POST_SCRIPTUM_5_22_19
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
POST SCRIPTUM - Niezależne pismo artystyczno-literackie tworzone przez polsko-brytyjski zespół entuzjastów, artystów i dziennikarzy. Zapraszamy do lektury
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
w 2017 roku do II etapu międzynarodowego konkursu Arte<br />
Laguna Prize w Wenecji w kategorii grafiki cyfrowej – znalazły<br />
się w grupie 17 twórców z różnych krajów. Oryginalny<br />
floral collage Nordic walking został zaprezentowany<br />
w kwietniu 2018 roku w Ogrodzie Botanicznym w Szanghaju<br />
na międzynarodowej wystawie obrazów z roślin<br />
Shanghai International Pressed Flower Art Exhibition oraz<br />
w maju na Shanghai Tangzhen Art Center Exhibition. Niektóre<br />
moje prace wykorzystano w charakterze ilustracji w niemieckim<br />
czasopiśmie „Happinez” wydawanym w dziewięciu<br />
krajach Europy, w południowokoreańskim czasopiśmie<br />
z Seulu „Donga Science” oraz w międzynarodowym czasopiśmie<br />
esperanckim „Juna Amiko” z Rotterdamu.<br />
280 prac… zastanawiam się, gdzie przechowujesz, suszysz,<br />
chronisz materiał na te cudowności. Czy zostaje Ci<br />
jakaś przestrzeń „bezroślinna”?<br />
Rośliny suszę w różnych miejscach, np. w pokojach,<br />
na dwóch balkonach. Przechowuję w książkach, pudełkach<br />
i pudełeczkach w komodach i witrynach – w jednym<br />
pokoju. Gdy przeglądam moje zbiory i wybieram rośliny<br />
do nowej koncepcji, potrzebuję także drugiego pokoju<br />
z dużym stołem, gdzie wykładam rośliny. Korzystam<br />
również z podłogi, na której rozkładam białe arkusze<br />
z wybranymi roślinami „wiodącymi” i z roślinami do nich<br />
pasującymi. Często koncepcje do kilku prac powstają jednocześnie.<br />
Wybrane do konkretnego pomysłu rośliny grupuję<br />
na arkuszach papieru i składam w płaskich pudełkach.<br />
Gdy już przyklejam kolaż, potrzebuję dużego stołu i lampy,<br />
bo zawsze zaskakuje mnie noc, którą z reguły zarywam.<br />
Praktyczną rolę pełni też komórka lokatorska, w której przechowuję<br />
florotypie wielkoformatowe w czasie, gdy nie są<br />
prezentowane na wystawach oraz pudełka z zasuszonymi<br />
roślinami, które przygotowuję dla uczestników warsztatów.<br />
Nie włączysz hamulca, to pewne. Zaskoczysz – to też<br />
pewne. Nie jestem tylko pewna, czy zdradzisz czym.<br />
Już mogę – na ucho. Ukończyłam właśnie zupełnie nowy,<br />
wręcz wyrafinowany cykl kolaży wyklejonych wyłącznie<br />
z jednego rodzaju roślin, tj. liści japońskiego klonu palmowego,<br />
skręconych pod wpływem warunków atmosferycznych,<br />
jakie panują w Karkonoszach. Liście zebrałam<br />
jesienią pod klonem rosnącym przed wejściem do ogrodu<br />
japońskiego „Siruwia” w Przesiece, położonego na wysokości<br />
600 m n.p.m. Zetknięcie z tak pięknym, inspirującym<br />
materiałem nasunęło mi skojarzenie ze staroangielską<br />
porcelaną o jednokolorowym, czerwonym zdobnictwie,<br />
i jednocześnie z tematyką angielską, w tym – szekspirowską.<br />
Spełniłam marzenie o jednokolorowej grafice z roślin.<br />
I pewnie przed Tobą kolejne wystawy. Następna będzie<br />
już siedemdziesiąta piąta.<br />
Tak wypada. Głównie były wystawy indywidualne. Miałam<br />
też 42 spotkania z publicznością, z czego połowa to<br />
były zajęcia warsztatowe.<br />
<strong>POST</strong> <strong>SCRIPTUM</strong><br />
99