09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

miasto. W tym czasie także w całym kraju nie było wrogów, którzy mogliby im<br />

przeszkadzać. Podczas oblężenia Żydzi, którzy przybyli zewsząd na Święto Namiotów,<br />

znajdowali się w Jerozolimie, toteż chrześcijanie bez przeszkód uszli spokojnie przez<br />

okoliczne miasta i wioski do miasta Pella w Perei po drugiej stronie Jordanu. {WB 19.5}<br />

Wojska żydowskie, goniące Cestusa i jego armię, z taką zajadłością rzuciły się na tylną<br />

straż Rzymian, iż groziło jej zupełne zniszczenie. Z wielką trudnością udał się Rzymianom<br />

odwrót. Żydzi, nie poniósłszy prawie żadnych strat, wrócili triumfalnie z łupami do miasta.<br />

To chwilowe zwycięstwo przyniosło im jednak tylko nieszczęście. Ufni w swą siłę stali się<br />

nieustępliwi wobec Rzymu (i nie podjęli rokowań), skutkiem czego na miasto spadło<br />

przepowiedziane „biada”. {WB 20.1}<br />

Okropna była klęska, gdy Tytus ponownie obiegł Jerozolimę. Otoczył miasto podczas<br />

świąt Paschy, kiedy w Jerozolimie zebrały się tysiące Żydów. Zapasy żywności, które<br />

wystarczyłyby na kilka lat, gdyby nimi szafowano właściwie, zostały wcześniej zniszczone<br />

w bratobójczych walkach zwalczających się wzajemnie stronnictw, toteż podczas oblężenia<br />

zawisło nad miastem straszliwe widmo śmierci głodowej. Miarę pszenicy sprzedawano za<br />

jeden talent. Panował taki głód, że mieszkańcy żuli swe skórzane pasy, sandały i skóry<br />

chroniące tarcze. Wielu z nich decydowało się na nocne wyprawy w celu zdobycia dziko<br />

rosnącego ziela za murami miasta. Mieszkańców Jerozolimy nie odstraszało to, że<br />

niektórych łapano i mordowano wśród mąk, a innym, którzy wrócili szczęśliwie, wykradano<br />

pożywienie zdobyte z narażeniem życia. Silniejsi w najokrutniejszy sposób wydzierali<br />

szczupłe zapasy żywności słabszym. Dopuszczali się tego ludzie żyjący dotychczas w<br />

dostatku, pragnący jedynie w ten sposób zgromadzić zapasy i zapewnić sobie żywność na<br />

przyszłość. {WB 20.2}<br />

Oblężenie było tragiczne w skutkach. Tysiące osób zginęło śmiercią głodową lub<br />

wskutek epidemii. Zdawało się, że zniknęły naturalne więzy miłości. Żony okradały mężów,<br />

a mężowie żony; dzieci wydzierały ostatni kęs chleba z ust swym rodzicom. Pytanie<br />

proroka: „Czy kobieta może zapomnieć o swoim niemowlęciu?” (Izajasza 49,15) znalazło<br />

odpowiedź wewnątrz murów osądzonego miasta. „Tkliwe zwykle kobiety własnymi rękami<br />

gotowały swoje dzieci; te służyły im za pokarm w czasie zagłady córki mojego ludu”. Treny<br />

4,10. Wypełniło się ostrzegawcze proroctwo sprzed 1400 lat: „Kobieta najbardziej między<br />

wami wydelikacona i wypieszczona, która nigdy nie próbowała postawić stopy swojej nogi<br />

na ziemi, ponieważ była zbyt wypieszczona i wydelikacona, będzie zazdrościć<br />

umiłowanemu mężowi i swemu synowi i córce (...) i nawet swoich dzieci, które porodzi,<br />

gdyż sama potajemnie zjadać je będzie z braku czegokolwiek innego w czasie oblężenia i<br />

ucisku, jakim uciśnie cię twój nieprzyjaciel w twoich miastach”. 5 Mojżeszowa 28,56-<br />

57. {WB 20.3}<br />

15

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!