06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

i straszny w swoich radach; przypomina nam, abyśmy dążąc do stłumienia wszelkich<br />

rozłamów nie zaczęli prześladować Jego świętego Słowa, ściągając przez to na siebie<br />

straszliwą lawinę niebezpieczeństw, doczesnych nieszczęść i wiecznego potępienia (...).<br />

Mógłbym przytoczyć wiele przykładów z Pisma Świętego. Mógłbym mówić o faraonach,<br />

królach babilońskich i izraelskich, którzy najbardziej przyczynili się do swej ruiny, gdy za<br />

pomocą pozornie mądrych rad, starali się wzmocnić swą władzę”. — Tamże VII, 8. {WB<br />

84.5}<br />

Luter przemawiał w języku niemieckim. Teraz poproszono go, by te same słowa<br />

powtórzył po łacinie. Chociaż był wyczerpany poprzednim wysiłkiem, zgodził się jednak i<br />

wygłosił swą mowę z taką samą mocą i przejrzystością jak poprzednio. Jego dwukrotne<br />

przemówienie było celowym zamierzeniem Boga, bowiem wszyscy książęta byli tak<br />

zaślepieni błędem i zabobonami, iż za pierwszym razem nie pojęli jasnych wywodów Lutra.<br />

Jednak słuchając go po raz drugi dobrze zrozumieli kwestie omawiane przez<br />

reformatora. {WB 84.6}<br />

Ci, którzy uparcie zamykali oczy na działanie skierowanego do nich światła i już z góry<br />

postanowili pozostać niewzruszeni, rozwścieczyli się słysząc słowa Lutra. Kiedy reformator<br />

skończył swą mowę, rzecznik sejmu z gniewem powiedział: „Nie odpowiedziałeś na<br />

pytanie. Masz odpowiedzieć krótko i jasno. Odwołasz swe nauki, czy nie?” Reformator<br />

odezwał się: „Ponieważ Wasza Wysokość i zebrani tu Panowie żądają ode mnie prostej<br />

odpowiedzi, dam więc im taką: nie mogę podporządkować swej wiary ani papieżowi, ani<br />

soborom, ponieważ wiadomo wszystkim, że często mylili się i zaprzeczali sobie. Dlatego<br />

dopóki nie zostanę przekonany przez świadectwo Pisma Świętego lub przez jasne dowody,<br />

a także przez fragmenty, które przeczytałem, dopóki moje sumienie nie będzie w zgodzie ze<br />

Słowem Bożym, dopóty nie mogę i nie odwołam swych nauk, gdyż postępowanie przeciw<br />

własnemu sumieniu jest niebezpieczne dla chrześcijanina. Jak tu stoję, nie mogę inaczej; tak<br />

mi dopomóż Bóg. Amen”. {WB 85.1}<br />

W ten sposób sprawiedliwy człowiek opierał się na pewnym fundamencie Słowa<br />

Bożego. Światło z nieba rozjaśniało jego twarz. Wielkość i czystość jego charakteru, jak<br />

również spokój i radość serca zostały objawione wszystkim, kiedy obnażał błędy Rzymu i<br />

świadczył o wzniosłości wiary, która zwycięża świat. {WB 85.2}<br />

Przez jakiś czas głucha cisza zaległa na sali, bowiem zdumieni słuchacze nie mogli<br />

wydobyć z siebie żadnego słowa. Przemawiając po raz pierwszy, Luter mówił<br />

przytłumionym głosem, przyjmując postawę pełną uszanowania i poddaństwa.<br />

Przedstawiciele papieża wzięli to za dowód zachwiania się odwagi reformatora. Jego prośbę<br />

o czas do namysłu uważali za wstęp do odwołania. Nawet cesarz, który z pewną pogardą<br />

czynił uwagi na temat mizernej postaci mnicha, jego skromnej szaty i prostoty wymowy;<br />

powiedział: „Ten mnich nigdy nie zrobi ze mnie heretyka”. Jednak odwaga i stanowczość z<br />

101

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!