09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

Nadszedł oznaczony czas i trzeba było stanąć przed cesarzem Karol V zasiadł na tronie,<br />

otoczony przez elektorów oraz książąt, i oddał głos protestanckim reformatorom. Odczytano<br />

ich wyznanie wiary. Na tym uroczystym zebraniu jasno przedstawiono prawdy ewangelii i<br />

obnażono błędy <strong>Kościoł</strong>a papieskiego. Słusznie określono ten dzień jako „największy w<br />

dziele reformacji i jeden z najwspanialszych w dziejach chrześcijaństwa i ludzkości”. —<br />

Tamże XIV, 7. {WB 109.3}<br />

Niewiele lat minęło od czasu, kiedy mnich z Wittenbergi stał samotny przed sejmem w<br />

Wormacji. Teraz jego miejsce zajęli najszlachetniejsi i najpotężniejsi książęta cesarstwa.<br />

Lutrowi nie pozwolono przybyć do Augsburga, ale był tam swoimi modlitwami i słowami.<br />

„Jestem niezmiernie szczęśliwy — pisał — że dożyłem godziny, w której Chrystus został<br />

wywyższony przez tak znamienitych wyznawców na tak wspaniałym zgromadzeniu”. —<br />

Tamże XIV, 7. Wypełniło się to, co przepowiadało Pismo Święte: „Będę mówił o<br />

świadectwach twoich przed królami”. Psalmów 119,46. {WB 109.4}<br />

W podobny sposób apostoł Paweł, więziony w Rzymie za głoszenie ewangelii, przyniósł<br />

ją książętom i dostojnikom cesarskiego miasta. To, co cesarz zabronił głosić z ambony,<br />

zostało obwieszczone w pałacu; to, co wielu uznawało za niegodne słuchania nawet przez<br />

służbę, ze zdumieniem zostało wysłuchane przez władców cesarstwa. Słuchaczami byli<br />

królowie i dostojnicy, kaznodziejami — koronowani książęta, a kazaniem — królewska<br />

prawda Boża. Jeden z pisarzy stwierdził, że „od czasów apostolskich nie było tak wielkiego<br />

i potężnego dzieła i tak wspaniałego wyznania wiary”. — Tamże XIV, 7. {WB 109.5}<br />

Pewien biskup oświadczył: „Wszystko to, co luteranie tutaj powiedzieli, jest prawdą; nie<br />

możemy temu zaprzeczyć”. „Czy możecie zbić jakimiś słusznymi argumentami uczynione<br />

przez elektora i jego przyjaciół wyznanie?” — zapytał doktora Ecka, na co ten<br />

odpowiedział: „Pismami proroków i apostołów — nie, ale pismami ojców <strong>Kościoł</strong>a i<br />

soborów — tak”. „Zatem luteranie tkwią w Piśmie Świętym — rzekł pytający — my zaś<br />

poza nim”. — Tamże XIV, 8. {WB 110.1}<br />

Zreformowana wiara pozyskała kilku dalszych książąt niemieckich. Sam cesarz<br />

oświadczył, że artykuły wiary protestantów są prawdą. Wyznanie zostało przełożone na<br />

wiele języków i obiegło całą Europę. W następnych pokoleniach miliony ludzi przyjęły je<br />

jako wyznanie swojej wiary. {WB 110.2}<br />

Wierni słudzy Boży nie działali sami. Kiedy walczyli z „nadziemskimi władzami, ze<br />

zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach<br />

niebieskich” (Efezjan 6,12), które zjednoczyły się przeciwko nim, Pan nie opuszczał swego<br />

ludu. Gdyby otworzono im oczy, zobaczyliby takie same dowody obecności i pomocy<br />

Bożej, jakiej udzielał Pan prorokom w dawnych czasach. Gdy sługa Elizeusza wskazywał<br />

na otaczającą ich wrogą armię, która odcięła im wszelką drogę ucieczki, prorok modlił się<br />

słowami: „Panie, otwórz oczy jego, aby przejrzał”. 2 Królewska 6,17. I oto zobaczył na<br />

134

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!