POST_SCRIPTUM_4_2023_24
POST SCRIPTUM – Niezależny kwartalnik literacko-artystyczny tworzony przez polsko-brytyjski zespół. W tym numerze m.in.: reliefy Piotra Michnikowskiego, Teatr Nikoli, wywiad z Anją Orthodox, obrazy Rafała Masiulańca, poezja Adama Gwary, wywiad z Justyną Majkowską i Piotrem Cajdlerem, esej prof. Izoldy Kiec o Karin Stanek.
POST SCRIPTUM – Niezależny kwartalnik literacko-artystyczny tworzony przez polsko-brytyjski zespół. W tym numerze m.in.: reliefy Piotra Michnikowskiego, Teatr Nikoli, wywiad z Anją Orthodox, obrazy Rafała Masiulańca, poezja Adama Gwary, wywiad z Justyną Majkowską i Piotrem Cajdlerem, esej prof. Izoldy Kiec o Karin Stanek.
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Tworzysz reliefy ceramiczne. A może<br />
jest odwrotnie i to one tworzą Ciebie?<br />
Coś w tym jest… Bo moje prace mają<br />
być lustrem, w którym każdego dnia odbiorca<br />
może się przejrzeć tak jak ja się<br />
w nich przeglądam w trakcie tworzenia.<br />
Sztuka to jest przekaz nie tyle myśli, co<br />
subtelnych emocji i doznań, które często<br />
są przez nas niezauważane i ignorowane.<br />
A przecież to one tak naprawdę<br />
tworzą nasz świat. Ten świat.<br />
Dlaczego „reliefy”?<br />
Być może ryzykowne jest, pośród rzeźbiarzy<br />
zwłaszcza, nazywanie tych prac<br />
reliefami. Ale analogicznie nie wydaje<br />
mi się właściwe nazywanie ich obrazami,<br />
pomimo mnogości barw. Delikatne<br />
faktury, struktury powierzchni<br />
gliny pod szkliwem, obok głębokiej<br />
ingerencji podziałów w płaszczyznę<br />
koloru, zupełnie różnią je od malarstwa.<br />
Abstrahuję tu już od samego<br />
sposobu nakładania tego szkliwa pod<br />
postacią szaroburych zawiesin, które<br />
kolor ujawniają po wypaleniu. Użycie<br />
przeze mnie materii ceramicznej uzasadniałoby<br />
może nazywanie tych prac<br />
mozaiką, ale tutaj też są zasadnicze<br />
różnice: to nie jest układanie z barwnych<br />
kawałków, tylko tworzenie kawałków,<br />
które są barwione. Właściwie<br />
od samego początku, kiedy zacząłem<br />
tworzyć te dzieła, zastanawiam się<br />
nad nazwą. Bo niby to obraz, ale inny.<br />
Niby to ceramika, ale skupiam się tu<br />
na przekazie i na właściwościach materii,<br />
a nie na tworzeniu form użytkowych:<br />
dzbanków, kafelków czy talerzy.<br />
Kolorystycznie to jakby malarstwo:<br />
barwa i rysunek na czymś płaskim...<br />
a jednak tak bardzo inna historia.<br />
I to co najmniej z dwóch powodów.<br />
Po pierwsze, w trakcie tworzenia nie<br />
widzę, co mam pod pędzlem. Nakładam<br />
kolejne warstwy szaroburych<br />
i rdzawych zawiesin, które dopiero po<br />
procesie wypalenia ujawniają swój<br />
kolor i jego głębię (jakże bardziej intensywną<br />
od jakiejkolwiek farby),<br />
a dopiero po złożeniu fragmentów<br />
„obrazu” w całość – swoją interakcję<br />
z sąsiednimi kolorami. Tymczasem<br />
malarz widzi wszystko od razu. A po<br />
drugie, glina, na którą nakładam zawiesiny,<br />
nigdy nie jest płaska. Drobną<br />
i subtelną strukturę często rozrzeźbiam<br />
miejscami dość głęboko. Daje<br />
mi to możliwości malarzowi niedostępne.<br />
A więc relief. Ale czy płaskorzeźba?<br />
Taka „bardzo” płaskorzeźba.<br />
63<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong>