09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

światło prawdy w całej jego wspaniałości. Dlatego Bóg stopniowo objawiał prawdę<br />

przywódcom ludu, by ten mógł ją przyjąć. W następnych wiekach mieli nadejść inni wierni<br />

wodzowie, aby dalej prowadzić ludzi po ścieżce reformacji. {WB 55.1}<br />

Rozłam w Kościele trwał nadal. Teraz aż trzech papieży walczyło o władzę, napełniając<br />

świat chrześcijański konfliktami i przestępstwami. Gdy nie pomogło obrzucanie się<br />

klątwami, papieże chwycili za świecką broń. Każdy z nich nabywał oręż i werbował<br />

żołnierzy. Do prowadzenia walki potrzebne były oczywiście pieniądze. W tym celu<br />

wystawiono na sprzedaż rozmaite dary, urzędy i błogosławieństwa <strong>Kościoł</strong>a. Księża,<br />

naśladując swych przełożonych oddali się symonii, chwycili także za broń, by pokonując<br />

przeciwników wzmocnić własną pozycję. Hus ze stale wzrastającą odwagą wystąpił<br />

przeciwko walkom prowadzonym w imię religii. Lud publicznie oskarżał rzymskich<br />

przywódców o to, że są przyczyną nieszczęścia, które rujnowało chrześcijaństwo. {WB<br />

55.2}<br />

Znowu zdawało się, że Praga stoi u progu krwawej walki. Jak dawniej, tak i teraz<br />

oskarżano sługę Bożego jako tego, „który czynił zamieszanie w Izraelu”. 1 Królewska<br />

18,17. Znów rzucono klątwę na miasto, a Hus musiał skryć się w rodzinnej wsi. Skończył<br />

się czas, kiedy bezpiecznie głosił Słowo Boże w ulubionej Kaplicy Betlejemskiej. Teraz,<br />

nim odda swe życie jako świadek prawdy, miał je głosić całemu chrześcijaństwu z większej<br />

mównicy. {WB 55.3}<br />

W celu naprawienia zła, jakie szalało w Europie, postanowiono zwołać sobór<br />

powszechny w Konstancji. Sobór ten, na usilne żądanie cesarza niemieckiego Zygmunta<br />

Luksemburskiego, zwołał jeden z trzech papieży, Jan XXIII. Nie było to na rękę Janowi,<br />

gdyż jego charakter nie mógł znieść krytyki nawet ze strony prałatów, których moralność<br />

była tak samo grzeszna, jak ogółu duchowieństwa. Nie odważył się jednak sprzeciwić woli<br />

Zygmunta.12 {WB 55.4}<br />

Głównymi celami, jakie sobór sobie stawiał, było położenie kresu rozłamowi w Kościele<br />

i wytępienie herezji. Wezwano więc kłócących się papieży i głównego propagatora nowych<br />

poglądów — Jana Husa. Ci pierwsi ze względu na swe bezpieczeństwo nie zgłosili się<br />

osobiście, lecz przysłali posłów. Papież Jan XXIII, choć zwołał sobór, przybył nań z<br />

wieloma obawami, podejrzewając cesarza o chęć potajemnego pozbawienia go pontyfikatu.<br />

Obawiał się też, że będzie musiał odpowiadać za występki, które zhańbiły tiarę, oraz za<br />

przestępstwa, dzięki którym ją zdobył. Mimo to przybył do Konstancji w wielkim<br />

przepychu wraz z najwyższym duchowieństwem, za którym kroczyła cała dworska świta.<br />

Kler, dygnitarze i mieszkańcy Konstancji wyszli naprzeciw, by powitać papieża. Czterech<br />

najwyższych dostojników trzymało nad jego głową złocisty baldachim, przed nim niesiono<br />

hostię, a bogate szaty kardynałów i szlachty wyglądały nadzwyczaj imponująco. {WB 55.5}<br />

62

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!