06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

fałszu, ludzie ci otworzyli drogę szatanowi, który mógł według swej woli kontrolować ich<br />

umysły. {WB 98.5}<br />

Jeden z owych proroków twierdził, że otrzymał pouczenie od anioła Gabriela. Pewien<br />

student, który się do niego przyłączył, porzucił studia i oświadczył, że sam Bóg obdarzył<br />

go mądrością, aby wykładać Pismo Święte. Inni, którzy z natury byli skłonni do fanatyzmu,<br />

także stali się zwolennikami tego fałszywego proroka. Poczynania tych entuzjastów<br />

wywołały niemałe zamieszanie. Kazania Lutra wzbudziły w ludziach potrzebę reformy, a<br />

teraz niektóre szczere osoby zostały sprowadzone na manowce przez nauki nowych<br />

proroków. {WB 98.6}<br />

Przywódcy ruchu udali się do Wittenbergii, starając się zmusić Melanchtona i jego<br />

współpracowników do przyjęcia ich poglądów. Mówili: „Bóg nas zesłał, byśmy nauczali<br />

lud. Prowadzimy poufne rozmowy z Bogiem i znamy przyszłość. Tak więc jesteśmy<br />

apostołami i prorokami, przy czym powołujemy się na doktora Lutra”. — Tamże IX,<br />

7. {WB 99.1}<br />

Reformatorzy byli zakłopotani i zaskoczeni. Nie spotkali się dotąd z czymś takim i nie<br />

wiedzieli, co począć. Melanchton powiedział: „Ci ludzie rzeczywiście przejawiają jakiegoś<br />

niezwykłego ducha, lecz co to za duch? (...). Z jednej strony nie powinniśmy tłumić Ducha<br />

Bożego, ale nie możemy też pozwolić szatanowi, aby nas zwodził”. — Tamże IX, 7. {WB<br />

99.2}<br />

Rezultaty nowej nauki nie dały na siebie długo czekać. Wielu ludzi skłoniono do<br />

lekceważenia, a nawet całkowitego odrzucenia Biblii. Na uniwersytetach powstało<br />

zamieszanie. Studenci, pogardzający wszelkimi zakazami, przerywali studia i opuszczali<br />

uczelnie. Ludzie, którzy sądzili, że są kompetentni do ożywienia i dalszego kierowania<br />

reformacją, doprowadzili ją w rzeczywistości na skraj ruiny. W tej sytuacji wzrosła pewność<br />

przedstawicieli papieża; z radością wołali: „Jeszcze tylko jedna walka, a wszystko będzie<br />

nasze”. — Tamże IX, 7. {WB 99.3}<br />

Gdy Luter przebywający w Wartburgu usłyszał, co się dzieje, powiedział z głębokim<br />

zaniepokojeniem: „Zawsze obawiałem się, że szatan zada nam ten cios”. — Tamże IX, 7.<br />

Reformator zrozumiał prawdziwy charakter pseudoproroków i spostrzegł<br />

niebezpieczeństwo grożące prawdzie. Nawet sprzeciw papieża i cesarza nie wywołał w nim<br />

tak wielkiego zakłopotania i niepokoju, jak obecne trudności. Rzekomi przyjaciele<br />

reformacji okazali się jej najbardziej zagorzałymi wrogami. Prawdy, które przynosiły<br />

Lutrowi tak wielką radość i pociechę, zostały wykorzystane do siania w Kościele niezgody i<br />

zamieszania. {WB 99.4}<br />

W dziele odnowy Lutrem kierował Duch Boży i reformator często przechodził samego<br />

siebie. Nie miał zamiaru przeprowadzać tak gruntownych przemian, nie pragnął też<br />

119

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!