09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

Gdy ową kobietę wprowadzono do Konwentu, mówca wziął ją za rękę i zwracając się do<br />

zgromadzenia powiedział: „Śmiertelnicy, przestańcie drżeć przed bezsilnymi gromami<br />

Boga, które stworzył wasz strach. Od dziś nie uznawajcie żadnego bóstwa, prócz rozumu.<br />

Przedstawiam wam najczystszy jego wizerunek, jeśli musicie mieć bogów, poświęćcie się<br />

tylko takiemu, jak ten. (...) O, Zasłono Rozumu, opadnij przed dostojnym Senatem<br />

Wolności!” {WB 146.2}<br />

„Gdy przewodniczący zgromadzenia uścisnął boginię, umieszczono ją we wspaniałej<br />

lektyce i wśród ogromnych tłumów zaniesiono do katedry Notre Dame, ażeby tam zajęła<br />

miejsce Boga. Posadzono ją na wielkim ołtarzu i wszyscy obecni oddali jej cześć”. —<br />

Alison I, 10. {WB 146.3}<br />

Niedługo potem zaczęto publicznie palić Biblie. Przy jednej z takich okazji<br />

przedstawiciele „Powszechnego Towarzystwa Muzeum” weszli do sieni ratusza z<br />

okrzykiem: „Vive la Raison!” (Niech żyje Rozum!) Na końcu drąga nieśli na wpół spalone<br />

szczątki rozmaitych książek, między innymi modlitewniki, mszały, Nowy i Stary<br />

Testament, które, jak stwierdził przewodniczący, „pokutują w wielkim ogniu za głupstwa,<br />

do których popełnienia skłaniały cały rodzaj ludzki”. — Journal of Paris, 1793, Nr 318, cyt.<br />

w Buchez-Roux, Collection of Parliamentary History XXX, 200-201. {WB 146.4}<br />

To papiestwo rozpoczęło dzieło, które dokończyli niezbożni. Ówczesna sytuacja<br />

społeczna, religijna i polityczna, która niechybnie prowadziła Francję do ruiny, była<br />

rezultatem polityki Rzymu. Pisarze, opisujący okropności rewolucji, mówią, że o to<br />

wszystko należy oskarżyć tron i Kościół. Sprawiedliwy wyrok musi ekscesy rewolucji<br />

przypisać <strong>Kościoł</strong>owi rzymskiemu. Papiestwo zasiało w umysłach królów uprzedzenie do<br />

reformacji, jako wroga korony i powodu rozłamu, który będzie zgubny dla wolności, pokoju<br />

oraz jedności narodu. W ten sposób Rzym stał się przyczyną straszliwego okrucieństwa i<br />

ucisku, nakazanego przez tron.17 {WB 146.5}<br />

Biblii towarzyszył duch wolności. Gdziekolwiek przyjmowano ewangelię, tam budziły<br />

się umysły ludzi. Zaczęli oni zrzucać z siebie zniewalające więzy niewiedzy, grzechu i<br />

zabobonu, zaczęli myśleć i działać jak wolni ludzie. Z drugiej strony monarchowie widząc<br />

to, zaczęli obawiać się o swój despotyzm. {WB 146.6}<br />

Rzym nie omieszkał podsycać tych egoistycznych obaw. W roku 1525 papież<br />

powiedział do regenta Francji. „Ta mania (protestantyzm) wprowadzi zamieszanie i<br />

zniszczy nie tylko religię, lecz także wszystkich książąt, szlachtę, zakony i ludzi wszelkich<br />

stanów”. — G. de Felice, History of the Protestants of France I, 2,8. Kilka lat później poseł<br />

papieski ostrzegł króla: „Sir, proszę się nie łudzić, protestanci zniszczą wszelki obywatelski<br />

i religijny porządek (...). Tron znajduje się w takim samym niebezpieczeństwie, jak ołtarz<br />

(...). Wprowadzenie nowej religii nieuchronnie doprowadzi do zmiany rządu”. —<br />

D’Aubigné, History of the Reformation in Europe in the Time of Calvin II, 36. Teologowie<br />

182

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!