06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

„Wygląda — mówili — jak człowiek siedzący w świątyni i myślący o świętych rzeczach”.<br />

— Wylie XIII, 9. {WB 116.1}<br />

Będąc już na stosie, Berquin chciał powiedzieć kilka słów do ludu, ale zakonnicy, bojąc<br />

się skutków jego przemowy, zaczęli krzyczeć, a żołnierze szczękać bronią, tak że hałas<br />

zagłuszył głos męczennika. W ten sposób w roku 1529 najwyższy autorytet kościelny i<br />

literacki wykształconego Paryża „dał ludności roku 1793 przykład, jak tłumić na szafocie<br />

słowa umierających”. — Tamże XIII, 9. {WB 116.2}<br />

Berquin został uduszony, a jego zwłoki spalono. Wieść o jego śmierci wywołała w całej<br />

Francji wielki smutek wśród wszystkich przyjaciół reformacji. Jednak nie zapomniano<br />

przykładu, jaki pozostawił. „Jesteśmy także gotowi — powiedzieli świadkowie prawdy<br />

radośnie iść naprzeciw śmierci, kierując spojrzenie na przyszłe życie”. — D’Aubigné,<br />

History of the Reformation in Europe in the Time of Calvin II, 16. {WB 116.3}<br />

W czasie prześladowań w Meaux odebrano nauczycielom zreformowanej wiary prawo<br />

wygłaszania kazań; udali się więc oni do innych miejscowości. Lefevre wkrótce wyjechał<br />

do Niemiec. Farel wrócił do rodzinnego miasta we wschodniej Francji, aby szerzyć światło<br />

w miejscu swego dzieciństwa. Dotarły tam już wiadomości o tym, co się działo w Meaux, i<br />

znaleźli się słuchacze, którzy przyjęli przez niego głoszoną prawdę. Ale miejscowe władze<br />

wkrótce zmusiły Farela do milczenia i wygnały go z miasta. Nie mogąc dłużej pracować<br />

publicznie, przemierzał on łąki i wsie, nauczając w prywatnych mieszkaniach i na<br />

odosobnionych polanach. Znajdował schronienie w lasach i skalnych pieczarach, które za<br />

czasów dzieciństwa służyły mu jako miejsce zabaw. Bóg przygotowywał go do większych<br />

doświadczeń. „Nie brakuje mi zmartwień, prześladowań i knowań szatana — pisał. — Są<br />

nawet cięższe, niż mógłbym to znieść o własnej sile, ale Bóg jest moim Ojcem. Dodał mi i<br />

zawsze doda potrzebnej siły”. — Tamże XII, 9. {WB 116.4}<br />

Jak za czasów apostolskich, tak i teraz prześladowanie „posłużyło raczej ku<br />

rozkrzewieniu ewangelii”. Filipian 1,12. Wygnani z Paryża i Meaux, „ci, którzy się<br />

rozproszyli, szli z miejsca na miejsce i zwiastowali dobrą nowinę”. Dzieje Apostolskie 8,4.<br />

W ten sposób światło znalazło drogę do wielu najodleglejszych prowincji Francji. {WB<br />

116.5}<br />

Bóg nadal przygotowywał pracowników mających prowadzić Jego dzieło. W jednej ze<br />

szkół Paryża uczył się spokojny, rozważny młodzieniec, który dawał dowody wnikliwego<br />

umysłu, wyróżniał się nienagannym życiem oraz intelektualną gorliwością i religijnym<br />

oddaniem. Dzięki swym talentom i pilności stał się wkrótce chlubą szkoły i spodziewano<br />

się, że Jan Kalwin będzie obrońcą Kościoła. Ale promień światła Bożego przebił mury<br />

scholastyki i przesądu, które więziły Kalwina. Ze zgrozą słuchał o nowych naukach, nie<br />

mając najmniejszej wątpliwości, że heretycy w pełni zasłużyli na stos. Jednak nie zdając<br />

142

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!