09.04.2023 Views

Kościoł i Państwo Wojujące

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci, droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć. Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa, doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo. Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego. Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

Wojna to sprawa o żywotnym znaczeniu dla państwa, obszar życia lub śmierci,
droga do przetrwania lub zagłady. Zagadnienie to trzeba więc dokładnie rozpatrzyć.
Kto kocha wojnę, doprowadzi kraj do zniszczenia, kto pożąda zwycięstwa,
doprowadzi go do niesławy. Wojny nie trzeba kochać i zwycięstwa nie trzeba
pożądać. Działaj tylko wówczas, gdy warunki dojrzały do zwycięstwa. 2) Dlatego
wynik wojny określa pięć podstawowych czynników i porównanie walczących stron
według ich sił oraz siedmiu dalej wymienionych składników. 3) Pierwszym z tych
czynników jest droga. Drugim niebo. Trzecim ziemia. Czwartym dowództwo.
Piątym zasady. 4) Droga lub wpływ moralny sprawia, że ludzie myślą tak samo jak
rządzący, więc pójdą z nimi na życie i na śmierć, nie bojąc się jednego ani drugiego.
Nikt nie sprawi, żeby wojsko skutecznie walczyło, jeśli każe mu się walczyć w
niesłusznej wojnie ... Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kościól i <strong>Państwo</strong> <strong>Wojujące</strong><br />

Kończąc swą mowę tak wyraził się o zwolennikach reformacji: „Czym są ci luteranie?<br />

Zgrają bezczelnych pedagogów, zepsutych duchownych, rozwiązłych mnichów,<br />

ignoranckich prawników, zdegradowanych szlachciców i prostaków, których ci pierwsi<br />

sprowadzili na manowce i zdeprawowali. O ileż bardziej liczny, zdolny i bogatszy jest<br />

Kościół katolicki! Jednogłośna uchwała tego znamienitego zebrania oświeci prostych,<br />

ostrzeże nierozważnych, utwierdzi chwiejnych, a słabych wzmocni”. — D’Aubigné VII,<br />

3. {WB 78.4}<br />

Takiej właśnie broni używano we wszystkich wiekach przeciw obrońcom prawdy. Te<br />

same zarzuty są zawsze stawiane wszystkim tym, którzy odważą się głosić jasne i wyraźne<br />

prawdy Słowa Bożego w przeciwieństwie do zakorzenionych błędów. „Kimże są ci<br />

kaznodzieje nowych nauk?” — pytają ci, którzy hołdują rozpowszechnionej religii. „Są<br />

niewykształceni, nieliczni i pochodzą z niższych warstw społecznych; twierdzą jednak, że<br />

posiadają prawdę i są wybranym ludem Bożym. To nieuki, którzy sami siebie zwodzą. 0<br />

ileż wyższy wobec nich jest nasz Kościół pod względem liczby wyznawców i wpływu.<br />

Jakże dużo jest w naszym Kościele znaczących i uczonych ludzi, o ile więcej siły po naszej<br />

stronie”. Oto argumenty, które skutecznie wpływają na świat, ale jak za czasów Lutra, tak i<br />

dziś nie są przekonywające. {WB 78.5}<br />

Reformacja nie skończyła się wraz ze śmiercią Lutra, jak to wielu mniema. Trwa ona i<br />

będzie nadal trwać do końca historii świata. Wielkie dzieło Lutra polegało na przekazaniu<br />

innym tego światła, jakie sam otrzymał od Boga. Nie otrzymał on jednak całego światła,<br />

jakie świat miał uzyskać. Od owego czasu aż do dnia dzisiejszego nowe światło<br />

nieprzerwanie bije z Pisma Świętego i wciąż odkrywane są coraz to nowe prawdy<br />

Boże. {WB 78.6}<br />

Mowa legata wywarła wielkie wrażenie na sejmie. Nie było tam Lutra, który mógłby<br />

zwyciężyć papieskiego bojownika jasnymi i przekonywającymi dowodami Słowa Bożego.<br />

Nikt nie starał się bronić reformatora. Wszyscy skłaniali się nie tylko do potępienia Lutra i<br />

jego nauk, ale także do wytępienia wszelkiej herezji. Dla Rzymu była to najlepsza okazja do<br />

obrony swych interesów. Wszystko, co mogło być wygłoszone w obronie papiestwa, zostało<br />

powiedziane. Pozorne zwycięstwo było jednak znakiem porażki. W przyszłości kontrast<br />

pomiędzy prawdą a błędem miał się bardziej uwidocznić, gdy obie strony zmierzyły się w<br />

otwartej walce. Od tego dnia Rzym już nigdy nie miał być tak bezpieczny, jak był<br />

poprzednio. {WB 79.1}<br />

Chociaż większość członków sejmu nie zawahała się wydać Lutra na pastwę Rzymu,<br />

wielu jednak, widząc i ubolewając nad panoszącym się w Kościele zepsuciem, żądało<br />

usunięcia nadużyć, które były wynikiem korupcji i chciwości duchowieństwa i powodowały<br />

tyle nieszczęść w Niemczech. Legat przedstawił hierarchię kościelną w jak najlepszym<br />

świetle. Bóg jednak pobudził jednego z obecnych do prawdziwego nakreślenia stosunków<br />

93

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!