09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

celu. Jeżeli chce wiedzieć, jak katolicy i protestanci odnosić się będą do tych, którzy<br />

odrzucają ich dogmaty, niech zbada stosunek Rzymu do przykazania o sobocie i do jej<br />

obrońców. {WB 306.4}<br />

Królewskie zarządzenia, sobory powszechne oraz dekrety kościelne popierane przez<br />

władze świeckie były stopniami, po których pogańskie święto wstępowało na zaszczytne<br />

miejsce w chrześcijańskim świecie. Pierwszym publicznym zarządzeniem, które<br />

nakazywało święcenie niedzieli, był edykt Konstantyna Wielkiego z roku 321 po Chr. Edykt<br />

ten nakazywał mieszkańcom miast odpoczywać „w czcigodny dzień słońca”, pozwalał<br />

jednak pracować mieszkańcom wsi. Choć w swej istocie było to pogańskie zarządzenie,<br />

cesarz wprowadził je w życie już po formalnym przyjęciu chrześcijaństwa. {WB 306.5}<br />

Ponieważ dekret Konstantyna okazał się niewystarczający, by zastąpić autorytet Boga,<br />

Euzebiusz — biskup, który starał się zdobyć przychylność książąt oraz był szczególnym<br />

przyjacielem i pochlebcą cesarza, wysunął twierdzenie, że Chrystus zmienił<br />

święcenie soboty na święcenie niedzieli. Nie znaleziono jednak żadnego dowodu z Pisma<br />

Świętego, który potwierdziłby tę nową naukę. Sam Euzebiusz nieświadomie uznał jej<br />

fałszywość i wskazał na prawdziwych jej twórców, gdy stwierdził: „Wszystko, co<br />

obowiązywało w sobotę, przenieśliśmy na dzień Pański”. — R. Cox, Sabbath Laws and<br />

Sabbath Duties 538. Bezpodstawne ustanowienie święcenia niedzieli zachęciło ludzi do<br />

znieważania prawdziwego dnia Pańskiego — soboty. Wszyscy, którzy pragnęli sławy<br />

ówczesnego świata, przyjęli to popularne pogańskie święto. Wraz ze wzrostem znaczenia<br />

papiestwa niedziela zyskiwała coraz większe prawo obywatelstwa. Przez pewien czas<br />

wieśniacy pracowali na polach, jeśli w niedzielę nie udawali się do <strong>Kościoł</strong>a. Jednak<br />

sytuacja stopniowo się zmieniała. Tym, którzy piastowali urzędy kościelne, zakazano w<br />

niedzielę zajmować się sprawami państwowymi. Wkrótce wyszło zarządzenie,<br />

stwierdzające, że wszyscy, niezależnie od stanu społecznego, muszą się wstrzymywać w<br />

niedzielę od codziennych zajęć, gdyż w przeciwnym razie podlegać będą karze — wolni<br />

grzywnie, a niewolnicy chłoście. Później postanowiono, że bogatych będzie się karać<br />

pozbawieniem połowy majętności, a jeżeli nadal będą stali przy swoim, to odbierze się im<br />

całą majętność i uczyni niewolnikami. Niższe stany miały być w takim wypadku wyjęte<br />

spod prawa na całe życie. {WB 306.6}<br />

Opowiadano rozmaite cuda, między innymi to, że pewien rolnik chciał w niedzielę<br />

wyjść do pracy i czyścił swój pług żelazem, które tak mocno przywarło mu do ręki, że przez<br />

dwa lata musiał je nosić „dla swego wstydu i wielkich bólów”. — Francis West, Historical<br />

and Practical Discourse on the Lord»s Day 174. W późniejszym czasie papież wydał<br />

zarządzenie, by księża każdej parafii napominali przestępujących nakaz święcenia niedzieli<br />

i nakłaniali ich do udania się do <strong>Kościoł</strong>a, by tam się modlili, gdyż w przeciwnym razie<br />

spotka ich oraz ich sąsiadów wielkie nieszczęście. Sobór przytoczył pewien dowód, który<br />

od tego czasu stosowali nie tylko katolicy, lecz także później protestanci, że niedziela jest<br />

391

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!