15.04.2023 Views

Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach

Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.

Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

<strong>Duchowa</strong> <strong>Opowieść</strong> o <strong>Dwóch</strong> <strong>Miastach</strong><br />

dziećmi i całym swym dobytkiem w drogę powrotną do rodzinnego kraju. Gdy przekroczył<br />

jego granicę przeraził się wiadomością, że Ezaw na czele swych wojowników zbliża się,<br />

aby dokonać zemsty. Zdawało się, że nieuzbrojony i bezbronny orszak Jakuba niechybnie<br />

zginie od miecza mściciela. Do tego strachu i obawy Jakuba przyłączył się jeszcze<br />

przytłaczający ciężar świadomości winy, wiedział bowiem, że jego własny grzech<br />

spowodował zbliżające się niebezpieczeństwo. Jedyna nadzieja była teraz w łasce Bożej,<br />

jedyną obroną musiała być modlitwa. Uczynił wszystko, co mógł, aby przebłagać brata za<br />

wyrządzoną mu ongiś krzywdę i odwrócić niebezpieczeństwo grożące całemu jego domowi.<br />

Podobnie też naśladowcy Chrystusa będą czynić wszystko w obliczu zbliżającego się<br />

nieszczęścia, aby przedstawić się światu we właściwym świetle, aby usunąć uprzedzenia i<br />

uniknąć niebezpieczeństwa zagrażającego wolności sumienia. {WB 328.3}<br />

Odesławszy swą rodzinę, żeby nie widziała jego utrapienia, Jakub pozostał sam, by<br />

prosić Boga o pomoc. Wyznał swój grzech i w skrusze podziękował za okazaną mu przez<br />

Pana łaskę, powołując się jednocześnie w głębokiej pokorze na przymierze uczynione z jego<br />

ojcami i obietnicę daną mu w widzeniu w Betel oraz w kraju wygnania. Nadszedł<br />

decydujący moment w jego życiu. W ciemności i w samotności nadal modlił się korząc się<br />

przed Bogiem. Nagle poczuł jakąś rękę na ramieniu. Pomyślał, że nieprzyjaciel sięga po<br />

jego życie i zrozpaczony rzucił się do walki z domniemanym napastnikiem. Kiedy zaczęło<br />

świtać, nieznajomy nieprzyjaciel okazał nadludzką siłę. Za jego lekkim dotknięciem<br />

potężny Jakub został jakby sparaliżowany, ze łzami w oczach padł bezbronny w ramiona<br />

swego tajemniczego przeciwnika. Dopiero teraz zorientował się, że walczył z Aniołem<br />

przymierza, ale pomimo obezwładnienia i piekącego bólu nie załamał się. Zbyt długo<br />

cierpiał z powodu popełnionego grzechu i musiał się upewnić, że mu ten grzech<br />

przebaczono. Gdy wydawało mu się, że boski poseł chce odejść, uchwycił się go, prosząc o<br />

błogosławieństwo. Anioł rzekł: „Puść mię, bo już wzeszła zorza”, ale patriarcha zawołał:<br />

„Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz”. 1 Mojżeszowa 32,26. Jakież wielkie<br />

zaufanie, zdecydowanie i wytrwałość wyrażają te słowa Jakuba! Gdyby były dumnym<br />

żądaniem, patriarcha zostałby zniszczony, ale były pewnością człowieka, który wyznaje swą<br />

słabość i niegodność, polegając na łasce dotrzymującego obietnic Boga. {WB 329.1}<br />

„Walcząc z aniołem zwyciężył”. Ozeasza 12,5. Dzięki uniżeniu, pokucie i poddaniu się<br />

ten grzeszny, błądzący śmiertelnik zwyciężył Majestat Nieba. Drżąc, opierał się na<br />

obietnicach Bożych, a serce Nieskończonej Miłości nie mogło odrzucić jego prośby. Jako<br />

dowód zwycięstwa i dla zachęcenia innych do brania z niego przykładu, imię „Jakub”, które<br />

było przypomnieniem grzechu, zostało zmienione na imię „Izrael”, będące pamiątką<br />

zwycięstwa. Fakt, że Jakub walczył z Bogiem i zwyciężył, był zapewnieniem, że odniesie<br />

on zwycięstwo w walce z ludźmi. Teraz już nie obawiał się gniewu brata, gdyż Pan był jego<br />

obroną. {WB 329.2}<br />

415

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!