09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

Są też dumni papieże, którzy wywyższali się ponad Boga i odważyli się zmienić prawo<br />

Najwyższego. Ci rzekomi ojcowie <strong>Kościoł</strong>a muszą zdać rachunek przed Bogiem, choć<br />

zapewne chcieliby tego uniknąć. Za późno zrozumieli, że Wszechwiedzący jest zazdrosny o<br />

swoje prawo i nie pozostawi popełnionego zła bez kary. Teraz pojmują, że Chrystus stoi po<br />

stronie swego ludu i rozumieją znaczenie Jego słów: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z<br />

tych najmniejszych braci, mnie uczyniliście”. Mateusza 25,40. {WB 354.1}<br />

Cały niezbożny świat stoi przed Bogiem, oskarżony o zdradę rządów Nieba. Nikt nie<br />

broni ich sprawy, nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia. W końcu zostają skazani na<br />

wieczną śmierć. {WB 354.2}<br />

Wszyscy rozumieją teraz, że zapłatą za grzech nie jest wspaniała wolność i wieczne<br />

życie, lecz przeciwnie — niewola, zguba i śmierć. Niesprawiedliwi widzą, co utracili przez<br />

swoje buntownicze życie. Zlekceważyli wartość wiecznej wspaniałości, kiedy im była<br />

ofiarowana; teraz tak bardzo jej pragną! „Mógłbym teraz mieć wszystko — woła potępiony<br />

grzesznik — ale tym pogardziłem! Jakież straszne zaślepienie! Zamieniłem pokój, szczęście<br />

i chwałę na nędzę, potępienie i rozpacz!” Wszyscy zgadzają się, że wyłączenie niezbożnych<br />

z nieba jest sprawiedliwym wyrokiem, gdyż za życia mówili: „Nie chcemy, aby ten Jezus<br />

panował nad nami”. {WB 354.3}<br />

Niesprawiedliwi jak zaczarowani spoglądają na koronację Syna Bożego. Widzą w Jego<br />

rękach tablice z przykazaniami Bożymi, które znieważali i przestępowali. Są świadkami<br />

zachwytu i czci ze strony świętych, a gdy docierają do nich rozbrzmiewające w świętym<br />

mieście pieśni, wołają jednogłośnie: „Wielkie i dziwne są dzieła twoje, Panie, Boże<br />

Wszechmogący; sprawiedliwe są drogi twoje, Królu narodów” (Objawienie 15,3) i, padając<br />

na ziemię, oddają cześć Księciu Żywota. {WB 354.4}<br />

Szatan na widok wspaniałości i chwały Chrystusa jest jak gdyby sparaliżowany. Był<br />

kiedyś cherubem, stał najbliżej tronu Bożego; teraz przypomina sobie, co utracił. Był<br />

jaśniejącym serafinem, synem „jutrzenki”, jakże bardzo zmieniła się ta sytuacja, jak nisko<br />

upadł! Na zawsze został wykluczony z rady, w której kiedyś brał udział. Widzi, że obok<br />

Ojca stoi ktoś inny, kto osłania Jego wspaniałość. Widzi, jak potężny anioł o<br />

majestatycznym wyglądzie wkłada koronę na głowę Chrystusa i wie, że on mógłby to<br />

uczynić. {WB 354.5}<br />

Przypomina sobie ojczyznę swej niewinności i czystości, pokój i szczęście, które były<br />

jego udziałem, zanim wystąpił przeciwko Bogu i Chrystusowi. Przed jego oczami na żywo<br />

ukazują się oskarżenia, bunt i oszustwa popełniane dla wzbudzenia współczucia i poparcia<br />

ze strony innych aniołów oraz upór i niechęć do poprawy, chociaż Bóg był gotów mu<br />

wszystko przebaczyć. Rozmyśla nad swym dziełem na ziemi i jego następstwami:<br />

nieprzyjaźnią między ludźmi, zmarnowanym życiem, upadkiem królestw i tronów oraz<br />

długimi latami buntów, walki i powstań. Przypomina sobie ciągłe usiłowania zniweczenia<br />

454

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!