06.07.2024 Views

Ukończenie Wyścigu_

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

lecz za Słowo Boże (...). Chrystus napełni mnie swym Duchem, bym mógł pokonać<br />

apostołów błędu. Pogardzałem nimi przez całe życie, a teraz zatriumfuję nad nimi przez swą<br />

śmierć. Chcą zmusić mnie w Wormacji, abym odwołał swoje pisma. Moje odwołanie będzie<br />

brzmiało tak: Kiedyś mówiłem, że papież jest zastępcą Chrystusa, teraz twierdzę, że jest on<br />

przeciwnikiem naszego Pana i apostołem diabła”. — Tamże VII, 6. {WB 80.1}<br />

W niebezpieczną podróż Luter nie udał się samotnie. Oprócz cesarskiego posła<br />

zdecydowali się towarzyszyć mu trzej przyjaciele. Melanchton także z całego serca pragnął<br />

przyłączyć się do nich. Przywiązał się do Lutra i chciał być razem z nim nawet w więzieniu<br />

a nawet razem z nim ponieść śmierć. Luter jednak odmówił jego prośbom. Gdyby on zginął,<br />

odpowiedzialność za reformację musiałaby spocząć na młodym pomocniku. Odjeżdżając<br />

Luter powiedział do Melanchtona: „Jeżeli nie wrócę i wrogowie zabiją mnie, nauczaj dalej i<br />

trwaj mocno w prawdzie. Pracuj na moim miejscu (...). Jeżeli ty zostaniesz przy życiu, moja<br />

śmierć nie będzie miała znaczenia”. — Tamże VII, 7. Studenci i obywatele miasta, którzy<br />

zebrali się by pożegnać Lutra, byli bardzo wzruszeni. Wielu z tych, których serca zostały<br />

poruszone przez ewangelię, żegnało go ze łzami w oczach. W ten sposób Luter i jego<br />

towarzysze opuścili Wittenbergę. {WB 80.2}<br />

W drodze spostrzegli, że ludzi gnębiły najgorsze przeczucia, W niektórych miastach nie<br />

okazywano im żadnych oznak szacunku. W innym miejscu, gdy zatrzymali się na noc,<br />

pewien przyjaźnie usposobiony ksiądz wyraził swe obawy w ten sposób, że pokazał Lutrowi<br />

obraz włoskiego reformatora, który poniósł męczeńską śmierć. Następnego dnia dowiedzieli<br />

się, że pisma Lutra zostały w Wormacji potępione. Cesarscy posłowie ogłaszali dekret<br />

Karola V, na mocy którego wszystkie zakazane książki należało oddać władzom miejskim.<br />

Poseł, który obawiał się, że bezpieczeństwo Lutra jest mocno zagrożone i sądził, że<br />

reformator może zmienił już postanowienie, zapytał, czy chce on jechać w dalszą drogę.<br />

Luter odpowiedział: „Chociaż jestem wyklęty we wszystkich miastach, jadę dalej”. —<br />

Tamże VII, 7. {WB 80.3}<br />

W Erfurcie przyjęto reformatora z wielką czcią. Luter otoczony tłumami zwolenników<br />

szedł tymi samymi ulicami, które we wcześniejszych latach tak często przemierzał ze swą<br />

torbą żebraka. Odwiedził też swą celę klasztorną i przypomniał sobie wewnętrzne walki;<br />

dzięki którym spłynęło nań światło, jakie teraz oświecało całe Niemcy. Proszono go o<br />

wygłoszenie kazania. Choć było mu to zabronione, poseł nie sprzeciwił się w tym wypadku<br />

i mnich, który kiedyś w klasztorze był posługaczem, wstąpił teraz na ambonę. {WB 80.4}<br />

Do zgromadzonego tłumu Luter zaczął przemawiać słowami Jezusa: „Pokój wam:<br />

Filozofowie, doktorzy i pisarze starali się swymi naukami wskazać ludziom drogę do<br />

osiągnięcia życia wiecznego. Niestety nie udało im się to. Ja wam teraz pokażę tę drogę (...).<br />

Bóg wzbudził z martwych Człowieka, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który pokonał<br />

śmierć, zniszczył grzech i zamknął bramy piekła. Dokonał dzieła zbawienia (...). Chrystus<br />

95

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!