Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach

Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście. Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.

newcovenantpublicationsintl
from newcovenantpublicationsintl More from this publisher
15.04.2023 Views

Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach rozważanym przez niego zagadnieniem. Badał każde słowo pod względem jego stosunku do treści cytatu i kiedy jego rozumienie danego tekstu zgadzało się z kontekstem wypowiedzi, trudność była pokonana. W ten sposób, gdy napotykał na fragmenty trudne do zrozumienia, zawsze znajdował ich wyjaśnienie w innych częściach Biblii. Ponieważ studiował ją z gorliwością i modlitwą, prosząc Boga o światło zrozumienia, to sprawy, które dawniej wydawały mu się niejasne, stawały się teraz zrozumiałe. Przekonał się o prawdzie słów psalmisty: „Wykład słów twoich oświeca, daje rozum prostaczkom”. Psalmów 119,130. {WB 169.4} Z ogromnym zainteresowaniem badał Księgę Daniela i Apokalipsę Jana, stosując te same zasady interpretacji jak przy innych fragmentach Biblii, i z radością stwierdził, że prorocze symbole mogą być odczytane. Spostrzegł, że przepowiednie biblijne dokładnie się spełniły, że wszystkie obrazy, podobieństwa, metafory i porównania są wyjaśnione albo w bezpośrednim kontekście, albo w innych wypowiedziach Biblii i tak objaśnione muszą być rozumiane dosłownie. „Przekonałem się — powiedział — że Biblia jest systemem objawionych prawd, tak wyraźnie i jasno podanych, że nawet najprostszy człowiek nie potrzebuje błądzić”. — Bliss, Memories of William Miller 70. W miarę jak krok po kroku śledził proroctwa, każde ogniwo z łańcuchem prawdy nagradzało jego wysiłki. Aniołowie kierowali jego myślami i odkrywali mu znaczenie Słowa Bożego. {WB 169.5} Biorąc sposób wypełnienia się proroctw dotyczących przeszłości za kryterium spełnienia się tych, które dotyczyły przyszłości, Miller przekonał się, że powszechny wówczas pogląd o duchowym panowaniu Chrystusa — ziemskim tysiącletnim królestwie przed końcem świata — nie znajduje potwierdzenia w Słowie Bożym. Nauka, mówiąca o tysiącletnim królestwie sprawiedliwości i pokoju przed osobistym powrotem Pana, odsuwa grozę dnia Pańskiego daleko w przyszłość. Choć może jest przez to atrakcyjna, to jednak nie zgadza się z nauką Chrystusa i Jego apostołów. Zbawiciel oświadczył bowiem, że pszenica i kąkol będą rosnąć razem aż do czasu żniw, to znaczy do końca świata (Mateusza 13,30.38-41), że „ludzie źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło” (2 Tymoteusza 3,13), że „w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy” (2 Tymoteusza 3,1) i że królestwo ciemności trwać będzie aż do przyjścia Pana, który zniszczy je „tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego”. 2 Tesaloniczan 2,8. {WB 170.1} Kościół apostolski nie uznawał nauki o nawróceniu się całego świata i duchowym królestwie Chrystusa. Przyjęła się ona wśród chrześcijan dopiero na początku XVIII wieku. Jak każdy błąd, miała swoje zgubne skutki. Głosiła, że przyjścia Pańskiego należy oczekiwać w dalekiej przyszłości i powstrzymywała ludzi od zważania na znaki, zwiastujące Jego powrót. Napełniła wiernych poczuciem pewności i bezpieczeństwa, któremu brak było należytego uzasadnienia i spowodowała, że wielu zaniechało przygotowań na przyjście Pana. {WB 170.2} 210

Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach Miller stwierdził, że Pismo Święte wyraźnie uczy o rzeczywistym i osobistym przyjściu Chrystusa. Apostoł Paweł mówi: „Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba”. 1 Tesaloniczan 4,16. Zbawiciel oświadczył, że wszyscy ludzie „ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach nieba z wielką mocą i chwałą”. Mateusza 24,30. „Gdyż jak błyskawica pojawia się od wschodu i jaśnieje aż na zachód, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego”. Mateusza 24,27. Towarzyszyć mu będą wszystkie zastępy niebios. Syn Człowieczy przyjdzie „w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim”. Mateusza 25,31. „I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych jego...”. Mateusza 24,31. {WB 170.3} Przy Jego przyjściu sprawiedliwi zmarli zostaną wskrzeszeni, a sprawiedliwi żyjący — przemienieni. Apostoł Paweł powiedział: „Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w okamgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej, bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni. Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to co śmiertelne musi przyoblec się w nieśmiertelność”. 1 Koryntian 15,51-53. W liście do Tesaloniczan, po opisaniu przyjścia Pana, apostoł ten stwierdza: „Najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem”. 1 Tesaloniczan 4,16-17. {WB 170.4} Lud Chrystusa będzie mógł odziedziczyć królestwo dopiero po Jego powrocie. Zbawiciel powiedział: „Ale gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej i wszyscy aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swej chwały. I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, i odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. I ustawi owce po swojej prawicy, a kozły po lewicy. Wtedy powie król tym po swojej prawicy. Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata”. Mateusza 25,31-34. Z podanych wyżej tekstów wynika, że przy powtórnym przyjściu Syna Człowieczego zmarli zostaną wzbudzeni nieskazitelni, a żywi przemienieni. Ta wielka przemiana przygotuje ich do odziedziczenia królestwa, bowiem jak stwierdza apostoł Paweł: „Ciało i krew nie mogą dziedziczyć królestwa Bożego ani to, co skażone nie odziedziczy tego, co nieskażone”. 1 Koryntian 15,50. Człowiek w swym obecnym stanie jest śmiertelny i skazitelny. Natomiast królestwo Boże będzie nieskazitelne i trwające wiecznie. Dlatego człowiek w swej obecnej naturze nie może tego królestwa odziedziczyć. Ale gdy przyjdzie Jezus, obdarzy swój lud nieśmiertelnością i wezwie go, aby objął w posiadanie królestwo, którego do tej pory był tylko dziedzicem. {WB 170.5} Te i inne biblijne cytaty dla Millera były wyraźnym dowodem, że wydarzenia, o których ogólnie mniemano, iż będą miały miejsce przed powrotem Chrystusa — jak np. powszechne panowanie pokoju i ustanowienie królestwa Bożego na ziemi — w rzeczywistości nastaną dopiero po Jego powtórnym przyjściu. Dostrzegł ponadto, że wszystkie znaki czasu i stan świata odpowiadają proroczemu opisowi ostatecznych dni. Studiując jedynie Pismo Święte 211

<strong>Duchowa</strong> <strong>Opowieść</strong> o <strong>Dwóch</strong> <strong>Miastach</strong><br />

rozważanym przez niego zagadnieniem. Badał każde słowo pod względem jego stosunku do<br />

treści cytatu i kiedy jego rozumienie danego tekstu zgadzało się z kontekstem wypowiedzi,<br />

trudność była pokonana. W ten sposób, gdy napotykał na fragmenty trudne do zrozumienia,<br />

zawsze znajdował ich wyjaśnienie w innych częściach Biblii. Ponieważ studiował ją z<br />

gorliwością i modlitwą, prosząc Boga o światło zrozumienia, to sprawy, które dawniej<br />

wydawały mu się niejasne, stawały się teraz zrozumiałe. Przekonał się o prawdzie słów<br />

psalmisty: „Wykład słów twoich oświeca, daje rozum prostaczkom”. Psalmów<br />

119,130. {WB 169.4}<br />

Z ogromnym zainteresowaniem badał Księgę Daniela i Apokalipsę Jana, stosując te<br />

same zasady interpretacji jak przy innych fragmentach Biblii, i z radością stwierdził, że<br />

prorocze symbole mogą być odczytane. Spostrzegł, że przepowiednie biblijne dokładnie się<br />

spełniły, że wszystkie obrazy, podobieństwa, metafory i porównania są wyjaśnione albo w<br />

bezpośrednim kontekście, albo w innych wypowiedziach Biblii i tak objaśnione muszą być<br />

rozumiane dosłownie. „Przekonałem się — powiedział — że Biblia jest systemem<br />

objawionych prawd, tak wyraźnie i jasno podanych, że nawet najprostszy człowiek nie<br />

potrzebuje błądzić”. — Bliss, Memories of William Miller 70. W miarę jak krok po kroku<br />

śledził proroctwa, każde ogniwo z łańcuchem prawdy nagradzało jego wysiłki. Aniołowie<br />

kierowali jego myślami i odkrywali mu znaczenie Słowa Bożego. {WB 169.5}<br />

Biorąc sposób wypełnienia się proroctw dotyczących przeszłości za kryterium spełnienia<br />

się tych, które dotyczyły przyszłości, Miller przekonał się, że powszechny wówczas pogląd<br />

o duchowym panowaniu Chrystusa — ziemskim tysiącletnim królestwie przed końcem<br />

świata — nie znajduje potwierdzenia w Słowie Bożym. Nauka, mówiąca o tysiącletnim<br />

królestwie sprawiedliwości i pokoju przed osobistym powrotem Pana, odsuwa grozę dnia<br />

Pańskiego daleko w przyszłość. Choć może jest przez to atrakcyjna, to jednak nie zgadza się<br />

z nauką Chrystusa i Jego apostołów. Zbawiciel oświadczył bowiem, że pszenica i kąkol<br />

będą rosnąć razem aż do czasu żniw, to znaczy do końca świata (Mateusza 13,30.38-41), że<br />

„ludzie źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło” (2 Tymoteusza 3,13), że „w dniach<br />

ostatecznych nastaną trudne czasy” (2 Tymoteusza 3,1) i że królestwo ciemności trwać<br />

będzie aż do przyjścia Pana, który zniszczy je „tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem<br />

przyjścia swego”. 2 Tesaloniczan 2,8. {WB 170.1}<br />

Kościół apostolski nie uznawał nauki o nawróceniu się całego świata i duchowym<br />

królestwie Chrystusa. Przyjęła się ona wśród chrześcijan dopiero na początku XVIII wieku.<br />

Jak każdy błąd, miała swoje zgubne skutki. Głosiła, że przyjścia Pańskiego należy<br />

oczekiwać w dalekiej przyszłości i powstrzymywała ludzi od zważania na znaki,<br />

zwiastujące Jego powrót. Napełniła wiernych poczuciem pewności i bezpieczeństwa,<br />

któremu brak było należytego uzasadnienia i spowodowała, że wielu zaniechało<br />

przygotowań na przyjście Pana. {WB 170.2}<br />

210

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!