09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

dano im możliwość czczenia obrazów i relikwii, a uchwały soboru umocniły ostatecznie ten<br />

nowy, chrześcijański system bałwochwalstwa.2 {WB 30.4}<br />

Ustępstwo wobec pogaństwa otworzyło drogę dalszemu znieważaniu autorytetu niebios.<br />

Przez niezbożnych przywódców religijnych szatan naruszył także czwarte przykazanie,<br />

usunął biblijną sobotę, dzień, który Bóg błogosławił i poświęcił (patrz 1 Mojżeszowa 2,2-3),<br />

a na jego miejsce ustanowił święto obchodzone przez pogan, „czcigodny dzień słońca”. Tej<br />

zmiany nie dokonano nagle. W pierwszych wiekach wszyscy chrześcijanie święcili sobotę.<br />

Gorliwie bronili czci Boga, a ponieważ wierzyli, że prawo jest niezmienne, stali na straży<br />

świętości jego przykazań. Szatan jednak chytrze działał przez swych przedstawicieli, aby<br />

osiągnąć zamierzony cel. Chciał uwagę ludu skierować na niedzielę, uczyniono więc ją<br />

świętem na cześć zmartwychwstania Chrystusa i w dzień ten zaczęto odprawiać<br />

nabożeństwa. Choć sobotę traktowano już tylko jako dzień odpoczynku, była ona jednak<br />

dalej przestrzegana. {WB 30.5}<br />

Ażeby urzeczywistnić zamierzone dzieło, szatan jeszcze przed pierwszym przyjściem<br />

Chrystusa skłonił Żydów do obciążenia soboty najbardziej rygorystycznymi przepisami i<br />

wymaganiami tak trudnymi, że święcenie jej czyniły nieznośnym ciężarem. Korzystając z<br />

tych okoliczności przedstawił sobotę jako postanowienie żydowskie. Natomiast dla<br />

chrześcijan niedziela była dniem ogólnej radości. Chcąc więc pobudzić ich do nienawiści<br />

względem wszystkiego co żydowskie, przekształcił sobotę w dzień postu, smutku i<br />

utrapienia. {WB 30.6}<br />

W pierwszej połowie czwartego stulecia cesarz Konstantyn wydał dekret obowiązujący<br />

w całym Cesarstwie Rzymskim, na mocy którego niedziela stała się powszechnym<br />

świętem.3 Pogańscy obywatele czcili ten dzień jako „dzień słońca”, chrześcijanie zaś jako<br />

dzień zmartwychwstania Pańskiego. Aby uniknąć konfliktów cesarz postanowił oba te<br />

sprzeczne pojęcia chrześcijan i pogan połączyć w jedno. Wspierali go w tym również<br />

przywódcy <strong>Kościoł</strong>a. Opanowani pychą i żądzą władzy spodziewali się, że w ten sposób<br />

ułatwią poganom przyjęcie chrześcijaństwa, a jeżeli zarówno chrześcijanie, jak i poganie<br />

święcić będą jeden i ten sam dzień, wzrośnie potęga i wspaniałość <strong>Kościoł</strong>a. Wielu<br />

pobożnych chrześcijan poczęło z biegiem czasu uważać, że niedziela jest w pewnym<br />

stopniu święta, ale nadal święcono dzień Pański, sobotę, zgodnie z czwartym<br />

przykazaniem. {WB 30.7}<br />

Na tym jednak zwodziciel nie zakończył swego dzieła. Postanowił opanować<br />

chrześcijaństwo przy pomocy swego zarządcy, wyniosłego papieża, uważającego się za<br />

zastępcę Chrystusa. Swój cel osiągnął poprzez połowicznie nawróconych pogan oraz<br />

żądnych godności prałatów i duchownych miłujących w istocie rzeczy ten świat. Od czasu<br />

do czasu zwoływano synody i sobory, na które przybywali dostojnicy <strong>Kościoł</strong>a z różnych<br />

stron świata. Na każdym z takich zgromadzeń obniżano ważność dnia Pańskiego, a<br />

28

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!