Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach
Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście. Król, kler i szlachta musieli ustąpić pod naporem szalejącego ludu. Ścięcie monarchy jeszcze bardziej podnieciło żądzę zemsty. Ci, którzy zadecydowali o jego śmierci, wkrótce sami poszli na szafot. Postanowiono zgładzić wszystkich podejrzanych o wrogość wobec rewolucji. Więzienia były przepełnione, znajdowało się w nich dwieście tysięcy osób jednocześnie. W miastach królestwa działy się potworne rzeczy. Jedno stronnictwo rewolucyjne występowało przeciw drugiemu, a Francja stała się olbrzymim polem walki mas, kierowanych niepohamowanymi namiętnościami. “W Paryżu bunty następowały jedne po drugich, zdawało się, że mieszkańcy podzieleni na mnóstwo zwalczających się stronnictw dążyli do wzajemnego wyniszczenia się”. Aby dopełnić nędzy tej sytuacji, naród został wplątany w długą i niszczycielską wojnę z wielkimi potęgami Europy. “Kraj doszedł prawie do bankructwa, wojsko domagało się zaległego żołdu, Paryżanie głodowali, prowincje były dewastowane przez bandy, a zdobycze cywilizacji ginęły w anarchii i rozpuście.
Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach przeżyciach z Biblią, stwierdził: „Kiedy zacząłem zatapiać się w Piśmie Świętym, filozofia i teologia (scholastyczna) wciąż podsuwała mi jakieś sprzeciwy. Wreszcie doszedłem do wniosku: musisz wszystko to odrzucić i nauczyć się poznawać Boga jedynie z Jego własnego, prostego Słowa. Zacząłem więc prosić Boga o Jego światło i wkrótce Pismo stało się dla mnie coraz bardziej zrozumiałe”. — Tamże VIII, 6. {WB 92.2} Zwingli głosił nauki, których nie otrzymał od Lutra. To była nauka Chrystusa. „Jeżeli Luter głosi Chrystusa — pisał szwajcarski reformator — czyni to samo, co ja. Może więcej ludzi przyprowadzi do Boga niż ja, ale to nie ma znaczenia. Nie będę nosić żadnego innego imienia oprócz mego Wodza, Chrystusa, którego jestem żołnierzem. Nigdy nie napisałem do Lutra nawet słowa, ani on do mnie. Dlaczego? (...). Aby ludzie przekonali się, jak jednomyślny jest Duch Boży, skoro i Luter, i ja nie współpracując ze sobą, tak zgodnie głosimy nauki Chrystusa”. — D’Aubigné VIII, 9. {WB 92.3} W roku 1516 zaproponowano Zwingliemu stanowisko duchownego w klasztorze w Einsiedeln. Tutaj miał okazję lepiej przypatrzyć się zepsuciu Rzymu i jako reformator wywrzeć wpływ sięgający daleko poza rodzinne Alpy. Przedmiotem, który przyciągał wiernych do Einsiedeln, był obraz Marii Panny, który — jak twierdzono — miał moc czynienia cudów. Nad bramą klasztorną widniał napis: „Tutaj otrzymasz całkowite przebaczenie wszystkich grzechów”. — Tamże VIII, 5. Przez cały rok do ołtarza Marii przybywali pielgrzymi, ale podczas jednego dorocznego święta, gdy obraz poświęcano, tłumy ludzi przychodziły ze wszystkich części Szwajcarii, a także z Niemiec i Francji. Wzburzony tym faktem Zwingli wykorzystał te okazje, by głosić niewolnikom zabobonu wspaniałą wolność ewangelii. {WB 92.4} „Nie wyobrażajcie sobie — mówił — że Bóg jest w tym kościele bardziej obecny niż gdzie indziej. Gdziekolwiek jesteście, Bóg jest wokoło i słyszy was (...). Czy jałowe uczynki, długie pielgrzymki, ofiary, obrazy, wołania do Marii i świętych mogą zjednać wam łaskę Bożą? W czym pomaga mnóstwo słów, którymi przystrajamy nasze modlitwy? Jakie znaczenie posiada błyszczący habit, faliste długie szaty, gładko wystrzyżone głowy lub ozdabiane złotem trzewiki? (...). Bóg patrzy na serce, a nasze serca są daleko od Niego. Chrystus, który raz się ofiarował za nas na krzyżu, jest na wieki okupem i ofiarą za grzechy wszystkich wierzących”. — Tamże VIII, 5. {WB 93.1} Nie wszystkim słuchaczom podobała się ta nauka. Wielu rozczarowało się, gdy powiedziano im, że ich długie i uciążliwe pielgrzymki były daremne. Nie mogli zrozumieć darmo ofiarowanego przebaczenia w Chrystusie. Zadawalali się utartą drogą do nieba wytyczoną przez Rzym. Odstraszały ich trudności poszukiwania czegoś lepszego. Łatwiej było powierzyć swoje zbawienie papieżowi i księżom, niż dbać o czystość serca. {WB 93.2} 110
Duchowa Opowieść o Dwóch Miastach Ale byli i tacy, którzy z zadowoleniem przyjęli radosną wieść o zbawieniu w Chrystusie. Nakazane przez Rzym obrzędy nie przyniosły im upragnionego pokoju, toteż z wiarą przyjmowali krew Zbawiciela jako jedyną drogę pojednania. Wracali do domów radośni, aby innym opowiadać o wspaniałym świetle, jakie otrzymali. W ten sposób prawda niesiona była od wsi do wsi, od miasta do miasta. Liczba pielgrzymów przybywających do ołtarza Marii Panny zmniejszyła się, ubywało datków, a w rezultacie szczuplało wynagrodzenie Zwingliego, pokrywane z tych darów. Ale on radował się, widział bowiem, że moc fanatyzmu i zabobonu zaczęła się kruszyć. Przełożeni Zwingliego doskonale wiedzieli o tym, co wyczynia ich podopieczny. Niemniej jednak na razie wstrzymywali się od interwencji. Mając nadzieję, że mimo to wykorzystają go do swoich celów, starali się go pozyskać pochlebstwami. Tymczasem prawda zakorzeniała się w sercach ludzi. {WB 93.3} Działalność Zwingliego w Einsiedeln przygotowała go do pracy na szerszym polu, do której miał wkrótce przystąpić. Nastąpiło to po trzech latach, gdy Zwingli został powołany na stanowisko duchownego katedry w Zurychu. Miasto to miało stać się później najważniejszym ośrodkiem szwajcarskiej reformacji wywierającym wpływ daleko poza swoimi granicami. Przełożeni, na których zaproszenie Zwingli przybył do Zurychu, bojąc się religijnych nowinek, szybko poinstruowali go w sprawie czekających nań obowiązków. {WB 93.4} „Masz wszelkimi siłami dbać o dochody kapituły — mówili — nie przeoczając nawet najmniejszego datku: Przypominaj wiernym, zarówno z ambony, jak i konfesjonału, aby składali daniny i dziesięciny, a darami zadokumentowali swe przywiązanie do Kościoła. Musisz się pilnie starać o pomnażanie datków od chorych oraz dochodów płynących z mszy i w ogóle z każdego kościelnego obrzędu. Do twoich obowiązków należy też udzielanie sakramentów, wygłaszanie kazań i troska o wiernych, ale w tych sprawach, a szczególnie w kazaniach, możesz wyręczać się wikarym. Sakramentów należy udzielać tylko możnym i jedynie wtedy, gdy cię o to poproszą; nie wolno ci tego czynić nie zważając na osobę”. — Tamże VIII, 6. {WB 93.5} Zwingli w milczeniu wysłuchał tych poleceń, po czym wyraził należyte podziękowanie za honor, jakiego dostąpił będąc powołanym na tak wysoki urząd, i oświadczył, jaki kierunek postępowania zamierza obrać: „Życie Chrystusa — powiedział — zbyt długo było ukrywane przed ludem. Będę więc głosił o Nim na podstawie całej Ewangelii Mateusza (...) czerpiąc jedynie ze strumieni Pisma Świętego, badając jego głębię, porównując odpowiednie fragmenty i szukając zrozumienia biblijnych prawd przez stałą i gorliwą modlitwę. Służbę swą poświęcę dla chwały Bożej i Jego jednorodzonego Syna, dla zbawienia dusz i utwierdzenia ich w prawdziwej wierze”. — Tamże VIII, 6. Choć niektórzy z przełożonych nie pochwalali tego planu i starali się od niego odwieść Zwingliego, ten stanowczo stał przy swoim. Oświadczył, że ten rodzaj kazań nie jest wcale nowy, bowiem stosował go już pierwotnie czysty i nieskalany Kościół. {WB 93.6} 111
- Page 67 and 68: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 69 and 70: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 71 and 72: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 73 and 74: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 75 and 76: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 77 and 78: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 79 and 80: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 81 and 82: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 83 and 84: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 85 and 86: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 87 and 88: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 89 and 90: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 91 and 92: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 93 and 94: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 95 and 96: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 97 and 98: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 99 and 100: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 101 and 102: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 103 and 104: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 105 and 106: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 107 and 108: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 109 and 110: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 111 and 112: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 113 and 114: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 115 and 116: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 117: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 121 and 122: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 123 and 124: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 125 and 126: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 127 and 128: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 129 and 130: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 131 and 132: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 133 and 134: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 135 and 136: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 137 and 138: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 139 and 140: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 141 and 142: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 143 and 144: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 145 and 146: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 147 and 148: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 149 and 150: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 151 and 152: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 153 and 154: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 155 and 156: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 157 and 158: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 159 and 160: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 161 and 162: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 163 and 164: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 165 and 166: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
- Page 167 and 168: Duchowa Opowieść o Dwóch Miastac
<strong>Duchowa</strong> <strong>Opowieść</strong> o <strong>Dwóch</strong> <strong>Miastach</strong><br />
Ale byli i tacy, którzy z zadowoleniem przyjęli radosną wieść o zbawieniu w Chrystusie.<br />
Nakazane przez Rzym obrzędy nie przyniosły im upragnionego pokoju, toteż z wiarą<br />
przyjmowali krew Zbawiciela jako jedyną drogę pojednania. Wracali do domów radośni,<br />
aby innym opowiadać o wspaniałym świetle, jakie otrzymali. W ten sposób prawda niesiona<br />
była od wsi do wsi, od miasta do miasta. Liczba pielgrzymów przybywających do ołtarza<br />
Marii Panny zmniejszyła się, ubywało datków, a w rezultacie szczuplało wynagrodzenie<br />
Zwingliego, pokrywane z tych darów. Ale on radował się, widział bowiem, że moc<br />
fanatyzmu i zabobonu zaczęła się kruszyć. Przełożeni Zwingliego doskonale wiedzieli o<br />
tym, co wyczynia ich podopieczny. Niemniej jednak na razie wstrzymywali się od<br />
interwencji. Mając nadzieję, że mimo to wykorzystają go do swoich celów, starali się go<br />
pozyskać pochlebstwami. Tymczasem prawda zakorzeniała się w sercach ludzi. {WB 93.3}<br />
Działalność Zwingliego w Einsiedeln przygotowała go do pracy na szerszym polu, do<br />
której miał wkrótce przystąpić. Nastąpiło to po trzech latach, gdy Zwingli został powołany<br />
na stanowisko duchownego katedry w Zurychu. Miasto to miało stać się później<br />
najważniejszym ośrodkiem szwajcarskiej reformacji wywierającym wpływ daleko poza<br />
swoimi granicami. Przełożeni, na których zaproszenie Zwingli przybył do Zurychu, bojąc<br />
się religijnych nowinek, szybko poinstruowali go w sprawie czekających nań<br />
obowiązków. {WB 93.4}<br />
„Masz wszelkimi siłami dbać o dochody kapituły — mówili — nie przeoczając nawet<br />
najmniejszego datku: Przypominaj wiernym, zarówno z ambony, jak i konfesjonału, aby<br />
składali daniny i dziesięciny, a darami zadokumentowali swe przywiązanie do Kościoła.<br />
Musisz się pilnie starać o pomnażanie datków od chorych oraz dochodów płynących z mszy<br />
i w ogóle z każdego kościelnego obrzędu. Do twoich obowiązków należy też udzielanie<br />
sakramentów, wygłaszanie kazań i troska o wiernych, ale w tych sprawach, a szczególnie w<br />
kazaniach, możesz wyręczać się wikarym. Sakramentów należy udzielać tylko możnym i<br />
jedynie wtedy, gdy cię o to poproszą; nie wolno ci tego czynić nie zważając na osobę”. —<br />
Tamże VIII, 6. {WB 93.5}<br />
Zwingli w milczeniu wysłuchał tych poleceń, po czym wyraził należyte podziękowanie<br />
za honor, jakiego dostąpił będąc powołanym na tak wysoki urząd, i oświadczył, jaki<br />
kierunek postępowania zamierza obrać: „Życie Chrystusa — powiedział — zbyt długo było<br />
ukrywane przed ludem. Będę więc głosił o Nim na podstawie całej Ewangelii Mateusza (...)<br />
czerpiąc jedynie ze strumieni Pisma Świętego, badając jego głębię, porównując<br />
odpowiednie fragmenty i szukając zrozumienia biblijnych prawd przez stałą i gorliwą<br />
modlitwę. Służbę swą poświęcę dla chwały Bożej i Jego jednorodzonego Syna, dla<br />
zbawienia dusz i utwierdzenia ich w prawdziwej wierze”. — Tamże VIII, 6. Choć niektórzy<br />
z przełożonych nie pochwalali tego planu i starali się od niego odwieść Zwingliego, ten<br />
stanowczo stał przy swoim. Oświadczył, że ten rodzaj kazań nie jest wcale nowy, bowiem<br />
stosował go już pierwotnie czysty i nieskalany Kościół. {WB 93.6}<br />
111