Kościoł i Państwo Wojujące
Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.
Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.
Kościól i Państwo Wojujące zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy”, „mądre zabrały oliwę w naczyniach wraz z lampami swymi”. Ta druga grupa otrzymała odradzającą Bożą łaskę i oświecającą moc Ducha Świętego, która Słowo Boże uczyniła dla nich pochodnią nogom i światłością ścieżkom. W bojaźni Bożej ludzie należący do tej grupy badali Pismo Święte, by poznać prawdę i z gorliwością dążyli do czystości serca i życia. Posiadali osobiste doświadczenie, wiarę w Boga i Jego Słowo, której nie mogło zachwiać ani rozczarowanie, ani zwlekanie. Panny głupie „zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy”. Działały na skutek porywu uczucia. Uroczyste poselstwo wzbudziło w nich lęk, ale wiarę swą opierały na ludziach i zadowoliły się jedynie migotliwym światłem dobrych chęci bez gruntowego zrozumienia prawdy i rzeczywistego działania łaski Bożej w sercu człowieka. Wyszły naprzeciw Pana pełne nadziei na natychmiastową nagrodę, nie były wszakże przygotowane na zwłokę i rozczarowanie. Kiedy przyszły próby, ich wiara zachwiała się, a lampy poczęły gasnąć. {WB 208.4} „A gdy oblubieniec długo nie nadchodził, zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły”. Zwłoka w przybyciu oblubieńca symbolizuje czas, w którym oczekiwano Pana, rozczarowanie i pozorne opóźnienie się Jego przyjścia. W tym trudnym okresie niepewności wiara tych, którzy tylko powierzchownie lub połowicznie przyjęli poselstwo drugiego adwentu, zaczęła się kruszyć, a ich wysiłki osłabły. Wytrwali tylko ci, których wiara opierała się na osobistej znajomości Biblii; mieli oni pod stopami skałę, jakiej nie mogły zniszczyć żadne fale rozczarowania. „Zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły”. Jedni w beztrosce i braku wiary, drudzy cierpliwie czekając, aż otrzymają więcej światła. Jednak wydawało się, że w godzinie próby także ta druga grupa straciła do pewnego stopnia gorliwość i czujność. Powierzchowni i połowicznie oddani Bogu nie mogli już więcej opierać się na wierze swych braci. Każdy sam musiał stać albo upaść. {WB 208.5} W tym czasie pojawiła się grupa fanatyków. Byli to ci, którzy twierdząc, że gorliwie wierzą w poselstwo, odrzucili Słowo Boże jako jedyny nieomylny przewodnik i uważając, że są prowadzeni przez Ducha Świętego, poszli za głosem własnych uczuć, urojeń i wyobrażeń. Niektórzy z nich objawili ślepą, fanatyczną gorliwość i potępiali wszystkich, którzy nie chcieli zgodzić się z ich poglądami. Ich fanatyczne idee i czyny nie znalazły posłuchu u większości adwentystów, niemniej jednak przyniosły wiele szkód sprawie prawdy. {WB 209.1} W ten sposób szatan usiłował przeciwstawić się dziełu Bożemu i zniszczyć je. Ruch adwentowy poruszył wielkie rzesze ludzi, tysiące grzeszników nawracały się, a wierni poświęcali się głoszeniu prawdy, nawet w okresie niepewności i oczekiwania. Książę zła tracił swoich poddanych i żeby przeszkodzić sprawie Bożej starał się zwieść i sprowadzić do fanatyzmu tych, którzy uwierzyli w przyjście Pana. W ten sposób jego ziemscy współpracownicy wykorzystywali każdy błąd, każdą omyłkę i niewłaściwe posunięcie adwentystów, by przedstawiając ich w fałszywym świetle, wzbudzić do nich i ich wiary 264
Kościól i Państwo Wojujące nienawiść. Dlatego im większa była liczba tych, których szatan skłonił do uwierzenia w poselstwo drugiego adwentu, kontrolując jednocześnie ich serca, tym większe były szanse, że ludzie będą traktować ich jako czołowych przedstawicieli adwentystów i odrzucą wiarę adwentową z powodu ich fanatyzmu. {WB 209.2} Szatan jest „oskarżycielem braci” i za jego sprawą ludzie zwracają uwagę na błędy i braki ludu Bożego, aby wydobyć je na widok publiczny, a zupełnie pomijają ich dobre czyny. Jest on aktywny zawsze wtedy, kiedy Bóg działa na rzecz ratowania dusz. Gdy synowie Boży przychodzili przed oblicze Pana, szatan również przybywał razem z nimi. Podczas każdego przebudzenia religijnego stara się pozyskać ludzi o nieuświęconym sercu i chwiejnej postawie. Gdy tylko przyjmą oni parę prawd i zdobędą zaufanie wierzących, szatan zaczyna działać przez nich wysuwając nauki, które zwodzą nieostrożnych. Nikt nie jest prawdziwym chrześcijaninem jedynie przez to, że przebywa w towarzystwie dzieci Bożych, w Jego Kościele, a nawet przy stole Pańskim. Szatan bardzo często uczestniczy w uroczystościach kościelnych w osobach tych, których używa jako swoje narzędzie. {WB 209.3} Książę zła walczy o każdy centymetr drogi, którą lud Boży wędruje do niebiańskiego miasta. W całej historii Kościoła nigdy nie przeprowadzono jakiegokolwiek dzieła reformy, które nie napotkałoby na poważne przeszkody. Tak było za czasów apostoła Pawła. Gdziekolwiek apostoł założył zbór, tam znaleźli się pozornie wierzący, którzy głosili błędne nauki, mogące w rezultacie — jeśli zostałyby przyjęte przez resztę członków zboru — doprowadzić do zaniku umiłowania prawdy. Luter także ubolewał i znalazł się w niemałym kłopocie z powodu działalności fanatyków, którzy twierdzili, że Bóg mówi bezpośrednio przez nich i dlatego wyżej cenili własne nauki niż świadectwo Pisma Świętego. Wielu, którym brakowało wiary i doświadczenia, ale byli za to zarozumiali oraz chętni do słuchania i opowiadania nowinek, uległo naukom fałszywych nauczycieli i połączyło się z innymi, kierowanymi przez szatana, by zburzyć to, co Luter zbudował z natchnienia Bożego. Również bracia Wesley i inni reformatorzy, będący błogosławieństwem dla świata z powodu swej wiary i działalności, na każdym kroku spotykali się z przebiegłością szatana, który wszystkich nadgorliwych, chwiejnych i nieuświęconych popychał do fanatyzmu. {WB 209.4} William Miller był przeciwny wszelkiemu fanatyzmowi. Oświadczył, podobnie jak Luter, że każdy duch musi być zbadany za pomocą Słowa Bożego (patrz 1 Jana 4,1-6): „Szatan — powiedział Miller — ma w dzisiejszych czasach wielką moc nad umysłami niektórych ludzi. A skąd mamy wiedzieć, jakiego rodzaju ducha przejawiają? Biblia odpowiada: «Po owocach poznacie ich». Wiele duchów wyszło na świat, dlatego nakazano nam je badać. Duch, który nie skłania nas do spokojnego, sprawiedliwego i pobożnego życia na tym świecie, nie jest duchem Chrystusa. Coraz bardziej jestem przekonany, że szatan kieruje tymi odstępczymi ruchami”. „Wielu jest wśród nas takich, którzy udają, że są 265
- Page 221 and 222: Kościól i Państwo Wojujące Mill
- Page 223 and 224: Kościól i Państwo Wojujące zasa
- Page 225 and 226: Kościól i Państwo Wojujące PROR
- Page 227 and 228: Kościól i Państwo Wojujące „W
- Page 229 and 230: Kościól i Państwo Wojujące bezb
- Page 231 and 232: Kościól i Państwo Wojujące poł
- Page 233 and 234: Kościól i Państwo Wojujące prze
- Page 235 and 236: Kościól i Państwo Wojujące Dlac
- Page 237 and 238: Kościól i Państwo Wojujące Ską
- Page 239 and 240: Kościól i Państwo Wojujące chrz
- Page 241 and 242: Kościól i Państwo Wojujące wted
- Page 243 and 244: Kościól i Państwo Wojujące Betl
- Page 245 and 246: Kościól i Państwo Wojujące doś
- Page 247 and 248: Kościól i Państwo Wojujące Nie
- Page 249 and 250: Kościól i Państwo Wojujące pows
- Page 251 and 252: Kościól i Państwo Wojujące ksi
- Page 253 and 254: Kościól i Państwo Wojujące mów
- Page 255 and 256: Kościól i Państwo Wojujące w gr
- Page 257 and 258: Kościól i Państwo Wojujące Apos
- Page 259 and 260: Kościól i Państwo Wojujące Rozd
- Page 261 and 262: Kościól i Państwo Wojujące któ
- Page 263 and 264: Kościól i Państwo Wojujące Świ
- Page 265 and 266: Kościól i Państwo Wojujące Dr H
- Page 267 and 268: Kościól i Państwo Wojujące Howa
- Page 269 and 270: Kościól i Państwo Wojujące Bibl
- Page 271: Kościól i Państwo Wojujące izra
- Page 275 and 276: Kościól i Państwo Wojujące PROR
- Page 277 and 278: Kościól i Państwo Wojujące Ucze
- Page 279 and 280: Kościól i Państwo Wojujące Mill
- Page 281 and 282: Kościól i Państwo Wojujące swoj
- Page 283 and 284: Kościól i Państwo Wojujące ten
- Page 285 and 286: Kościól i Państwo Wojujące Rozd
- Page 287 and 288: Kościól i Państwo Wojujące na k
- Page 289 and 290: Kościól i Państwo Wojujące zło
- Page 291 and 292: Kościól i Państwo Wojujące Oczy
- Page 293 and 294: Kościól i Państwo Wojujące modl
- Page 295 and 296: Kościól i Państwo Wojujące Rozd
- Page 297 and 298: Kościól i Państwo Wojujące 14-1
- Page 299 and 300: Kościól i Państwo Wojujące Gdy
- Page 301 and 302: Kościól i Państwo Wojujące popr
- Page 303 and 304: Kościól i Państwo Wojujące nich
- Page 305 and 306: Kościól i Państwo Wojujące „W
- Page 307 and 308: Kościól i Państwo Wojujące mów
- Page 309 and 310: Kościól i Państwo Wojujące prze
- Page 311 and 312: Kościól i Państwo Wojujące świ
- Page 313 and 314: Kościól i Państwo Wojujące Chrz
- Page 315 and 316: Kościól i Państwo Wojujące lecz
- Page 317 and 318: Kościól i Państwo Wojujące Z br
- Page 319 and 320: Kościól i Państwo Wojujące Świ
- Page 321 and 322: Kościól i Państwo Wojujące Rozd
Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />
nienawiść. Dlatego im większa była liczba tych, których szatan skłonił do uwierzenia w<br />
poselstwo drugiego adwentu, kontrolując jednocześnie ich serca, tym większe były szanse,<br />
że ludzie będą traktować ich jako czołowych przedstawicieli adwentystów i odrzucą wiarę<br />
adwentową z powodu ich fanatyzmu. {WB 209.2}<br />
Szatan jest „oskarżycielem braci” i za jego sprawą ludzie zwracają uwagę na błędy i<br />
braki ludu Bożego, aby wydobyć je na widok publiczny, a zupełnie pomijają ich dobre<br />
czyny. Jest on aktywny zawsze wtedy, kiedy Bóg działa na rzecz ratowania dusz. Gdy<br />
synowie Boży przychodzili przed oblicze Pana, szatan również przybywał razem z nimi.<br />
Podczas każdego przebudzenia religijnego stara się pozyskać ludzi o nieuświęconym sercu i<br />
chwiejnej postawie. Gdy tylko przyjmą oni parę prawd i zdobędą zaufanie wierzących,<br />
szatan zaczyna działać przez nich wysuwając nauki, które zwodzą nieostrożnych. Nikt nie<br />
jest prawdziwym chrześcijaninem jedynie przez to, że przebywa w towarzystwie dzieci<br />
Bożych, w Jego Kościele, a nawet przy stole Pańskim. Szatan bardzo często uczestniczy w<br />
uroczystościach kościelnych w osobach tych, których używa jako swoje narzędzie. {WB<br />
209.3}<br />
Książę zła walczy o każdy centymetr drogi, którą lud Boży wędruje do niebiańskiego<br />
miasta. W całej historii <strong>Kościoł</strong>a nigdy nie przeprowadzono jakiegokolwiek dzieła reformy,<br />
które nie napotkałoby na poważne przeszkody. Tak było za czasów apostoła Pawła.<br />
Gdziekolwiek apostoł założył zbór, tam znaleźli się pozornie wierzący, którzy głosili błędne<br />
nauki, mogące w rezultacie — jeśli zostałyby przyjęte przez resztę członków zboru —<br />
doprowadzić do zaniku umiłowania prawdy. Luter także ubolewał i znalazł się w niemałym<br />
kłopocie z powodu działalności fanatyków, którzy twierdzili, że Bóg mówi bezpośrednio<br />
przez nich i dlatego wyżej cenili własne nauki niż świadectwo Pisma Świętego.<br />
Wielu, którym brakowało wiary i doświadczenia, ale byli za to zarozumiali oraz chętni do<br />
słuchania i opowiadania nowinek, uległo naukom fałszywych nauczycieli i połączyło się z<br />
innymi, kierowanymi przez szatana, by zburzyć to, co Luter zbudował z natchnienia<br />
Bożego. Również bracia Wesley i inni reformatorzy, będący błogosławieństwem dla świata<br />
z powodu swej wiary i działalności, na każdym kroku spotykali się z przebiegłością szatana,<br />
który wszystkich nadgorliwych, chwiejnych i nieuświęconych popychał do<br />
fanatyzmu. {WB 209.4}<br />
William Miller był przeciwny wszelkiemu fanatyzmowi. Oświadczył, podobnie jak<br />
Luter, że każdy duch musi być zbadany za pomocą Słowa Bożego (patrz 1 Jana 4,1-6):<br />
„Szatan — powiedział Miller — ma w dzisiejszych czasach wielką moc nad umysłami<br />
niektórych ludzi. A skąd mamy wiedzieć, jakiego rodzaju ducha przejawiają? Biblia<br />
odpowiada: «Po owocach poznacie ich». Wiele duchów wyszło na świat, dlatego nakazano<br />
nam je badać. Duch, który nie skłania nas do spokojnego, sprawiedliwego i pobożnego<br />
życia na tym świecie, nie jest duchem Chrystusa. Coraz bardziej jestem przekonany, że<br />
szatan kieruje tymi odstępczymi ruchami”. „Wielu jest wśród nas takich, którzy udają, że są<br />
265