09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

praktyki rodziny, chłopiec odpowiedział: „Klękamy i modlimy się, żeby Bóg oświecił nasze<br />

umysły i chciał przebaczyć nam grzechy. Modlimy się za naszego panującego księcia, aby<br />

jego rządy były pomyślne, a życie szczęśliwe. Modlimy się za nasze władze miejskie, ażeby<br />

je Bóg ochraniał”. — Wylie XVIII, 6. Niektórzy z sędziów byli głęboko wzruszeni, a jednak<br />

ojciec i jeden z synów zostali spaleni na stosie. {WB 127.4}<br />

Wściekłość prześladowców równoważona była wiarą męczenników. Nie tylko<br />

mężczyźni, ale także kobiety i młode dziewczęta odznaczały się niewzruszoną odwagą.<br />

„Żony stawały obok stosów, na których paleni byli ich mężowie i gdy ci ginęli w<br />

płomieniach, szeptały im słowa pociechy, albo śpiewały psalmy, by dodać męczennikom<br />

otuchy. Dziewczęta kładły się do grobów, jakby szły do swojej sypialni na nocny<br />

spoczynek, w najpiękniejszych strojach szły na szafot albo w płomienie, jak na uroczystość<br />

ślubną”. — Tamże XVIII, 6. {WB 127.5}<br />

Jak w czasach, kiedy pogaństwo chciało zniszczyć ewangelię, tak i teraz krew<br />

chrześcijan była nasieniem. — Patrz Tertulian, Apologia 50. Prześladowania sprawiały, że<br />

zwiększała się liczba wiernych. Monarcha, doprowadzony do szaleństwa<br />

niepokonaną stanowczością ludu, rok po roku zwiększał swe okrucieństwa, lecz i to nie<br />

pomagało. Za czasów Wilhelma Orańskiego rewolucja przyniosła wreszcie Holandii<br />

wolność wyznania. {WB 127.6}<br />

W górach Piemontu, na równinach Francji, na wybrzeżach Holandii rozwój ewangelii<br />

znaczony był krwią jej uczniów, natomiast do krajów Europy Północnej Słowo Boże<br />

znalazło pokojowy wstęp. Wittenberscy studenci, wracając do domów, przynieśli do<br />

Skandynawii wiarę ewangelicką. Światło szerzyło się także dzięki publikacji pism Lutra.<br />

Prosty i wytrzymały lud Północy odwrócił się od zepsucia, wystawności i zabobonów<br />

Rzymu, aby powitać czystość, prostotę i życiodajne prawdy Biblii. {WB 128.1}<br />

Tausen, reformator duński, był synem rolnika. Od wczesnych lat chłopiec odznaczał się<br />

bystrym umysłem. Pragnął kształcić się, ale nie pozwalały mu na to warunki materialne<br />

rodziców, wstąpił więc do klasztoru. Tutaj pilność i uczciwość zyskały mu łaskę przeora.<br />

Zauważono, że posiada zdolności, które mogą się w przyszłości przysłużyć <strong>Kościoł</strong>owi.<br />

Postanowiono więc kształcić go w jednym z uniwersytetów Niemiec lub Niderlandów.<br />

Młodemu studentowi pozwolono samemu wybrać uczelnię z zastrzeżeniem jednak, że nie<br />

pojedzie do Wittenbergii. Zakonnicy tłumaczyli to tym, że uczeń przygotowujący się do<br />

służby w Kościele, nie może być narażony na zgubne wpływy herezji. {WB 128.2}<br />

Tausen wybrał Kolonię, która była wówczas jedną z najmocniejszych twierdz papizmu.<br />

Wkrótce mistycyzm uczonych zaczął w nim budzić odrazę. Mniej więcej w tym samym<br />

czasie zetknął się po raz pierwszy z pismami Lutra. Czytał je ze zdumieniem i zachwytem i<br />

zapragnął skorzystać z osobistych lekcji reformatora. Jednak, aby urzeczywistnić te<br />

157

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!