09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

śłepą gorliwością, oświadczył: „Turcy są lepsi od luteranów, ponieważ zachowują posty, a<br />

luteranie je lekceważą. Jeśli musimy wybrać pomiędzy Pismem Świętym, powinniśmy<br />

odrzucić to pierwsze”. Melanchton powiedział: „Każdego dnia w czasie ogólnego<br />

zgromadzenia Faber rzucał coraz to nowy kamień przeciwko nam, ewangelikom”. —<br />

Tamże XIII, 5. {WB 104.5}<br />

Tolerancja religijna była zagwarantowana prawem i państwa ewangelickie postanowiły<br />

przeciwstawić się wszelkim próbom jej pogwałcenia. Luter, który ciągle jeszcze znajdował<br />

się na wygnaniu po edykcie wormackim, nie miał prawa być obecnym w Spirze; jego<br />

miejsce zajęli współpracownicy i ewangeliccy książęta, powołani przez Boga, by w tej<br />

niebezpiecznej sytuacji bronić Jego sprawy. Szlachetnego Fryderyka Saskiego,<br />

dawniejszego protektora Lutra, zabrała śmierć, ale jego brat i następca, książę Jan, przyjął<br />

reformację bardzo życzliwie i choć był miłośnikiem pokoju, w sprawach wiary wykazał<br />

dzielność i energię. {WB 105.1}<br />

Kościół żądał, aby te państwa, które uznały reformację, poddały się bez zastrzeżeń<br />

władzy rzymskiej. Reformatorzy ze swej strony domagali się zapewnionej im poprzednio<br />

wolności religijnej. Nie mogli pogodzić się z tym, by Rzym ponownie wziął pod swoje<br />

jarzmo państwa, które z tak wielką radością przyjęły Słowo Boże. {WB 105.2}<br />

Wreszcie zaproponowano ugodę; tam gdzie reformacja nie dotarła, edykt z Wormacji<br />

powinien być jak najsurowiej przestrzegany, „tam zaś, gdzie odstąpiono od niego tak<br />

dalece, że ponowne wprowadzenie edyktu nie obeszłoby się bez buntów, ludzie nie powinni<br />

przynajmniej dokonywać nowych reform, podnosić kwestii spornych, zakazywać<br />

odprawiania mszy oraz pozwalać katolikom na przyjęcie luteranizmu”. — Tamże XIII, 5.<br />

Propozycja została przyjęta przez sejm ku wielkiemu zadowoleniu przedstawicieli <strong>Kościoł</strong>a<br />

rzymskiego. {WB 105.3}<br />

Gdyby postanowienia te uzyskały moc prawną, „reformacja nie mogłaby się szerzyć tam<br />

(...) gdzie jeszcze nie była znana, ani zakorzenić tam, gdzie już istniała”. — Tamże XIII, 5.<br />

Wolność słowa zostałaby tym samym przekreślona, a nawracanie — zakazane. Zwolennicy<br />

reformacji musieliby natychmiast podporządkować się uchwalonym ograniczeniom i<br />

zakazom, a nadzieja świata zgasłaby. „Nawrót rzymskiej władzy przywróciłby siłą rzeczy<br />

dawne nadużycia i powstałaby sytuacja, w której łatwo byłoby przez fanatyzm i sianie<br />

niezgody dokończyć zniszczenia dzieła już i tak wstrząsanego wieloma burzami”. — Tamże<br />

XIII, 5. {WB 105.4}<br />

Gdy stronnictwo ewangelickie zebrało się na naradę, jego członkowie spoglądali na<br />

siebie przerażeni. Jedni pytali drugich: „Co robić?” W grę wchodziły kwestie ważne dla<br />

całego świata. „Czy przywódcy reformacji powinni ustąpić i przyjąć edykt? Jak łatwo było<br />

w tym krytycznym momencie zająć niewłaściwe stanowisko! Jak wiele pozornie słusznych<br />

powodów mogliby znaleźć, by wytłumaczyć swoje poddanie się edyktowi! Luterańscy<br />

128

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!