09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

podstawą działalności reformatorskiej Wiklifa. Uczeni studiowali Słowo Boże, a prawdy,<br />

które w nim odkrywali, przekazywali w swych naukach innym, zwracając ich uwagę na<br />

żywe prawdy Biblii. {WB 44.5}<br />

Gdy Wiklif zainteresował się Pismem Świętym, zaczął studiować je z taką samą<br />

dokładnością, jak inne przedmioty wykładane na uczelni. Już wcześniej odczuwał potrzebę,<br />

której nie mogły zaspokoić ani studia na uniwersytecie, ani nauki <strong>Kościoł</strong>a. Dopiero w<br />

Biblii znalazł to, czego tak długo i daremnie szukał, odnalazł w niej plan zbawienia i<br />

Chrystusa jako jedynego Pośrednika między człowiekiem a Bogiem. Poświęcił się więc<br />

służbie dla Zbawiciela i postanowił ogłosić odkryte prawdy. {WB 44.6}<br />

Podobnie jak późniejsi reformatorzy, Wiklif nie mógł przewidzieć, jakie będą skutki<br />

jego dzieła. Nieświadomie sprzeciwił się Rzymowi, ale oddanie się prawdzie musiało w<br />

końcu doprowadzić go do konfliktu z fałszem. Im wyraźniej dostrzegał błędy papiestwa,<br />

tym gorliwiej głosił nauki Pisma Świętego. Zdał sobie sprawę z tego, że Rzym porzucił<br />

Słowo Boże dla ludzkich tradycji. Nieustraszenie więc oskarżał o to duchowieństwo, żądał<br />

przywrócenia ludowi Biblii i należnego jej autorytetu w Kościele. Był zdolnym i gorliwym<br />

nauczycielem, elokwentnym mówcą, a jego życie potwierdzało prawdy, które głosił.<br />

Znajomość Pisma Świętego, moc argumentów, czystość życia, jak również odwaga i<br />

prawość zdobyły mu ogólne poważanie i zaufanie. Wielu ludzi, widząc zepsucie panujące w<br />

Kościele rzymskim, wyraziło niezadowolenie ze swego wyznania i z niekłamaną radością<br />

powitało prawdy głoszone przez Wiklifa. Natomiast dostojników papieskich ogarniała<br />

powoli wściekłość w miarę jak wpływ reformatora wzrastał. {WB 45.1}<br />

Wiklif umiejętnie wykrywał błędy papiestwa, bezpardonowo krytykował wiele nadużyć.<br />

Pełniąc godność królewskiego kapelana sprzeciwiał się płaceniu daniny, której papież<br />

zażądał od angielskiego monarchy i wskazywał na bezpodstawność papieskich roszczeń do<br />

rozciągania swego autorytetu także nad władcami świeckimi. Pretensje Rzymu wzbudzały<br />

oburzenie Anglików, a nauki Wiklifa spotęgowały ich sprzeciw. Król i magnaci połączyli<br />

się w walce przeciwko płaceniu daniny i uznaniu władzy papieża. W ten sposób papiestwo<br />

otrzymało pierwszą poważną ranę. {WB 45.2}<br />

Innym złem, przeciw któremu reformator prowadził długą i zdecydowaną walkę, były<br />

zakony żebracze, które zaroiły się w Anglii, rujnując gospodarkę narodową. Ich szkodliwy<br />

wpływ widoczny był wszędzie — w przemyśle, w nauce i normach moralnych. Leniwe<br />

życie tych mnichów nie tylko odbierało ludowi środki materialne, lecz szerzyło też pogardę<br />

dla pracy. Na skutek wpływów zakonów żebraczych angielska młodzież popadała w stan<br />

degeneracji moralnej. Wielu posmakowawszy nieróbstwa wstępowało pod ich presją do<br />

klasztorów nie tylko bez pozwolenia rodziców, lecz często bez ich wiedzy, a nawet wbrew<br />

wyraźnym sprzeciwom. Jeden z ojców rzymskiego <strong>Kościoł</strong>a, który wymagania klasztorne<br />

stawiał ponad obowiązek dziecięcej miłości i posłuszeństwa, twierdził: „Gdyby nawet twój<br />

48

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!