalazły w Niderlandach podatny grunt i pojawili się gorliwi ludzie<br />

głoszący ewangelię. Jednym z nich, pochodzącym z pewnej prowincji Holandii, był Menno<br />

Simons. Wychowany w duchu rzymskokatolickim i przeznaczony do stanu kapłańskiego nie<br />

znał Biblii, a bojąc się zejścia na manowce herezji, nie próbował jej nawet czytać. Gdy<br />

ogarnęły go wątpliwości co do nauki o przeistoczeniu potraktował je jako pokusę szatana i<br />

szukał ucieczki w modlitwie oraz spowiedzi, niestety, na próżno. Oddał się więc różnym<br />

155

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!