Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd. Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

newcovenantpublicationsintl
from newcovenantpublicationsintl More from this publisher
09.04.2023 Views

Kościól i Państwo Wojujące zasłonę i pokrapiał nią ubłagalnię oraz miejsce przed ubłagalnią. Musiał nią także pokropić ołtarz do kadzenia, stojący przed zasłoną. {WB 222.3} „I położy Aaron obie swoje ręce na głowie kozła żywego, i wyzna nad nim wszystkie przewinienia synów izraelskich i wszystkie ich przestępstwa, którymi zgrzeszyli, i złoży je na głowę kozła, i wypędzi go przez wyznaczonego męża na pustynię. Tak poniesie na sobie ten kozioł wszystkie ich przewinienia do ziemi pustynnej”. 3 Mojżeszowa 16,21-22. Kozioł przeznaczony dla Azazela nigdy nie wracał do obozu izraelskiego, a człowiek, który go wyprowadzał, musiał obmyć wodą siebie i swoje szaty, zanim mógł wrócić do obozu. {WB 222.4} Czynności te miały na celu uświadomienie Izraelitom świętości Boga i Jego wstrętu do grzechu, miały pokazać im, że nie mogą zetknąć się z grzechem bez splamienia się. W Dniu Pojednania każdy musiał ukorzyć się przed Panem, podczas gdy kapłan dokonywał w świątyni ceremonii przebłagania. Zaprzestawano wtedy wszelkich zajęć i wszyscy Izraelici spędzali ten dzień pokutując, modląc się, poszcząc i badając swe serca. {WB 222.5} Służba ta uczyła ważnych prawd dotyczących dzieła pojednania. Zamiast grzesznika przyjmowano zwierzę ofiarne, ale krew ofiary nie mogła zgładzić grzechu. Przewidziano zatem środek, za pomocą którego przenoszono grzech na świątynię. Przelewając krew baranka, grzesznik potwierdzał autorytet prawa, wyznawał swoją winę i prosił o przebaczenie przez wiarę w mającego przyjść na ziemię Zbawiciela, nie uwalniał się jednak całkowicie od potępienia przez prawo. W Dniu Pojednania najwyższy kapłan, złożywszy uprzednio ofiarę za cały naród, wchodził z krwią tej ofiary do miejsca najświętszego i kropił nią nad ubłagalnią — bezpośrednio nad prawem, czyniąc zadość jego wymaganiom. Potem z tytułu swego pośrednictwa przyjmował grzechy na siebie i wynosił je ze świątyni. Kładąc ręce na głowie żywego kozła wyznawał nad nim wszystkie grzechy, które wyniósł ze świątyni, przenosząc je tym samym symbolicznie z siebie na kozła, ten zaś zanosił je na pustynię, a naród czuł się uwolniony od popełnionych grzechów. {WB 223.1} Tak wyglądała służba pełniona w świątyni będącej tylko „obrazem i cieniem (świątyni) niebieskiej”. To, co symbolicznie czyniono w świątyni ziemskiej odbywa się w rzeczywistości w świątyni niebiańskiej. Po swym wniebowstąpieniu Zbawiciel rozpoczął służbę Najwyższego Kapłana. Apostoł Paweł mówi: „Albowiem Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga”. Hebrajczyków 9,24. {WB 223.2} Służba kapłana pełniona w ciągu całego roku w pierwszym pomieszczeniu świątyni, w miejscu świętym — za zasłoną, która tworzyła drzwi i oddzielała miejsce święte od dziedzińca — symbolizuje służbę, do jakiej Chrystus przystąpił po swoim wniebowstąpieniu. Codziennym zadaniem starotestamentowego kapłana było przynoszenie przed oblicze Boga krwi ofiar za grzechy i kadzidła unoszącego się ku górze wraz z 284

Kościól i Państwo Wojujące modlitwami Izraelitów. W taki sam sposób Chrystus wstawia się za grzesznikami, przynosząc przed tron Ojca swą własną krew, a także cenną woń swej sprawiedliwości wraz z modlitwami żałujących za swe grzechy ludzi. Taka była służba pełniona w pierwszym pomieszczeniu świątyni w niebie. Tam też podążyła wiara uczniów Chrystusa, gdy ich Nauczyciel, ginąc im z oczu, wznosił się do nieba. W niej skoncentrowała się ich nadzieja, „której — jak mówi apostoł Paweł — trzymamy się jako kotwicy duszy, pewnej i mocnej, sięgającej aż poza zasłonę, gdzie jako poprzednik wszedł za nas Jezus, stawszy się arcykapłanem według porządku Melchisedeka na wieki”. Hebrajczyków 6,19-20. „Wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia”. Hebrajczyków 9,12. {WB 223.3} Przez osiemnaście wieków służba ta była sprawowana w pierwszym pomieszczeniu świątyni w niebie. Krew Chrystusa ofiarowana za pokutujących grzeszników wyjednała im przebaczenie i przyjęcie u Ojca, jednak ich grzechy były ciągle jeszcze zapisane w księgach niebios. Jak w służbie symbolicznej dokonywano przy końcu roku dzieła pojednania, tak Chrystus, zanim zakończy swe zbawcze dzieło, musi dokonać oczyszczenia świątyni niebieskiej z grzechów. Taka właśnie służba rozpoczęła się po zakończeniu 2300 proroczych lat. W tym czasie nasz Najwyższy Kapłan wszedł — jak zostało przepowiedziane przez proroka Daniela — do miejsca najświętszego świątyni niebiańskiej, aby dokonać tam ostatniej części swego wielkiego dzieła, mianowicie oczyszczenia świątyni. {WB 223.4} Jak w czasach starotestamentowych grzechy narodu izraelskiego wkładane były w wierze na ofiarę i przez jej krew symbolicznie przenoszone na świątynię, tak w nowym przymierzu grzechy okazujących skruchę ludzi są przez wiarę wkładane na Chrystusa i w rzeczywistości przenoszone do świątyni w niebie. Jak obrazowe oczyszczenie ziemskiego przybytku dokonywało się przez usunięcie grzechów, którymi był splamiony, tak rzeczywiste oczyszczenie świątyni w niebie musi być dokonane przez usunięcie — wymazanie grzechów — jakie są tam zapisane. Jednak zanim zostanie to dokonane, musi odbyć się zbadanie ksiąg, w celu stwierdzenia, kto przez pokutę za grzechy i wiarę w Chrystusa może dostąpić błogosławieństwa pojednania. Oczyszczenie świątyni pociąga więc za sobą śledztwo, a w konsekwencji sąd. Dzieło to musi być wykonane, nim Chrystus przyjdzie, by zbawić swój lud, bowiem kiedy przyjdzie, zapłata będzie z Nim, aby „oddać każdemu według uczynków jego”. Objawienie 22,12. {WB 223.5} W ten sposób ci, którzy podążyli za światłem słowa proroczego, zrozumieli, że Chrystus zamiast przyjść na ziemię po skończeniu się 2300 dni, tj. w roku 1844, wszedł wówczas do miejsca najświętszego w niebiańskiej świątyni, aby dokonać końcowego aktu pojednania, poprzedzającego Jego powtórne przyjście. {WB 224.1} 285

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

zasłonę i pokrapiał nią ubłagalnię oraz miejsce przed ubłagalnią. Musiał nią także pokropić<br />

ołtarz do kadzenia, stojący przed zasłoną. {WB 222.3}<br />

„I położy Aaron obie swoje ręce na głowie kozła żywego, i wyzna nad nim wszystkie<br />

przewinienia synów izraelskich i wszystkie ich przestępstwa, którymi zgrzeszyli, i złoży je<br />

na głowę kozła, i wypędzi go przez wyznaczonego męża na pustynię. Tak poniesie na sobie<br />

ten kozioł wszystkie ich przewinienia do ziemi pustynnej”. 3 Mojżeszowa 16,21-22. Kozioł<br />

przeznaczony dla Azazela nigdy nie wracał do obozu izraelskiego, a człowiek, który go<br />

wyprowadzał, musiał obmyć wodą siebie i swoje szaty, zanim mógł wrócić do obozu. {WB<br />

222.4}<br />

Czynności te miały na celu uświadomienie Izraelitom świętości Boga i Jego wstrętu do<br />

grzechu, miały pokazać im, że nie mogą zetknąć się z grzechem bez splamienia się. W Dniu<br />

Pojednania każdy musiał ukorzyć się przed Panem, podczas gdy kapłan dokonywał w<br />

świątyni ceremonii przebłagania. Zaprzestawano wtedy wszelkich zajęć i wszyscy Izraelici<br />

spędzali ten dzień pokutując, modląc się, poszcząc i badając swe serca. {WB 222.5}<br />

Służba ta uczyła ważnych prawd dotyczących dzieła pojednania. Zamiast grzesznika<br />

przyjmowano zwierzę ofiarne, ale krew ofiary nie mogła zgładzić grzechu. Przewidziano<br />

zatem środek, za pomocą którego przenoszono grzech na świątynię. Przelewając krew<br />

baranka, grzesznik potwierdzał autorytet prawa, wyznawał swoją winę i prosił o<br />

przebaczenie przez wiarę w mającego przyjść na ziemię Zbawiciela, nie uwalniał się jednak<br />

całkowicie od potępienia przez prawo. W Dniu Pojednania najwyższy kapłan, złożywszy<br />

uprzednio ofiarę za cały naród, wchodził z krwią tej ofiary do miejsca najświętszego i kropił<br />

nią nad ubłagalnią — bezpośrednio nad prawem, czyniąc zadość jego wymaganiom. Potem<br />

z tytułu swego pośrednictwa przyjmował grzechy na siebie i wynosił je ze świątyni. Kładąc<br />

ręce na głowie żywego kozła wyznawał nad nim wszystkie grzechy, które wyniósł ze<br />

świątyni, przenosząc je tym samym symbolicznie z siebie na kozła, ten zaś zanosił je na<br />

pustynię, a naród czuł się uwolniony od popełnionych grzechów. {WB 223.1}<br />

Tak wyglądała służba pełniona w świątyni będącej tylko „obrazem i cieniem (świątyni)<br />

niebieskiej”. To, co symbolicznie czyniono w świątyni ziemskiej odbywa się w<br />

rzeczywistości w świątyni niebiańskiej. Po swym wniebowstąpieniu Zbawiciel rozpoczął<br />

służbę Najwyższego Kapłana. Apostoł Paweł mówi: „Albowiem Chrystus nie wszedł do<br />

świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się<br />

wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga”. Hebrajczyków 9,24. {WB 223.2}<br />

Służba kapłana pełniona w ciągu całego roku w pierwszym pomieszczeniu świątyni, w<br />

miejscu świętym — za zasłoną, która tworzyła drzwi i oddzielała miejsce święte od<br />

dziedzińca — symbolizuje służbę, do jakiej Chrystus przystąpił po swoim<br />

wniebowstąpieniu. Codziennym zadaniem starotestamentowego kapłana było przynoszenie<br />

przed oblicze Boga krwi ofiar za grzechy i kadzidła unoszącego się ku górze wraz z<br />

284

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!