06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Straszliwa była ciemność, w jaką popadł naród, który wzgardził prawdą. „Łaska<br />

zbawienia” zakwitała we Francji, lecz ta, widząc jej moc i świętość, jak swym boskim<br />

urokiem porywała tysiące ludzi, a blaskiem oświecała miasta i wsie, odwróciła się pomimo<br />

tego i wybrała ciemność zamiast światłości. Gdy zaofiarowano jej niebiański dar,<br />

odepchnęła go od siebie. Zło nazwała dobrem, a dobro złem, aż stała się ofiarą swego<br />

świadomego samozwiedzenia. Nawet gdyby Francuzi naprawdę wierzyli, że czynią Bogu<br />

przysługę, prześladując Jego lud, to szczerość ta nie mogłaby ich uniewinnić. Dobrowolnie<br />

bowiem odrzucili światło, które mogło ich uratować przed zwiedzeniem i splamieniem rąk<br />

krwią. {WB 121.3}<br />

W katedrze, gdzie prawie trzysta lat później naród, który zapomniał żyjącego Boga,<br />

wyniósł na tron „boginię rozumu”, złożono teraz uroczystą przysięgę wytępienia herezji.<br />

Ponownie uformowano procesję i przedstawiciele Francji ruszyli do dzieła, które przysięgli<br />

wykonać. „Co kilkadziesiąt metrów wzniesiono rusztowania, na których protestanci mieli<br />

być żywcem spaleni, i postanowiono, że stosy będą zapalone w momencie, gdy król się do<br />

nich zbliży, aby procesja, zatrzymawszy się, mogła być naocznym świadkiem egzekucji”.<br />

— Wylie XIII, 21. Szczegóły cierpień tych, którzy byli wierni Chrystusowi, są zbyt<br />

potworne, by je tu przytaczać, ale jedno można z całą pewnością powiedzieć: ginący byli<br />

niezachwiani, gdy zmuszano ich do odwołania tego, czego uczyli. Jeden z męczenników<br />

odpowiedział: „Wierzę tylko w to, co głosili prorocy i apostołowie i w co wierzyli<br />

wszyscy święci. Moja wiara opiera się na ufności w Bogu, który przezwycięży wszelkie<br />

moce piekła”. — D’Aubigné, History of the Reformation in Europe in the Time of Calvin<br />

IV, 12. {WB 121.4}<br />

Procesja często przystawała przy miejscach tortur. Gdy wróciła do punktu wyjścia przy<br />

pałacu królewskim, tłum się rozszedł, a król i prałaci odeszli zadowoleni z przebiegu<br />

wydarzeń dnia, składając sobie gratulacje. Wyrazili też nadzieję, że tak dobrze rozpoczęte<br />

dzieło skończy się całkowitym wytępieniem herezji. {WB 122.1}<br />

Ewangelia pokoju, którą Francja odrzuciła, wykorzeniona została prawie doszczętnie, a<br />

następstwa tego okazały się straszne. Dnia 21 stycznia 1793 roku, czyli dwieście<br />

pięćdziesiąt lat później, licząc od dnia, kiedy Francja oddała się całkowicie prześladowaniu<br />

reformacji, przeciągnął ulicami Paryża inny pochód, mający inny cel. „I znowu król był<br />

główną postacią, znowu powstał tumult i hałas, ponownie dało się słyszeć wołanie o więcej<br />

ofiar, jeszcze raz wzniesiono czarne szafoty i zakończono dzień okrutnymi egzekucjami.<br />

Oto Ludwik XVI, który starał się uciec swemu dozorcy więziennemu i katowi, został<br />

zawleczony na szafot i trzymano go na pniaku do chwili, gdy spadł topór i jego głowa<br />

stoczyła się na dół”. — Wylie XIII, 21. Król nie był tego dnia jedyną ofiarą. W pobliżu<br />

owego miejsca pod nożem gilotyny straciło życie 2800 osób podczas krwawych dni<br />

panowania terroru. {WB 122.2}<br />

149

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!