Ukończenie Wyścigu_
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu. Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Ze wszystkich dyscyplin sportowych uprawianych przez Greków i Rzymian biegi były najstarsze i najwyżej cenione. Brali w nich udział młodzi ludzie z szanowanych i zamożnych rodów, nie szczędząc przy tym wysiłku i dyscypliny koniecznych dla zdobycia nagrody. Zawody odbywały się według ścisłych reguł, a odstępstwo od nich uważano za niedopuszczalne. Ci, którzy pragnęli stanąć do wyścigu, musieli wcześniej przejść twardy trening. Szkodliwe pobłażanie apetytowi czy jakimkolwiek zachciankom, które mogłyby obniżyć sprawność umysłową i fizyczną, było wykluczone. Aby mieć nadzieję na zwycięstwo w tej próbie siły i szybkości, należało mieć mięśnie wyćwiczone do granic możliwości, a nerwy pod całkowitą kontrolą. W każdej chwili zawodnik musiał czuć się pewnie, każdy jego ruch musiał być szybki i zdecydowany — fizyczne zdolności musiały być rozwinięte w najwyższym stopniu.
Z udziałem w biegu wiązało się istotne ryzyko. DA 169.4 Kiedy zwycięzca biegu docierał do mety, aplauz ogromnej widowni rozdzierał powietrze i niósł się echem po okolicznych wzgórzach i szczytach. Na oczach tłumów sędzia wręczał mu symbole zwycięstwa — wieniec laurowy i gałązkę palmy, którą zwycięzca dzierżył w prawej ręce. Sławiono go w pieśniach w całym kraju. Także jego rodziców spotykały zaszczyty, a miasto, w którym mieszkał, cieszyło się wysokim uznaniem, iż wydało takiego wielkiego sportowca.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Jerozolimie, a Ezechiel w Babilonie (...). Bóg nigdy nie powoływał na proroków<br />
najwyższych kapłanów ani ludzi wysokiego stanu, lecz wybierał zazwyczaj osoby niskiego<br />
pochodzenia, którymi pogardzano, a raz powołał nawet pasterza, jakim był Amos. W<br />
każdym wieku święci z narażeniem swego życia musieli napominać wielkich, królów,<br />
książęta, kapłanów i uczonych (...). Nie mówię, że jestem prorokiem; mówię tylko, że<br />
powinni się obawiać właśnie dlatego, iż jestem jeden, a ich jest wielu. Mam jednak<br />
pewność, że Słowo Boże jest przy mnie, a nie przy nich”. — Tamże VI, 10. {WB 75.7}<br />
Jednak nie odbyło się bez wewnętrznej walki, zanim Luter zdecydował się na całkowite<br />
zerwanie z Rzymem. Mniej więcej w tym czasie pisał: „Codziennie coraz bardziej<br />
odczuwam, jak ciężko jest odrzucić wierzenia, które wpojono w dzieciństwie. Jak wiele<br />
bólu kosztowało mnie — choć miałem Pismo Święte u swego boku — przekonanie samego<br />
siebie o słuszności sprzeciwienia się papieżowi i uznanie go za antychrysta. Ileż udręk serca<br />
przeżyłem! Jakże często sam zadawałem sobie pytanie, które wciąż słyszałem z ust<br />
zwolenników papiestwa: «Czyż tylko ty jesteś mądry? Czy wszyscy inni błądzą? Cóż się<br />
stanie, jeżeli to właśnie ty błądzisz i tak wielu ludzi prowadzisz do błędu, który ich na wieki<br />
potępi?» W ten sposób walczyłem ze sobą i z szatanem, aż Chrystus przez swe nieomylne<br />
słowo zapewnił mnie, że moje obawy są niesłuszne”. — Martyn, The Life and Times of<br />
Luther 372-373. {WB 76.1}<br />
Papież groził Lutrowi ekskomuniką jeśli ten nie odwoła swych nauk, i teraz swoją<br />
groźbę spełnił. Ukazała się nowa bulla, która potwierdzała ostateczne wykluczenie<br />
reformatora z Kościoła rzymskiego, określając go mianem wyklętego z nieba i potępiając<br />
również tych wszystkich, którzy przyjmą jego nauki. Wielki bój rozpoczął się. {WB 76.2}<br />
Wszyscy, których Bóg używa do głoszenia poselstwa o szczególnym znaczeniu dla<br />
czasów, w których żyją, natrafiają na sprzeciw. Prawdy, które Luter głosił, były potrzebne<br />
jego czasom; dla dzisiejszego Kościoła istnieją także odpowiednie prawdy, które trzeba<br />
ogłosić. Bóg, czyniący wszystko według swojej woli, zapragnął umieścić ludzi w różnych<br />
sytuacjach dziejowych i zlecił im obowiązki, odpowiadające czasom i warunkom, w jakich<br />
żyli. Jeśli doceniali skierowane na nich światło, prawda była objawiona im w większym<br />
zakresie. Jednak w dzisiejszych czasach ludzie tak samo nie pragną prawdy, jak nie pragnęli<br />
jej w czasach Lutra ci, którym się on sprzeciwiał. Jak dawniej, tak i dziś chętniej przyjmuje<br />
się tradycje i ludzkie teorie niż czyste Słowo Boże. Kto głosi prawdę dzisiaj, nie może<br />
spodziewać się przychylniejszego przyjęcia niż to, jakiego doświadczyli wcześniej<br />
reformatorzy. Wielki bój między prawdą a błędem, między Chrystusem a szatanem, przed<br />
końcem historii świata przybierze na sile. {WB 76.3}<br />
Jezus powiedział do swych uczniów: „Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co<br />
jest jego; że jednak ze świata nie jesteście, ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat<br />
nienawidzi. Wspomnijcie na słowo, które do was powiedziałem. Nie jest sługa większy od<br />
89